Ta zidiociała totalna opozycja po prostu histeryzuje. W komercyjnych mediach trąbią przypominają, zeby zrobić zakupy, kasandra też się produkuje jak może. Wy jesteście chorzy, nie macie szacunku dla zwykłych kobiet, którym należy się też odpoczynek. Bo one w odróżnieniu od przysłowiowej kasandry nie siedzą nie p... w stołek przez cały dzień na Forum ostrowieckim produkując te swoje mądrości /nie wiem jeszcze za czyje pieniądze/ tylko harują fizycznie świątek -piatek a w domu po nocach pranie, sprzątanie, gotowanie.
Każdy rozsądny człowiek powinien to rozumieć. Ale ponieważ opozycji daleko było i jest do rozsądnego myślenia to efekt widać.
To mezczyzni nie mogą pomóc swoim kobietom. Podzielić się obowiązkami? A w kinach, ciastkarniach, stacjach benzynowych to kobiety nie pracują? A w restauracjach? Bądźcie solidarni i nie chodźcie do tych przybytkow w niedziele.
Zaraz zaraz. Idę do ciastkarni. Kupuje ciasto i zjadam z rodziną w domu. Usługa sprzedaży była. Czyli handel.
Ale tam nie pracują roboty tylko w większości kobiety. Onerodzin nie mają?
Kaandro czy twoja zgryźliwość wynika z podeszłego wieku czy natura była tak złośliwa ...?
Ja bym to nazwała dociekliwością. A i ciekawa jestem czy robiono jakieś konsultacje społeczne przed procedowaniem tej ustawy? Bo chyba mi umknęło. ...
Jedni chca pracowac w niedziele a inni nie. Pracownicy powinni miec prawo wyboru. Np. matka ktora chce spedzic niedziele z dziecmi powinna miec prawo powiedziec Nie. Student, ktory chce zarobic na studia powinien miec prawo powiedziec Tak. Ludzie ktorzy chca zrobic zakupy w niedziele powinni miec te mozliwosc (poniewaz w inne dni pracuja).
A pracodawca powinien zatrudniac na niedziele tych ktorzy sa OK z praca w niedziele. Zostawcie ludziom prawo wyboru i wtedy to bedzie pracowac. Niedziela to dzien jak kazdy inny, ci co chca isc do kosciola, to ida, ci co chca isc do kosciola wieczorem w inny dzien to ida w inny dzien, ci co nie chodza do kosciola, nie ida do kosciola.
Zostawcie ludziom wolnosc wyboru, to jest wazne dla czlowieka!
A wystarczyło zapisać w prawie pracy gwarancję dwóch wolnych niedziel dla pracownika. Takie to proste . To trzeba było skomplikowac na maksa.