Małe dzieci nie widzą w tym nic zdrożnego, w przeciwieństwie do starych zboków z brakiem możliwości.
"Edukator" z 23.21- pewnie jeden z tych, którzy tak pchają się do szkół, aby "uświadamiać" małe dzieci.
"Edukatorze" - kto tu jest zbokiem? Chyba raczej ty, skoro uważasz, że machanie prawie gołą pupą i "rozwieranie się" przed małymi dziećmi jest ok.
Masz jakiś problem? Rozbierz się na rynku, machaj czym chcesz( jeśli jest czym machać) i rozwieraj się do upojenia. Po występie masz zapewniony transport do sanatorium na Morawach. Szerokiej drogi już czas......
Nie osądzaj innych według siebie. Ty wiesz.......
Nie ma cię co osądzać. Sam się osądzasz swoimi wpisami.
Raczej ty swoim bredzeniem na tym forum. Mówiłem ci już, że ze zbokami nie rozmawiam, bo nie pamiętam?
Nie wiem z kim ty rozmawiasz, a z kim nie. W zasadzie mało mnie to interesuje. Ale skoro rozmawiasz ze mną to sam podświadomie wiesz, kto zasługuje na miano "zboka", albo masz rozdwojenie jaźni - co innego robisz, a co innego mówisz :) Czasami jest to też krętactwo - ale te jest świadome.
Trafnie to ująłeś. W krętactwach jesteś niedościgniony, ale to typowe dla takich prostych umysłów, jak ty. Wypad z baru..........
Nasz najmłodszy syn przez rok ( na szczęście) chodził do przedszkola razem z córką takiej jednej, która popierała uprzednie rządy PO/PSL. Jej dziecko zrobiło takie zamieszanie w klasie, że nasz syn zaczął mówić o uprawianiu seksu, piciu alkoholu przez Mikołaja ( niby tego od prezentów) z dziewczynami. Na pytanie skąd ta tematyka/ słownictwo, którego nie rozumiał, odpowiedział, że słyszał od tej koleżanki, która nota bene, jako jedyna w grupie miała chłopaka...ba nawet trzech. Gdy poinformowałam jej matkę o zachowaniu córki, ta bezczelnie stwierdziła, że młodsza uczy się od starszej siostry ( 3 klasa szkoły podsyawowej), a tamta niby tematykę sexu miała poznać na lekcjach religii, co było oczywiście bezczelnym kłamstwem.
Kto wie na jaką "sztukę" czy "sport" zabierali tę dziewczynkę jej rodzice.
Wcale mnie to nie dziwi. W szkołach coraz trudniej o zdrowa jabłka w koszyku, a coraz więcej jabłek zepsutych.
Ale te dzieciaki wiedzę mają z komórek, tabletów ktore rodzice nie prześwietlają i myślą,ze mają święte krowy w domu,a to już zboki od małego ,od 8 lat.
Felka, to w końcu twój syn chodził z córką"takiej jednej..." do przedszkola, czy do szkoły?W jednym zdaniu piszesz o przedszkolu, a w drugim o klasie w szkole. Myślę, że twoim dzieciom musi wystarczać nauka płynąca z wpisów, jakie zamieszczasz na tym forum, bo przecież nie masz kiedy z nimi rozmawiać i zająć się nimi, gdyż dzielnie naprawiasz świat warując od rana do nocy w internecie. Ale jak się tak głębiej zastanowić, to może i dobrze, że się nimi nie zajmujesz, przynajmniej jest nadzieja, że wyrosną na mądrych ludzi.
Proponuję zakończyć ten wątek. Robi się głupawo i bagniście.
Felka ze wsi przyjechała, by naprawiać świat mieszczuchom. Ona po uniwersytecie gminnego domu kultury przy remizie, wie co najlepsze bo ona tu Vipem jest. Załozyła swojemu homonto i bacik w rękę i do przodu. Beneficjentka "pićset" plus , mopsów i innych gdzie da sie cos wyrwać. A ze jest roszczeniowa, to wszystko sie jej należy.