Ogląda tylko to co je interesuje. Lump z bluzgami na ustach - Magda G. - nie należy do tego grona ciekawych osób. Interesuje się fizyką i astronomią. Dużo czyta popularno- naukowych pozycji w tym zakresie. Uwielbia prozę rosyjskich pisarzy, szczególnie F. Dostojewskiego i M. Bułhakowa ( już w ostatnich klasach szkoły podstawowej). Oprócz tego lubi też zagadki detektywistyczne zaczytując się w przygodach Sherlocka Holmesa. Uwielbia grać m.in. na gitarze. Samo komponuje muzykę. Ma plany zawodowe zwiazane z marynarką wojenną. Dużo by jeszcze pisać. :))
Hiacynta Bucket i jej synSheridan Bucket wypisz, wymaluj.
Wg mnie, w tym całym zajściu, to Twoje dziecko zachowało się skandalicznie. Pewnie jest odszczepieńcem po mamusi. Pomijam, że również korzystało z telefonu w trakcie lekcji.
Mamusia cały dzień na forum, tatuś w pracy, to i dzieci nie ma kto wychować. Wstyd.
13:55, Widać, że dzieci kablarstwo i podstępną inwigilację wyssały z mlekiem matki( zrobił zdjęcie kolegom, bo widział powód do naśmiewania się z nich). Pewnie twoje dzieci mają wielu przyjaciół w szkole, podobnie jak ty, tu na forum? Tłumy nie mogą się dopchać do ciebie. Skąd na świecie biorą się tacy ludzie i po co?
O i znowu wychodzi na to, że ci którzy walczą ze stereotypami, są najciaśniej myślącymi ludźmi kierującymi się rutyną myślową.
Gdzie napisałam, że nasze najstarsze dziecko jest chłopcem?:))
Nie każdy śmiech jest naśmiewaniam...niektóry poprzedza zdumienie. Zdjęcia były faktycznie zastanawiające...ich treść wiele mówiła. Przemyślcie to rodzice, dlaczego wasze dzieci działają machinalnie, jak automaty biorąc przykład jeden z drugiego i jak małpki w zoo rzucają się do tego samego ochłapu.
Oczywiście, że młodsze mają kolegów...tych jednak, którzy lubią rozmawiać z innymi, a nie siedzieć z nosem w smartfonie. Dlaczego ich mają? Bo są radosne, otwarte na drugiego człowieka, rozmowne i nie wyśmiewają się z potknięć innych. A starsze dziecko, owszem, ma grupkę lepszych kolegów ograniczając kontakty z nimi do pobytu w szkole i jedną przyjaciółkę, którą odwiedza w domu. Na więcej szkoda mu czasu, bo wiadomo...zainteresowania wymagają czasu.
Po co są tacy jak my ?
Dla świadectwa prawdzie. :))
16:11
"Ma plany związane z marynarką wojenną" - tak opisujesz swoje dziecko, które robiło zdjęcia kolegom, to można wnioskować, że jest to chłopiec. Chyba, że córeczka wybitnie uzdolniona w marynarce wojennej po mamusi;-))
LITOŚCI!!! Ratujcie biedne dziecko, może jeszcze nie jest za późno.Ty jesteś tak zapracowana w NEO i na forum, że jeśli ktokolwiek wychowywał twoje dzieci, to raczej mąż i teściowie, z którymi podobno mieszkasz, ale oczywiście matką ich wszystkich sukcesów, jesteś ty. Bardzo dużo o sobie piszesz w formie żałosnych anegdot i ciekawostek, jakbyś była co najmniej gwiazdą Telewizji TRWAM i stąd moja wiedza.
Swoje wady przedstawia jako urocze slabostki.Mysle ,ze pora zakonczyc farse.