Ból, który opisujesz to wrzody - nie koniecznie żołądka bo moga byc dwunastnicy. To jest taki silny ścick, który troszke trzyma a potem powoli puszcza. Przypadłość bólowa zawsze w miesiącach jesiennych. Trzeba wybrać sie do lekarza niestety. Nic na to przeciwbólowego nie ma... Kiedyś prawie w stanie omdlenia z bólu trafiłam do apteki i pani dała mi takie tabletki do ssania wielkości ok 2 grosze. po tym przechodziło ale i tak lekarz niezbedny.
Ludzie co by nie było trzeba iść koniecznie do lekarza i porobić badania jak wcześniej pisałam. Na własną rękę to sobie zadrapanie można poleczyć, a nie takie poważne objawy. Moze to być drobnostka, a mogą być poważne problemy. Dlatego nie pytaj tylko idź do lekarza. Gdybym ja posłuchała a nie czekała i łykała tabletki przeciwbólowe to bym wielu cierpień sobie zaoszczędziła. Ale mądry Polak po szkodzie.
Nie trzeba mieć wrzodów, żeby uporczywie bolał żołądek w dołku, mdłości. Radzę zrobić test na helicobacter pylori z krwi (ok 30zł w anamed). Podejrzewam, ze bedzie dodatki- gdyż ta bakteria jest odpowiedzialna za powstawania wrzodów. Pózniej do ogólnego. Przepisze 3 antybiotyki (ok 50zł) brane przez 10 dni i później spokój na kilka lat, bo to lubi sie odnawiać szczególnie w stresie albo jak się człowiek głodzi. Jeśli chodzi o dietę to najważniejsze jeść często ale po trochu i unikać smażonego. Na bóle doraźnie pomoże ranigast max (zobojętnia kwasy żołądkowe) a nospa to już mniejszy pożytek :P z doświadczenia wiem
ja nie wiem, czy to wrzody ale na jesieni i na wiosne mam takie bóle, jakby zgaga czy coś, to wtedy łykam Ranigast i Galospa, ten ostatni to rozkurczowy, ponoć silniejszy od nospy, mnie ten zestaw pomaga, jeszcze jak do tego diete lekko dodac i używki odtsawić to lżej
Tylko wizyta, diagnoza, stosowanie zaleceń. Leczenie na forum 50/50.
Gdzie wizyta? Teleporada. Skutek taki sam jak forumoporada. Zapomnijcie o innych chorobach. Inne choroby leczy ziemia.