WSA. Abonament RTV: Liczą się dowody a nie twierdzenia Poczty
W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, Poczta powinna przede wszystkim zgromadzić pełen materiał dowodowy i wskazać w jaki sposób ustaliła, że strona jest zobowiązana do uiszczenia opłat abonamentowych. Natomiast Poczta nie wykazała zarejestrowania odbiornika na dane imię i nazwisko, tj. poza twierdzeniem o nadaniu numeru identyfikacyjnego oraz duplikatem wystawionym na podstawie danych z systemu nie przedłożyła jakiejkolwiek dokumentacji w tej sprawie. Ponadto, zdaniem sądu, wieloletni brak jakiejkolwiek reakcji Poczty na nieuiszczanie opłat abonamentowych usprawiedliwia przeświadczenie strony o braku obowiązku uiszczania opłat abonamentowych.
Pan Karol (imię zmienione) znalazł się wśród dłużników, których Poczta Polska wezwała do zapłaty za zaległy abonament RTV, a urząd skarbowy zajął z tego powodu jego rachunek bankowy. Tytuł wykonawczy z kwietnia 2019 r. dotyczył zaległości za okres od stycznia 2011 r. do stycznia 2016 r.
Pan Karol nie zgodził się z powyższym i złożył zarzuty na prowadzone postępowanie egzekucyjne, wskazując na nieistnienie obowiązku uiszczania opłat, przedawnienie w części obowiązku uiszczania opłat oraz brak uprzedniego doręczenia mu upomnienia. Jednocześnie wniósł o zawieszenie prowadzonego postępowania egzekucyjnego i nieprzekazywanie zajętych kwot wierzycielowi, do czasu zakończenia sprawy. Poczta Polska uznała jego zarzuty za uzasadnione tylko w zakresie przedawnienia zobowiązania w części tytułu wykonawczego za okres od stycznia 2011 r. do grudnia 2013 r.
Wierząc w słuszność swoich racji, Pan Karol złożył zażalenie na ww. postanowienie Poczty, jednak nic to nie dało i Naczelnik Urzędu Skarbowego wydał postanowienie ws. jego zarzutów, które następnie Dyrektor Izby Skarbowej utrzymał w mocy.
Jak wskazał Dyrektor w uzasadnieniu swojej decyzji, Poczta wyjaśniła, że Pan Karol dokonał rejestracji odbiornika radiofonicznego i telewizyjnego, w wyniku czego otrzymał książeczkę, stanowiącą dowód dopełnienia formalności i służącą do dokonywania opłat. Ponadto stosownym zawiadomieniem został powiadomiony o nadaniu indywidualnego numeru abonenta, przy czym przesłanie zawiadomienia miało wyłącznie charakter informacyjny, wtórny do samego nadania numeru identyfikacyjnego, a organ nie był zobowiązany do uzyskania potwierdzenia odbioru powiadomienia strony o jego nadaniu. Ponadto zdaniem Poczty, w sytuacji rzekomego nie otrzymania przedmiotowego zawiadomienia użytkownik powinien zgłosić ten fakt w placówce operatora wyznaczonego. Nieotrzymanie bowiem zawiadomienia o nadaniu numeru identyfikacyjnego nie upoważniało użytkownika do zaprzestania uiszczania opłat abonamentowych, w sytuacji, gdy abonent nie dokonał wyrejestrowania odbiorników RTV. Wyłącznie podjęcie przez abonenta działań zmierzających do prawidłowego wyrejestrowania odbiorników RTV może doprowadzić do ustania obowiązku uiszczania opłat abonamentowych. Brak skutecznego wyrejestrowania odbiorników skutkuje obowiązkiem uiszczania opłat abonamentowych. Obowiązek wnoszenia opłat wiąże się wyłącznie z zarejestrowaniem odbiornika, a wierzyciel ma prawo dochodzić zaległych nieprzedawnionych opłat w czasie nieograniczonym. Tak więc w interesie zobowiązanego jest przechowywanie dowodu potwierdzającego fakt wyrejestrowania obowiązku w terminie dłuższym niż 5 lat. Poczta nie kierowała do zobowiązanego żadnych wezwań do zapłaty, gdyż nie ma obowiązku informowania abonentów o zaległościach powstałych na skutek zaprzestania wnoszenia opłat abonamentowych.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.
W skardze Pan Karol podtrzymał swoje dotychczasowe zarzuty co do nieistnienia obowiązku zapłaty opłaty abonamentowej RTV, bowiem w jego opinii dokonał wyrejestrowania odbiornika RTV i to w 2004 r., w trakcie zmiany miejsca zamieszkania. Nie posiada natomiast dokumentu potwierdzającego ten fakt, ponieważ nie przypuszczał, że będzie mu on potrzebny po upływie ok. 14 lat. Z tej samej przyczyny nie posiada potwierdzenia wyrejestrowania odbiornika RTV, a także dowodu zawiadomienia o nadaniu indywidualnego numeru abonenta. Jak stwierdził Pan Karol w skardze do WSA, tę ostatnią okoliczność Poczta traktuje za pewną, natomiast z niezrozumiałych przyczyn podważa fakt wyrejestrowania odbiornika. Z załączonych w sprawie dokumentów jednoznacznie wynika jedynie, iż Poczta wysłała ewentualnie ww. zawiadomienie nie listem poleconym i to na poprzedni adres jego zamieszkania. Ponadto Poczta nie podała jakiego rodzaju szczegółowe czynności podjęła celem sprawdzenia czy wyrejestrował on odbiornik RTV. Posłużyła się tylko ogólnikowym twierdzeniami, że sprawa ta została szczegółowo zbadana.
WSA przyznał rację Panu Karolowi.
W ocenie sądu, Poczta nie dokonała wyczerpujących ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności dotyczącej istnienia obowiązku podlegającego egzekucji. Stanowisko Poczty nie zawiera niezbędnych informacji umożliwiających dokonanie oceny przez sąd, czy jest ono prawidłowe w zakresie zarzutu nieistnienia obowiązku. Poczta ograniczyła własną argumentację do stwierdzenia, że Pan Karol nie udokumentował faktu wyrejestrowania odbiornika. Tymczasem Poczta nie wykazała zarejestrowania odbiornika na jego imię i nazwisko. WSA zaznaczył przy tym, że zgodnie z zasadami dowodowymi zobowiązana będzie ona - w ponownym postępowaniu - do wykazania faktu wskazującego, że na dane imię i nazwisko został zarejestrowany odbiornik. Sąd stwierdził, że dla skutecznego zawiadomienia strony o nadaniu jej numeru indentyfikacyjnego nie było niezbędne dokonanie tego zawiadomienia w formie przesyłki ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Nie ulega jednak wątpliwości, że w aktach dotyczących przedmiotowego numeru identyfikacyjnego powinny być informacje o przesłaniu tego numeru, np. w formie zwykłej przesyłki listowej. Poczta poza twierdzeniem o nadaniu numeru identyfikacyjnego oraz duplikatem wystawionym na podstawie danych przechowywanych w systemie nie przedłożyła jakiejkolwiek dokumentacji w tej sprawie. Ponadto, wieloletni brak jakiejkolwiek reakcji Poczty na nieuiszczanie opłat abonamentowych sąd uznał za usprawiedliwione przeświadczenie strony o braku obowiązku uiszczania opłat abonamentowych.
Odnosząc się do argumentów organów WSA stwierdził, że z żadnych przepisów prawa nie wynika, że strona jest zobowiązana posiadać i bezterminowo przechowywać dokument (dowód) wyrejestrowania odbiornika. Na marginesie, wierzyciel nie wskazuje w jaki sposób i przez jaki czas przechowuje dokumenty, informacje dotyczące zarejestrowania (jak i wyrejestrowania) odbiornika. Zdaniem sądu, skoro termin przedawnienia opłat abonamentowych jest pięcioletni (zastosowanie znajdują tu przepisy Ordynacji podatkowej - art. 70 § 1), to nie sposób wymagać od strony, aby taki dokument przechowywała w nieskończoność. Także nie do zaaprobowania jest sytuacja, że Poczta odnosi się do zgłoszonych zarzutów opierając rozstrzygnięcie na przepisach prawa bez wyczerpującego ustalenia stanu faktycznego, jak też braku wskazania, w jaki sposób te ustalenia uczyniono.
W świetle powyższego - w ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu - nie budzi wątpliwości, że Poczta zobowiązana była do ustalenia i wyjaśnienia kwestii zarejestrowania odbiornika, gdyż to ona przesądza o istnieniu lub nieistnieniu egzekwowanego obowiązku. Z tego też powodu Poczta rozpoznając ponownie sprawę powinna przede wszystkim zgromadzić pełen materiał dowodowy i wskazać w jaki sposób dokonała ustalenia stanu faktycznego z którego wnioskuje, że Pan Karol jest zobowiązany do uiszczenia opłat abonamentowych. Dopiero na podstawie kompleksowego ustalenia istotnych okoliczności faktycznych sprawy Poczta będzie mogła dokonać analizy podstaw prawnych i ich zastosowania w niniejszej sprawie.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 3 czerwca 2020 r., sygn. akt III SA/Po 138/20 - pełna treść wyroku
Redakcja podatki. biz
2 miliardy dziady tvpis dostali od dudy przed wyborami i jeszcze abonamentu chcą oszołomy
A ludzie umierają bo opieka zdrowotna niedofinansowana. Kurwizji sue należy, a chorym nie. Wspaniałe państwo pisu
Ważne, że na b0mbelki dajo
No jakoś mimo wszystko trzeba ratować zrównoważony budżet.,a że to niezgodne z prawem. Hm.. Rząd PiS nigdy takimi pierdolami się nie przejmował.