17.49 a gdzie przyjezdzają?
Nikt nie pracuje za darmo xd Nawet fundacje nie pracują za darmo. Co za logika xd Wykładowcy mają płacone za przekazywanie swojej wiedzy studentom, a później studenci muszą to umieć. Jeśli nie umieją to poprawiają do skutku. Jak płacisz co miesiąc raty za studia to płacisz za to żeby chodzić na wykłady i ćwiczenia, a nie za to żeby zdać. Nie ma tak nigdzie, że płacisz raty za studia i masz zapewnione to że zdasz. Musisz się uczyć na wykładach i ćwiczeniach bo przychodzi sesja i są kolokwia, egzaminy, zaliczenia... Jest dużo nauki przed sesją, żeby te kilkanaście przedmiotów w sesji napisać i zdać. Nie jest wcale tak łatwo. Najgorzej jest na końcówce studiów, gdzie trzeba zdawać to wszystko i pisać pracę. Jak ktoś mówi czy pisze takie głupoty, że studia to takie nic to nie ma pojęcia jak to wygląda. Studia to ciężka praca. W zasadzie w pracy nie ma takiego stresu i nie jest tak ciężko jak na studiach. W pracy nie ma aż tylu rzeczy do nauczenia się i zrobienia co na studiach. W pracy wykonuje się tylko określone czynności. Natomiast na studiach jest bardzo dużo nowych, różnych rzeczy. Ktoś kto nigdy nie chodził na studia nie wie jaki to stres, jakie to trudne i jakie wymagające. Najlepiej powiedzieć, że samo się zrobiło, że komuś się udało i że ktoś sobie kupił studia. Żenada.
Nawet to widać, co ci byli studenci umieją. Na przykładzie Ostrowca najdobitniej ....
Wykładowcy mają z tego pieniądze tych, którzy muszą płacić, ponieważ na UMCS czy UW się nie dostali... Ty po prostu się nie dostałeś na studia. Widać to po błędach ortograficznych po prostu...
Co za głupoty wypisujesz. Przecież na tych uczelniach też są zaoczne. Tam ludzie tak samo płacą raty za studia, żeby chodzić w weekend na zajęcia bo chcą normalnie pracować w tygodniu. Każdy kto pracuje i ma już swój dom inaczej patrzy na studia. Wyobrażasz sobie osobę, która ma dzieci, ma gdzie mieszkać i pracę obok domu niemalże... Czy takie osoby potrzebują studiów dziennych w dodatku daleko? Mając pod nosem tych samych wykładowców, którzy przygotowują na wykład te same treści? Raczej mało prawdopodobne, żeby wykładowca do zajęć w Ostrowcu przygotowywał się inaczej. Po co iść na studia dzienne z daleka od swoich dzieci, mieć nowe rachunkami i zostać bez pracy? Co ty człowieku wiesz o studiach i o życiu? Jedynie osoby po dopiero co skończonej szkole średniej mogą porzucić swój dom i iść na te według ciebie ,,darmowe wybitne dzienne'' studia gdzieś dalej bo nie mają założonej rodziny, nie mają pracy i nie mają nic do stracenia. Mogą sobie chodzić na zajęcia zamiast do pracy, a potem mają wolne albo na imprezę. Osoby, które mają swoją rodzinę i wyższe obowiązki już nie mogą tak beztrosko sobie dziennie studiować. W twoim przypadku na błędy ortograficzne bym się nie powoływał. Po co piszesz takie głupoty na forum uczelni do której nie chodzisz? Masz najwięcej do powiedzenia, a wiesz tyle co nic o studiach. Każda kolejna twoja wypowiedź to kolejne wymówki twoich osobistych niepowodzeń w życiu. Chcesz poprostu objechać, żeby każdy miał źle tak samo jak ty. Sam pewnie nie robisz nic ze swoim życiem bo widać jakie masz szerokie pojecie. Przynajmniej ktoś cię uświadomił jak wyglądają studia na których nigdy nie byłeś i nigdy nie będziesz. Znajdź sobie inne forum bo twoje komentarze tutaj są nic nie warte. Nie masz nic konkretnego do powiedzenia na temat samej uczelni i studiowania to zjeżdżaj. Wiesz tylko tyle, że istnieje. Reszta to twoje osobiste problemy i nikogo to nie obchodzi.
Nie ma takiego tytułu ,, szef'' na uczelni :D
On od malego byl uczony ze ma do kazdego mowic szefie i wypelniac polecenia
00.22 nie tlumacz debilowi bo widac ze typ ledwie skonczyl jakąś zawodówke i ma zal do wszystkich ze jest tepy
Chyba nawet wiem kto to. Dość czesto na parking uczelniany przychodzi świrusek starszy i wyzywa studentów. Sam zaczyna.
Nie zrozumie i dalej będzie gadać głupoty
Wszystko mogło by być,tylko że piją