Ten post pisałaś przed cewnikowaniem czy po?
I za pamięci co do przepisywania ocen na prawie?? zastanow sie jakie przedmioty z ogolniaka mozna przepisac??Biologie? Geografie? No bez jaj? Raczej żaden przedmiot sie nie powiela wiec co Ty bredzisz co najwyżej łacina która niektorzy mieli ale to pod warunkiem ze była to ocena wyższa niż 4 i odpowiesz wykladowcy z zagadnien typowo prawnych.
WIec stwierdze to w ten sposob zanim napiszecie jakies bzdury to zastanowcie sie nad tym 100razy bo wiele osob przed dokonaniem waznych decyzji w swoim zyciu sugeruje sie forami na ktorych zawarte sa opinie na dany temat i potrzebuja prawdziwych opinii a nie bandy idiotów nie majacych pojecia o czym mowia.
co sie koleżanko rozdrabniasz nad wieśniakami. Miasto Scyzorów rządzi a KSZOki niech zawijaja do Warszawy jak najdalej stąd.
walnac bombe w te smierdzace kielce
widzę że dyskusja wre... a ja powiem tylko tyle ze swojego doświadczenia. poziom na tej uczelni jest różny na różnych kierunkach. a w to co tu pewna pani wypisuje że oceny są przepisywane z liceum! Kobieto miejże Ty swój rozum! na jakiej uczelni honorowali by Ci oceny z liceum?!
to jestes slabo poinformowana przez kolezanke... niestety prawo na wseip jest bardzo wymagajace, tym bardziej ze prawie wszyscy prof. sa z UJ. fakt ocena z jezyka moze byc przepisana, ale tylko i wylacznie jezyka lacinskiego, jezeli mialo sie minimum 3 w szkole sredniej...
zapewne chodzilo twojej kolezance o pytania z prawa konstytucyjnyego, ktorych nie jest 30, a 100, podzielone po 4 na 25 zestawow. poczytaj cos z podrecznika z prawa konstytucyjnego prof. pawla sarneckiego, wybitnego kostytucjonalisty z UJ ktory tu wykada. odpowiedz na jedno pytanie zajmuje nieraz okolo 6 stron formatu A4. jest to bardzo trudny egzamin i do tej pory wiele osob wylecialo przez ten przedmiot. predzej ludzie sie marnuja nawet na uniwesrytetach na uczelniach publicznych niz na wseip. wiec nastepnym razem dowiedz sie szczegolow zanim kogos zle poinformujesz, bo uczelnia ma naprawde poziom, na UJ mowi sie ze jest to maly "UJ" gdyz prawie wszyscy prof stamtad wykladaja tu prawo.
P.s. chyba ze twoja kolezanka studjuje zaocznie, to zmienia postac rzeczy...bo zaoczni faktycznie trkatowani sa bardzo ulgowo. malo kto po zaocznych bez znajomosci jest prawnikiem...wiec nie wprowadzaj nikogo w blad natepnym razem
drogi ktosiu... sam studjuje na wseip, rownoczesnie dostajac sie rok temu na uj. tylko moim rodzicom bylo bardziej na reke opacac mi pareset zl misiecznie uczelnie na miejscu niz placic za mieszkanie w krkaowie i dawac pieniadze na utrzymanie. Wcale nie uwazam sie za kogos gorszego z tego powodu, poprostu to bardziej odpowiadalo mi finansowo i wbrew pozorom wychodzi to jednak taniej. sama oplata za studia jest mniejsza niz za dziadowy pokoj w troje w krk bo poczatkowo rozgladalem sie.
poza tym uwierz ze na wseip bynajmniej na moim kerunku nie trzymaja ludzi ze wzgledu na czesne, przykaladem moze byc fakt iz po 3 roku zostalo z ok 150 okolo 60, to samo na moim roku. takze jezeli uwazasz ze usuniecie za brak postepow w nauce prawie 100 osob jest trzymaniem studentow za pieniadze to oznacza tylko, ze po pierwsze primo nie wiesz o tych statystykach wiec nie studiowales tu ( a wiec po co sie wypowiadasz) a po drugie chyba masz problemy z prostymi kalkulacjami. wiec moze pozwol sie wypowiadac tym ktorzy tu studjuja na konkretych kierunkach.
p.s. duze miasta to takze duza konkurencja, porozmawiaj z kimkowiek z marketingu, z kims doswaidczonym, bo nie chce mi sie tobie juz tego tumaczyc. ale nie we wszystkim duze miasto jest pomocne dla czolowika po studiach.
pozdrawiam serdecznie
Wiesz to smieszne co piszesz to nie jest wazne czy sie uczysz solidnie na zaocznych czy obijasz sie na dziennych. Wcale nikt nie traktuje zaocznych ulgowo, na dzienne studia chodza dzieci bogatych rodzicow ktorym niechce sie uczyc bo wiedza ze i tak tatus zaplaci za poprawké.
To niewazne jakie studia czy dzienne czy zaoczne wazne co ma sie w glowie z jaka wiedza sie wychodzi ale to co ty piszesz jest smieszne. Mozliwe ze ty tez lucky pracy nienzajdziesz i bedziesz sprzatac ulice.
Nie traktujcie powaznie takich komentarzy nie wszytskie sa prawdziwe.
POzdrawiam.
Hej! Finanse i Rachunkowość studiowałam tam na licencjacie. Dobry kierunek, ale wcale nie łatwy. Polecam wykłady i ćwiczenia z rachunkowości z dr. Tatką. Wiele można się nauczyć. Dobrzy wykładowcy prawa i finansów. Ciężka matematyka finansowa i ekonometria. Jak trafisz na prof. Żóltowską możesz pożałować, że wybrałeś ten kierunek (ciężko zdać u niej egzaminy z ekonomii matematycznej czy ekonometrii), ale ogólnie szkoła jest na dość wysokim poziomie.Wiem bo trzy semestry licencjatu zaliczałam na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie z którego musiałam zrezygnować z uwagi na dojazdy. Uważam że na WSEiP dowiedziałam się o wiele więcej. Na Uniwersytecie profesorowie nie uczyli tylko odsyłali do publikacji a na pytania studentów nie zawsze mieli ochotę odpowiadać. Dodatkowo dziekanat Uniwersytetu to totalny bałagan nie to co na WSEiP.Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania. Ja byłam zadowolona.
a jak jest na zdrowiu publicznym?
a idzze z kielcami bleeee
już drugi rok się tam uczę i wiem że nie jest lekko musisz się uczyć w domu,ciężko zdać cokolwiek bez samodzielnej pracy, w tej szkole nie wystarczy płacić czesne i pokazać się raz na jakiś czas na wykładach jeśli chcecie ją skończyć trzeba coś od siebie dać. Ja na weekend zostaje w Kielcach, mieszkam u rodziny.
ale was ponosi he he eh zachowujecie sie jak głupki do kwadratu. mowie tu o pandora, obserwator, lucky czy jakos tak. nie chce mi sie wracac do wczesniejszych postow, bo sa glupie tak bardzo, ze szkoda na nich czasu. ------------- powiem wam jak jest na prawie. --------- jestem na IV roku zaoczne --------------- czy gorsze / tak pisze cos co nazywa sie lucky he he eh ale nick /, mniej nauki, ulgowe. dziecko nie masz pojecia co piszesz. otoz nie jest ulgowo, zakres materialu ten sam, tyle, ze dzienni maja wiecej godzin a zaoczni mniej i to co nie zrobia na zajeciach to ucza sie sami w domu. przykład zdawanie egzaminow czy zaliczen łącznie dzienni i zaoczni np z prawa cywilnego, spadkowego, karnego, rodzinnego, handlowego, kpa, kpk, wykroczen, pr.pracy, logiki, prawoznawstwa i inne. praktycznie kazdego . są te same pytania, bo rozdajac testy nikt nie mowi ten test dla studenta dziennego a ten dla zaocznego, albo ja np z kpk wchodzilam na ustny w trójce gdzie ja tylko bylam z zaocznych i pytania przechodzily, podobnie z pr adm. weszlam w piatce trzy os z dziennych i dwoje z zaocznych i pytania lecialy normalnie. np pr konstytucyjne jest b.obszerne, pilnowanie totalne, az mi sie nie chce gadac, ze zaoczne gorsze, bo to udowadnianie, ze sie nie jest wielbladem. -------- dalej ---------- placi sie to nie wymagaja. ha ha aha ha ha ah bzdura, ze az ból! nas na I roku bylo 265 a teraz na koniec III bylo na protokolach egzaminacyjnych 82!!!!! cos mam jeszcze dodac? zbedne dalej gadanie w tym temacie ------------- przepisywanie ocen. ze duzo przepisane z liceum ktos napisal z tych głupków. ha ha ha ah dzieci dzieci! a jakiez to przedmioty pokrywaja sie liceum - studia. ha ha aha ah he he eh tylko łacina, jesli miales powyzej 3 ocene. i ewentualnie ang. tyle kropka. kwestia przepisania zalezy od studenta. wcale nie musi. co do łaciny nie polecam przepisywac, bo to radosc krotkotrwala. łacina to podstawa w prawie rzymskim, a tu bez łaciny ani ani. ----- he he eh a moze ten głupek powyzej sie udzielajacy mial na mysli przepisac historie powszechna lub historie ustroju. ha ha aha ha !!!!!!!!!!!!!!!!! brzuch mnie boli od smiechu :)))))))))))))))))))))))))))) taka wypowiedz swiadczy o braku znajomosci teamtu ------------ praca po studiach. jak wszedzie - po znajomosci. podam przyklad: po zawodowce odziezowej mozesz pracowac u komornika. fakt. ha ha ah ah -------- opinie: umcs czy uj - jada na opinii, ale tam nie gorszy cyrk. tytul prof lub swiezo upieczonego doktorka dodaje im powera. w czystej postaci przerost tresci nad forma - kto studiowal to wie o czym mowie. ============= wniosek: prawo to ciezki kierunek, gdzie bys go nie studiowal. nie wierzysz zacznij a potem gadaj,a le uczciwie, nie popisuj sie,ze studiujesz prestizowy kierunek /pierwszy przed medycyna, bo nawet sama medycyna dziala wg prawa/ ====== życze powodzenia wszystkim studiujacym =========== przepraszam za male litery i ew.bledy ale nie mam czasu a temat musial zostac sprostowany.
mk -- ha ha ah ales glu...pi . jak to pracodawca moze nie uznac dyplomu, a kto on jest?
poza tym na wseip na prawie jest kadra z uj. he he i uwierz mi egzaminy baaaardzo podobne a wrecz takie same.
nie wypowiadaj sie jak nie masz pojecia w temacie.
Moim zdaniem DNO - mówię z autopsji. Poziom nauczania kiepski (kiepska kadra). Szkoła zachęca jednym - jest tania w porównaniu z innymi. Ja nie polecam.
sprostowanie do "Gość_RoKa 2011-09-07, 20:00" - tanie? o czym dziecko mówisz? prawo miesiąc zaoczne 340 zł pomnóż razy 12. ile ci wyszło. a teraz sprawdz np umcs lub uj. to samo uzupelniajace magr z ekonomii sprawdz wseip a np politechnike radomska.
ludzie. prosze was, zeby cos pisac w temacie trzeba miec pojecie!
np podyplomowe z ekonomi -rach. - uniwersytet krakowski a politechnika radomska a wseip.
czy wy nie możecie pisac tak jak jest naprawde? czy to aż taki problem?