drogi ktosiu... sam studjuje na wseip, rownoczesnie dostajac sie rok temu na uj. tylko moim rodzicom bylo bardziej na reke opacac mi pareset zl misiecznie uczelnie na miejscu niz placic za mieszkanie w krkaowie i dawac pieniadze na utrzymanie. Wcale nie uwazam sie za kogos gorszego z tego powodu, poprostu to bardziej odpowiadalo mi finansowo i wbrew pozorom wychodzi to jednak taniej. sama oplata za studia jest mniejsza niz za dziadowy pokoj w troje w krk bo poczatkowo rozgladalem sie.
poza tym uwierz ze na wseip bynajmniej na moim kerunku nie trzymaja ludzi ze wzgledu na czesne, przykaladem moze byc fakt iz po 3 roku zostalo z ok 150 okolo 60, to samo na moim roku. takze jezeli uwazasz ze usuniecie za brak postepow w nauce prawie 100 osob jest trzymaniem studentow za pieniadze to oznacza tylko, ze po pierwsze primo nie wiesz o tych statystykach wiec nie studiowales tu ( a wiec po co sie wypowiadasz) a po drugie chyba masz problemy z prostymi kalkulacjami. wiec moze pozwol sie wypowiadac tym ktorzy tu studjuja na konkretych kierunkach.
p.s. duze miasta to takze duza konkurencja, porozmawiaj z kimkowiek z marketingu, z kims doswaidczonym, bo nie chce mi sie tobie juz tego tumaczyc. ale nie we wszystkim duze miasto jest pomocne dla czolowika po studiach.
pozdrawiam serdecznie
"fakt w wiekszym miescie masz wiecej hipermarketów i wieksza szanse zeby sie dostac na kase hahaha" - niestety smutna prawda, takze dajcie se spokoj ze studiami (pewnie jeszcze kredyty studenckie pobrane), uczyc sie jezyka i wyjezdzac na zachod do pracy
2011-01-19, 08:36 --- tak he he he chłopaczku w lublinie nie ma bezrobocia w krakowie tez. czy ty masz w ogole pojecie o czym sie wypowiadasz, bo mocno wątpię.
Proszę, nie porównuj UJ i UMCS z kieleckim "uniwersytetem" albo innymi Wyższymi Szkołami Wszystkiego Najlepszego. Zupełnie nie ta liga.
zgadzam sie z toba w 100 % jak ktos sie chce uczyc to nie wazne na jakiej bedzie uczeli i tak bedzie sie uczyl
Punkt sprzedaży dyplomów. Jeżeli chcecie mieć "papierek" za to, że płaciliście czesne, to lepiej nie mogliście wybrać. Jeżeli chcecie zdobyć jakąkolwiek wiedzę, to nie ten adres. Tylko nie zdziwcie się, jeżeli później żaden pracodawca nie uzna dyplomu WSEiP za dokument stwierdzający jakiekolwiek kwalifikacje.
widzę że dyskusja wre... a ja powiem tylko tyle ze swojego doświadczenia. poziom na tej uczelni jest różny na różnych kierunkach. a w to co tu pewna pani wypisuje że oceny są przepisywane z liceum! Kobieto miejże Ty swój rozum! na jakiej uczelni honorowali by Ci oceny z liceum?!
domyślam się że ten "apel" jest do mnie- w takim razie skoro nie udało Ci się tego dostrzec napiszę "MAM SWÓJ ROZUM" i żadna moja wypowiedź nie świadczy odwrotnie. Mogę wyrazić jedynie moje "ubolewanie" jeżeli prawdziwy stan rzeczy dla niektórych jest aż tak bolesny, zamiast podać jakiś konkretny argument potrafią tylko ubliżać innym. To najbardziej popularna metoda, ale z pewnością nie najskuteczniwjsza
ty naprawde masz zryty beret? powiedz jaki zakres materialu z liceum jest odpowiedni na poziomie studiow. jakichkolwiek? wlasnie, ze nie masz rozumu. studiowalam tam ekonomie a teraz jestem na IV r. prawa i po raz drugi /pisalam wczesniej/ odpowiadam ci, ze jedyne co do przepisania nadaje sie /na prawie/ ! łacina, ale nie polecam, bo niby tu odpadnie ci przedmiot do zdawania a jest to cięzki przemdiot, wsio na pamiec, bo logiki tu nie ma, ale nie radze przepisywac, bo ci duuzo ciężej bedzie na pr. rzymskim i rzymskim karnym. 2. angielski - mozesz przepisac, ale jak przepiszesz to co ci to da? pasuje miec certyfikat. chociazby pomocny w pracy, ale tez od nas jest mnostwo wymian studenckich a wszedzie tam jezyk.
nie wypowiadaj sie wiec - udaj po prostu, ze ten post jest ci obcy i nie masztu nic do powiedzenia.
ha ha ha dobre. material z liceum na studiach. he he he moze z historii? a moze z kc? a moze z ksh? idź! weź! nie osłabiaj!
Studiuje na WSEiP oraz na UJK i uważam że poziom jest porównywalny, chociaż oczywiście UJK o pieniądze się nie martwi bo to uczelnia publiczna, ważny jest człowiek nie papierek, pewnego dnia się o tym przekonacie i to da Wam i Waszym rodzinom dobry start.
pozdrawiam.
Ja też studiuję na WSEiP tylko ekonomię i powiem Wam, że myślałam, że będzie lajtowo-bo znajomi mówili, że jest luz. Zależy też na jakiego wykładowce się trafi, jeden wymaga mniej, drugi więcej. Mnie trafili się akurat Ci wymagający bardziej i po pracy siedzę nad zadaniami. Mój mąż chodził na Wszechnice i tam dopiero był kosmos, tzn. praktycznie się nie uczył, a 4 i 5 było.
cześć wie ktoś może coś na temat finansów i rachunkowości na WSEiP
Hej! Finanse i Rachunkowość studiowałam tam na licencjacie. Dobry kierunek, ale wcale nie łatwy. Polecam wykłady i ćwiczenia z rachunkowości z dr. Tatką. Wiele można się nauczyć. Dobrzy wykładowcy prawa i finansów. Ciężka matematyka finansowa i ekonometria. Jak trafisz na prof. Żóltowską możesz pożałować, że wybrałeś ten kierunek (ciężko zdać u niej egzaminy z ekonomii matematycznej czy ekonometrii), ale ogólnie szkoła jest na dość wysokim poziomie.Wiem bo trzy semestry licencjatu zaliczałam na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie z którego musiałam zrezygnować z uwagi na dojazdy. Uważam że na WSEiP dowiedziałam się o wiele więcej. Na Uniwersytecie profesorowie nie uczyli tylko odsyłali do publikacji a na pytania studentów nie zawsze mieli ochotę odpowiadać. Dodatkowo dziekanat Uniwersytetu to totalny bałagan nie to co na WSEiP.Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania. Ja byłam zadowolona.
Koleżanko masz rację, ja trafiłam na Żółtowską i jest przekopane.
ja się chciałam dowiedzieć od osób które studiują zaocznie w kielcach i są z ostrowca św i okolic czy dojezdzacie codziennie czy na weekend gdzieś w kielcach mieszkacie?
już drugi rok się tam uczę i wiem że nie jest lekko musisz się uczyć w domu,ciężko zdać cokolwiek bez samodzielnej pracy, w tej szkole nie wystarczy płacić czesne i pokazać się raz na jakiś czas na wykładach jeśli chcecie ją skończyć trzeba coś od siebie dać. Ja na weekend zostaje w Kielcach, mieszkam u rodziny.