A czy może mi ktoś napisać kilka słów na temat prawa w trybie stacjonarnym? Ja również wybieram się na ta uczelnię i chciałabym zasięgnąć opinii doświadczonych :)
Studia stacjonarne na WSEiP to strata czasu.
W niczym, poza trybem studiowania i liczbą godzin nie różnią się od niestacjonarnych.
Niestety w większości przypadków studenci dzienni przedstawiają niższy poziom wiedzy. (dla tych co nie potrafią czytać ze zrozumieniem - nie wszyscy)
Ogólnie:
Stacjonarnie - nie polecam (lepiej zastanowić się nad prawdziwym UJ a nie psełdo wymysłem studentów - chyba niedowartościowanych - wykładowców z UJ jest 4... , 4 na 90 przedmiotów przez 5 lat. Więc to musi być bardzo bardzo mały UJ)
Niestacjonarnie - wedle uznania, taki sam materiał jak na dziennych.
Najważniejsze - czy to system dzienny czy zaoczny wszystko do zrozumienia we własnym zakresie i to w 90% poza zajęciami.
Wszędzie tak jest na prywatnych. W WSBiP, WSH czy innych WSach też - stacjonarne to to samo co niestacjonarne tylko rozłożone po tygodniu a nie w weekendy a bywa i tak że zajęcia są łączone. Właśnie dlatego trzeba się zastanowić nad prawdziwym UJ czy np kielecką UJK albo polibudą. A nie zostać kolejnym mgr co nic nie umie. Z tym że mało jest prawdziwych profesorów z UJ itp też się zgodzę. Dadzą jednego na semestr na pokaz albo i nie. A reszta to doktorek albo po prostu magister z firmą itp. Co niema pojęcia o nauczaniu- zero dydaktyki tylko stanie odczyta wykład z rzutnika i da test albo poda pytania jeszcze na niego czy zagadnienia albo referat i 3 za obecność. I tylko jest materiał z jego mądrego wykładu zero samodzielnego opracowania podręczników itp. Tak jest na ekonomiach politologiach itp. Już lepiej informatyka czy kierunki techniczne gdzie już się nie przejdzie jak się zapomnie po zaliczeniu co było na poprzednim semestrze. Trzeba znać wszystko. Ale i zajęcia są lepsze ciekawsze itp - ćwiczenia laborki itp nie tylko wykład. I nieraz taki pseudowykładowca z firmą pieprzy z przeproszeniem tak samo na wykładach jak i ćwiczeniach. Ja się naciąłem i mam bezwartościowy papierek i albo studia od nowa albo przyjąć coś ze średnimi itp.
ja jestem na 4 roku prawa nstac na wseip. polecam. jest spoko.
jak wszedzie są złe i dobre strony.
pracę i tak znajdziesz po rodzinie lub po znajomości.
ale jesli chcesz studiowac imprezowo to oczywiście lublin ale nie kul tylko umcs.
bardzo ambitne i prestiżowe to politechnika warszawska. nie ma sobie rownych. po polit.warsz. znajdziesz prace bez znajomosci. warunek. kujesz przez 5 lat na calego a zapewniam cie ze sie oplaci. wtedy znajdziesz bez problemu kancelarie na praktyce lub temu podobne i juz na studiach zaczniesz pracowac.
ja jestm na wseip, bo to są moje trzecie studia -dla spełnienia marzeń i dla przyjemniości. na aplikacje nie ide, wątpie czy w prawie że tak powiem bede pracować. jest blisko. swoim autem jade niecala godzine. po wpis nie mam problemu obleciec kielce ostrowiec w pol dnia a np do lublina czy krakowa to bylaby wyprawa na caly dzien.
mam pytanie do które studiują prawo na wseip, czy chociaż część wykładowców przepisuje oceny z innych studiów ? np. z administracji. mowa oczywiście o mniej istotnych przedmiotach takich jak psychologia, socjologia itp. oczywiście o przepisaniu prawa cywilnego czy karnego nie mam złudzeń. z góry dzięki za odp. pozdrawiam :)
To jak do Was nie dociera to może posłuchacie kogoś kto studiował dziennie prawo na WSEIP, a teraz studiuje dziennie prawo na uniwerku w Warszawie. Jestem aktualnie na V roku, więc co nieco wiem o studiach, a prawo to mój drugi kierunek i trzecia uczelnia którą zaliczyłem w życiu.
Co do studiów prawniczych na WSEiP - poziom jako taki (jedynie na poziomie akceptowalnym) był przez pierwszy rok. Co z tego, że kadra z UJ i innych prestiżowych uczelni, kiedy wykładowca z UJ dopuszcza możliwość zwolnienia z egzaminu na podstawie dobrze zaliczonych ćwiczeń. No proszę Was, śmiech na sali. Kiedy powiedziałem o tym po przeniesieniu na moją aktualną uczelnie to ludzie nie za bardzo wiedzieli o co chodzi. Jakie zwolnienie z egzaminu (?) Druga sprawa, to że oprócz normalnych, fajnych osób na poziomie (niewiele ich było), pozostałe 90% studentów to matoły zamiennie z półmózgami (ze wskazaniem na tych drugich) którzy nie wiem co myśleli, że pójdą na prawo i zostaną mecenasami? Efekt jest taki, że uczelnia MUSI zjeżdzać z poziomem bo na roku zostałoby 10 osób (ledwo). Na WSEiP, ja, nie będać kujonem wyrobiłem średnią coś około 4,4. Na obecnej uczelni jestem na końcu stawki, gdzie celem jest po prostu zaliczyć przedmiot.
Co do wspomnianego prawa konstytucyjnego - mało nie spadłem z krzesła. Na egzaminie ustnym dostałem pytania, bodajże trójpodział władzy i azyl polityczny.
Prawda jest smutna moi mili. Jeśli ktoś chce "zostać prawnikiem" (brzmi żałośnie) musi z Kielc na studia wyjechać. Ja wyjeżdzać nie chciałem, ale nie było wyjścia. Nauczyć się zawsze wszystkiego samemu można, owszem. Wtedy nie ważne czy egzaminy są łatwe czy trudne. Gorzej później wygląda sprawa z pracodawcą który widząc w CV ukończone studia na Wyższej Szkole Tego, Śmego i Owego da wiarę w jego kompetencje znając takie opinie o uczelni jak moja.
Zaznaczam, że wiem o czym mówię bo mam porównanie studiowania na WSEiP i na uczelni publicznej. Nie mówię, że uczelnie prywatne nie mają sensu. Mają, ale nie Kielcach. Przykładem jest Koźmiński, Łazarski w Warszawie. Tam kształci się owszem - najczęściej matołów którzy nie dostali się na uczelnie publiczną, ale jest ich na tyle dużo, że uczelnia może trzymać poziom bo chętnych nie zabraknie.
Nie ma sie co oszukiwać. Ja to robiłem, bo nie miałem gdzie przeczytać takiej opini.
Żeby rozwiać wątpliwości - nie gardzę Kielcami - jestem tu praktycznie co tydzień bo tu jest moje miejsce. Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, to grajdoł.
Dodam jeszcze, że pewnie i tak znajdą się tacy którzy będą bronić swojego. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...
Sad but true.
obiektywny --- taki wspaniały jesteś to czemu nie dostałeś się na politechnikę od raz a dopiero przeniosłeś się z wseip-u? powiem ci: bo jesteś jak to sam powiedzialeś "półmózgiem". pomyśl nad swoim życiem i nad tym co piszesz - tylko ze zrozumieniem synu, ze zrozumieniem.
A orientuje się ktoś może czy studia niestacjonarne np. kierunek prawo na WSEIP odbywają się co tydzień, czy co dwa tyg? i średnio ile godzin trwają?
a nie orientuje sie ktos jak jest na ratownictwie medycznym zaocznie ??
chodzi mi o poziom praktyki czy inne przydatne sprawy ??
niestac.prawo - zjazdy co 3 tyg. - piat od 16 lub 16.45 różnie, ale nie wcześniej do max 20. --- socota od 8 do max 20 -- niedz. od 8 do 18 -- zależy na którym roku jestes, ile masz przedmiotó, jakie okienka. -- z liczba godzin róznie. mozesz przyjechac na 8 na wyklad potem np okienko, jakis przedmiot, okienko i np dwa przedmioty. różnie. nie da sie powiedziec.
witam ! chciałabym sie dowiedziec kto wybiera sie na Turystykę i Rekreację od tego roku ?? jakie macie oczekiwania?
Siema jestem szczęśliwym absolwentem tej uczelni (finanse i rachunkowość).
Napisze tyle jest lekko. Polecam.
Jest ktoś z pierwszego roku prawa stacjonarnego???
Ja wybieram się na ten kierunek, możesz coś wiecej powiedzieć??
Mam pytanie - przepisali CI oceny z Wseip na Uniwerek czy musialeś zaczynać od I roku?