nie prawda muszę sprostować osoba ktora dokonała tego wpisu kłamie, nie ma ustnego z konstytucyjnego tylko pisemy ustny to II termin poprawkowy , nie mow ze 90 % mysli ze bd mecenasami bo ja studiuje obecnie na 5 roku i nikt tak nie mowi kazdy zakowa do aplikacji, studiowałem na uj i kolezanki podcinały sb zyly bo nie zaliczyły przedmiotu tam jest nienormalnie . Grajdoł to warszawa powiedz o tym jak dzieci prawnikow nawet matoły ale zawsze przechodzą dalej czemu o tym nie napiszesz ha cwaniak.
NIe polecam. Szkoła jeśli chodzi o poziom jest dobra. Jeśli myślisz że przejdziesz bez zakuwania to się mylisz.Jest kilka powodów na nie. Po pierwsze szkoła handluje długami i to przedawnionymi. Mają bajzel w papierach. Skreślają studentów którzy płacą regularnie przez pomyłke. Nie płacą wykładowcą przez co dodatkowy stres z egzaminami i wpisami. Szkoła ma GIGANTYCZNE DLUGi np. ZUS podobno aż 20 ml zł. Wiem że to się wydaje nie do pomyślenia ale tak jest.
Ja tez sie wybieram na prawo dziennie :)
A ja powiem tak studiuję tu kosmetologię i nigdy nikomu nie polecę tej szkoły!!! jesteśmy traktowani masakrycznie panie z dziekanatu jeżeli choć 1 dzień spóźnisz się z czesnym mają cię głęboko w dupie i nawet nie chcą z tobą rozmawiać to samo z dziekanem. Poziom zajęć to patologia ile razy można pisać te same egzaminy???!!! NIE POLECAM.
TO WIELKA PORAŻKA !!! BYŁEM TAM NA FIZJOTERAPII, CO TRZY TOGODNIE ZMIENIALI SIĘ WYKŁADOWCY BO PODOBNO IM NIE PŁACILI, IZACZYNAJ OD POCZĄTKU A KAŻDY INACZEJ !!
LUDZIE STRATA CZASU NA TĄ SZKOŁĘ.
Tak jak ADA wyżej pisze ludzie szkoda czasu na tą szkołę. I na te wszystkie których skrót zaczyna się WS - jedyne WS dobre to motor WSK i wzmacniacze diory WS. A uczelnia to uniwersytet, akademia czy politechnika. Bo na takich WSach to tylko kasa się liczy. Przyjmują bez egzaminów byle wyjąć wpisowe z kieszeni. I potem jest różnie albo dadzą kosę co trzyma do końca (tj. do ostatniej poprawki) by kasę za poprawki komisy itp zebrać albo dadzą lewara co poopowiada bajki i powie macie 3 za obecność albo zróbcie referat. I tak wszyscy muszą zdać. I bądź na ich łaskę zdany. Może na prawie jest ciężej itp i więcej z UJ prawdziwych wykładowców tak jak w naszym WSBiP na geodezji z AGH. Ale ekonomia to poracha na maxa. Można zaliczać i nic nie wiedzieć z poprzedniego semestru. Poza tym np geodezja czy informatyka wymaga sprzętu, oprogramowania itp. I są ciekawe zajęcia ćwiczenia itp. A tu tylko paplaniny figurantów co im dadzą rzutnik. I jak płacisz i zaliczasz to cię trzymają. Ja tak studiowałem i teraz żałuję. Nie podołałem geodezji na WSBiP to mi odrazu wcisnęli ekonomię. Bo łatwiejsza i zdawałem zdawałem aż mgr mi dali a nic z tego nie umiem. I mam tylko papierek dla papierka. Dlatego nie polecam. Teraz albo przyjąć coś co robią ze średnimi albo iść na np informatykę. Dlatego ekonomia to dla starych bab co nie mają studiów bo kiedyś nie każdy miał a teraz chcą awansować albo się boją presji bo każdy teraz ma. A nie dla młodych ludzi. Dlatego jak Kielce to UJK. Albo polibuda. A mają kierunków że ho ho. Po kilka wydziałów. A nie skończyć prywatne dla skończenia i potem żałować. Ja się sparzyłem to wiem dlatego odradziłbym wrogowi nawet.
W WSEIP nie ma płatnych poprawek jak już dla twojej wiadomości.
na wseip-ie nie płacisz za żadne egzaminy i poprawki. czy trzymają za kasę? też nie. już się kiedyś tu wypowiadałam. jestem teraz na V roku prawa z ponad 250 os. /dokładnie juz nie pamietam/ jest nas teraz 64 osoby. bynajmniej na listach w tej sesji tyle osób jest. to akurat o trzymaniu za kasę ma siętak ja moja kariera zawodowa do kariery baletnicy.
innych kierunków nie wiem. ekonomie kończyłam w radomiu na politechnice i jako w okolicy tam tylko polecam wydział ekonomii. kadra luks. za to panie z dziekanatu .... bez komentarza. z tego co wiem /idę tam na podyplom/ nic się nie zmieniły.
pozdrawiam.
mam wrazenie ze wiekszosc dziewczyn tam przychodzi wyrwac faceta i przy okazji zrobic sobie papierek pseudo prawa...
To prawda, że większość z lasek przychodzi wyrwać jakiegoś kolesia.Pożal się panie Boże różowe lalunie,obraz nędzy i rozpaczy.
Czy ktoś z Was wybiera się teraz od października 2013 na studia podyplomowe na BHP na WSEiP??Ja sie wybieram i nie wiem czego mam się spodziewać.Nie miałam nigdy styczności z tym ale jestem zaintrygowana tym kierunkiem.
xxx masz opinie z księzyca widzę ... albo patrzysz po sobie. a zamiast pisac pierdoły to zapraszam na prawo na wseip , obojetne dzienne czy nie. idź i napisz tu swoja opinie za 5 lat.
To zdecydowanie zależy od kierunku. Ja licencjat robiłam z europeistyki. Na początku słyszałam nie raz że to chyba najłatwiejszy kierunek na tej uczelni że nic się nie trzeba uczyć. Mam porównanie bo równolegle dziennie studiowałam na polibudzie. Rozczarowałam się pozytywnie bo owszem były z 3 przedmioty prowizoryczne ale reszta na wysokim poziomie. Były twórcze dyskusje polityczno społeczne z mgr Lipską czy dr Kozłowskim swoja droga szkoda że najprawdopodobniej odchodzi. Mięliśmy naprawdę wymagające zajęcia z prof. Michałowską, prof. Tomkiewicz, prof. Haliżakiem. Nie odwoływali nam zajęć ani ich nie skracali nie raz do oporu bo lista siedzieliśmy i do 20.30 w zimę.
Wielu z Was pisząc - konkretnie na temat PRAWA na tej uczelni, mniejsza o to, czy w trybie stacjonarnym czy niestacjonarnym, zarzuca innym, że "nie studiowali to nie wiedzą jak jest". Sami jednak, wnioskując z Waszych wypowiedzi, posiadacie mnogie informacje na temat poziomu kształcenia na każdej innej polskiej uczelni publicznej i niepublicznej. Moje pytanie - SKĄD ta wiedza? Nie znam kadry Wydziału Prawa na WSEiP, może rzeczywiście macie profesorów z UJ czy innych uczelni, ale nazywanie tej szkoły "małym UJ'otem" to gruba przesada. Twierdzenia powyżej, jakoby poziom trudności na WSEiP był wyższy niż na UJ'cie mnie rozśmiesza i doprowadza do spazmów - ciekawe ilu z Was potrafiłoby zdać egzamin z cywila na poziomie najstarszej uczelni w Polsce - całość za jednym zamachem - nie sądzę, że macie gorzej i ciężej. Niestety można zauważyć, że wiele uczelni prywatnych ma pewien kompleks w stosunku do uczelni państwowych. Zresztą nie tylko - UMCS ma kompleks do UJ, UW również. Zanim ktokolwiek z Was jednak powie - poziom jest wyższy, równy, podobny - proszę nie bluźnijcie, bo żaden pracodawca Wam w to nie uwierzy i nie nabierze się na gadki o małym UJ'cie. Rynek pracy aktualnie po prawie jest morderczy - bez praktyki już w trakcie nauki, pracy, staży w kancelariach i innych jednostkach nic bez znajomości nie ugracie po takiej szkółce - chyba, że perfekcyjnie znacie co najmniej dwa języki i ogarniecie jeszcze sensowną podyplomówkę. No i na koniec, bo się rozpisałam - popatrzcie na statystyki - mówię o egzaminie na aplikacje. Wszystkie. UJ ma zdawalność ponad 70%, zostawiając każdą uczelnię PAŃSTWOWĄ daleko w tyle.
Pozdrawiam - studentka prawa na UJ'cie
Studiowałam tam fizjoterapie nie polecam ! brak poziomu chodzi o kase kase kase kase!! i o nic więcej zapłacisz masz kartę , zapłacisz podbiją ci legitymacje brak wymagań od wykładowców skończyłam z zerową wiedzą . Szkoda moich 3, 5 roku na zaliczenie referaty brak mi słów nie powinno tak być:(
niestety taka jest prawda wlasnie zaczelam 7 semestr nstac i jest tragedia nic nie potrafie! szkoda czasu i pieniedzy! a mam pytanie do dziewczyny wyzej jak wygladal egzamin dyplomowy ? jakis praktyczny tez byl?
Marna uczelnia, na to wygląda, ze wszystkie pieniądze idą na odznaczenia i statuetki - z tego co wiem to nawet pracownicy nie dostają pensji za kilkanaście miesięcy. jak władze mogą szanować studentów skoro własnymi pracownikami gardzą
Jakie opinie o kierunku pielęgniarstwo w trybie zjazdowym? Wykładowcy robią problemy osobom pracującym ( nie zawsze będzie można być w szkole, ze względu na pracę). Jak z poziomem nauczania?