My też razem chodziliśmy do tej samej klasy.
Rocznik 59. Miło się wspomina lata spędzone w "trójce". Raz lepiej, raz gorzej ale szkoda tych lat. Pierwsza wychowawczyni P. Banaczek później P. Pypeć. Pamiętam jeszcze nauczycieli Ura - śpiew, Borecka; Bukała; Kowalska;"Miśka"; Mruk; Sawicka x 2; Deska; zapomniałem nazwiska była druga nauczycielka od przyrody; "mietek" i jego żona - historyczka(moja ostatnia w szkole wychowawczyni. No i oczywiście dyr. Popek - zawsze fajne wakacyjne wyjazdy z nim, z-ca P. Kaczor.
Pozdrawiam wszystkich :)
Moje wychowawczynie to panie: Banaszek i Bojarska. Dzięki pani Sawickiej, której baliśmy się jak ognia, gdy pytała z rozbioru gramatycznego i logicznego zdań, skończyłam polonistykę. Dobra, kameralna szkoła.
a jeszcze sie mi przypomina p.Decowa bo G Dec chodzilismy razem do klasy. p. Tarnowicz jeszcze uczyła histry. syn p.Piatek Paweł gdzieś w świecie, a u nas w klasie 6 zmarła nam koleżanka Ania Glibowska , to było też przeżycie dla nas... POZDRAWIAM SERDECZNIE KOLEŻANKIod p.OBARZANSKIEJ z 8a KTÓRE TERAZ UCZĄ INNE DZIECI... BUZIACZKI KOCHANI !!!!
Pamiętam pogrzeb Ani, była młodsza chyba o dwa lata ode mnie .Jeśli pamięć nie zawodzi to pochowana jest w Szewnie.
Pani Piątek miła dwóch synów różnica wieku miedzy nimi była 14 lat. Ja jestem rocznik 71 . Również miło wspominam szkołe . Pan Lapiński od hist.też był osa. Pan Jenda fajny od muzyki .Nie pamietam jak się nazywała Pani od WF nie Choroszyńska tylko ta druga widzę ją często.
Zobaczcie jak miło wspomnieć po latach swoją starą szkołę. Uczcie szacunku swoje dzieci do ludzi którzy czegoś uczą. Dziś poszanują Ich a na starość Nas, tak się to koło kręci. Pozdrawiam Wszystkich Pamiętających.
Ja rocznik 76 kto pamięta zmorę od historii Kopańską? Matematyki uczyła mnie p. Koperska geografii p.Strojna polskiego Chrząstowska a w klasach 1-3 Kuszewska och mogły by te czasy wrócić i ta...MŁODOŚĆ
ta 2 od W-F to Sobczyk !!!!! non top w dresach i gwizdek na szyi !!
Osa ? Chciałem Was nauczyć o innym świecie i innej prawdzie . Był rok 1983 -1988 . Mam nadzieję , że zrozumieliście .
Osa jest powiedziane żartobliwie .Oczywiście że dużo się nauczyliśmy i zrozumieliśmy tym bardziej że to były trudne lata. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
ROK 59 Mietek Obarzański i jego żona historyczka
tak to byla szkoła:d choc nieco mlodszy rocznik jestem to z calą pewnością moge potwierdzić ze przez tyle lat nie stracila owa szkola swojego ducha:D P. Wszoła wtedy postrach teraz wspomnienie jak najbardziej pozytywne i szacunek za umiejętosc przekazywania wiedzy do tej pory z usmiechem na twarzy witam ja na ulicy.
Więc prowadź nas wciąż naprzód,
Nie na oręże krwawe,
Ale do pracy w pokoju,
O królu Chrobry, dzielny woju!
(chyba tak brzmiał refren hymnu)
Rocznik 1975, wychowawczynie: panie Pałka, Piątek (krótko) i Kowalska.
Dyrektorowali: najpierw p. Popek, p. Obarzańska i p. Uryś.
J. polski - p. Oleksiak, matematyka - p. Koperska, historia - p. Uryś, wf- - p. Jaros,
geografia - p. Łakomiec, muzyka - p. Mucha, technika - p. Starzomski, biologia - p. Sztajner.
Mam w archiwum wszystkie dzienniczki z tamtych lat (klasy 1-4).
Bardzo milo wspominam :)
Czas płynie ,mijają lata
Lecz postać trwa jak żywa
Nas młodzież ze szkoły trzeciej
Do wielkich czynów porywa.
Ja jestem rocznik 70. Wychowawczyni p. Łakomiec. Bardzo miło wspominam szkołę i nauczycieli. Teraz moja córka tam się uczy, ale to już nie jest ta sama szkoła, nie to co za naszych czasów. Ponadrywane uszy przez dyrektora Popka i wiele innych kwiatuszków.
tak był mistrzem od ,,ucha,, aż na palcach sie stawało !!! hhhiiiii