W latach 80-tych była taka wielka przybudówka przed wejściem. Za boiskiem asfaltowym był plac zabaw z huśtawkami. Pamiętam, że kiedyś przenosiliśmy jakieś stare książki z komórki murowanej, która jeszcze stoi. Z tyłu od ul. Modrej było jedno wielkie boisko trawiaste, w centrum którego zawsze nie było trawy. Dookoła tego boiska biegaliśmy na czas na w-fie (Kazimierz Jaros, P. Sobczyk). za tym boiskiem była ta prymitywna skocznia do skoku w dal. I od strony tej skoczni była taka "szczelina" w siatce, przez którą można było przedostać się na ul. modrą.
Były mecze pod koniec roku organizowane były mecze na tym boisku - nauczyciele grali z uczniami.
Zakończenia roku odbywały się na boisku asfaltowym od strony ul. Niskiej. Były tłumy dzieci ustawione klasami.
Pamiętam odsłonięcie tablicy pamiątkowej zaraz za wejściem do szkoły, to było pod koniec lat 80-tych (może 1988?).
W ubiegłym roku jesienią rozmawiałem z b. dyrektorem Panem Popkiem, trzymał się jeszcze dobrze (dużo zdrowia!). Wspominał, że wielu nauczycieli już nie żyje.
Chodziliśmy do dwóch kin: Pan Kleks, Krzyżacy, W pustyni i w puszczy, Misja...
Za moich czasów dyrektorami byli: Pan Popek (chyba tylko rok lub dwa), zastępcą była Zofia Kaczor, później Aleksandra Obarzańska. Historii uczył mnie (chyba najfajniejszy nauczyciel) śp. Waldemar Uryś, ale nie pamiętam czy pod koniec lat 80-tych był już dyrektorem, czy został nim trochę późnej.
Szkołę ukończyłem w 1990 r.
Dodam jeszcze, że w tytule wątku jest błąd. Szkoła mieści się przy ul. Niskiej 9 a nie Śliskiej. Może admin to poprawi?
Pani od biologii w koka się czesała żyje jeszcze?
p.Łakomiec od gegry,Obażańska historii, Obażański matmy, p.Kowalska chemii, p.Piątek fizyki uczyła,p.Pronobis j. polski itd...
Panią od biologii widziałem kilka lat temu w okolicach Alei. Nazywała się Eliza Sztajner.
Gość 12:33 prawie wszyscy nauczyciele, których wymieniłeś uczyli też mnie. Tylko j. polskiego w klasie IV - Krystyna Borys, a później p. Oleksiak.
P. Eliza Sztajner? Umarła niedawno niestety. Widziałam klepsydrę
Tablica pamiątkowa została ufundowana z nagrody jaką uzyskał szkolny teatrzyk Mateuszek prowadzony przez panią Stępień
Fane czasy ja jestem rocznik 82-89.
Pani Eliza Sztajner nic się nie zmieniła, widywalam ją bardzo często, mieszkała na Kilińskiego na przeciwko groszka, czas się dla niej zatrzymał. Również uczyła mnie biologii, nazywana Rozwielitka. 1-3 uczyła mnie Pałka. 4-8 p.Mruk. uczące p.Kowalska, Łakomiec, Kozłowski, Borecka ,Piątek, Choroszynska, Kamińska od rosyjskiego itp, bardzo miło wspominam pana Waldemara Urysia i panią Teresę Barańska chodź uczyła mnie pani Wiktoria Sawicka polskiego.
A czy ta wiata blaszana przed wejściem została rozebrana po powodzi? Bo ogrodzenie jest do samo co w latach 80-tych. Dawno wewnątrz nie byłem. Ciekaw jestem, czy są te rzędy dyplomów za osiągnięcia sportowe w okolicach sali gimnastycznej i tym pierwszym malutkim holu, gdzie było okienko do pań woźnych.
Przypomniały mi się jeszcze olbrzymie drzewa rosnące od strony ul. Niskiej. W latach 80-tych zostały wycięte i dość długo leżały wzdłuż siatki przy ogródkach działkowych. Wtedy nie było jeszcze asfaltu na przedłużeniu ul. Niskiej do ogródków działkowych "Podwinnica".
Wiata rozebrana chyba pozniej. W malym holu juz nie ma miejsca na przebranie sie, nie ma lawek i dyplomow. Szatnie bez zmian, rozpoczecie i zakonczenie roku jest na sali gimnastycznej, gdzie jest wielki chaos i tak za bardzo nie slychac co dyrektor ma ciekawego do powiedzenia a polowa uczniow stoi na dworze bo mozna sie udusic. Za mioch czasow rozpoczecie na biosku asfaltowym - to byly czasy. Ja pamietam stolowke i maly ogrodek, ktory na technice plewilismy
Był też plac zabaw z dwiema huśtawkami miedzy boiskiem asfaltowym a szkołą.
Na końcu korytarza na parterze, po prawej stronie była klasa do techniki. Uczył m.in Pan Starzomski (lata 80-te), a plastyki chyba Pani Szwarc?
Chłopaki grały w tzw. "skakańca" i mecze na korytarzu małą plastikową piłeczką, a dziewczyny skakały w gumy.
Były dyżury klasowe, chłopaki stali na schodach i nie wpuszczali uczniów pierwszymi schodami na górę, trzeba było iść przez cały korytarz do drugich schodów. Na dziwny pomysł ktoś wpadł z takim zarządzeniem...
Zawsze na boisku były tłumy, staliśmy klasami, a gdzieś z tyłu krążyli rodzice :)
Spojrzałem na aktualną listę nauczycieli zamieszczoną na stronie szkoły. Z nauczycieli, którzy pracowali w latach 80-tych pozostała tylko Teresa Kochańska.
Dyrektorem jest jak widzę Mariusz Szczerbiński, był taki uczeń w latach 80-tych, w którejś z równoległych klas w trójce, ale nie wiem, czy to ta sama osoba.
Jak nazywala się nauczycielka od matematyki bo nie pamiętam nazwiska wolali na nią biedrona
Mnie biedrona uczyła informatyki , ale również nie pamiętam Jej nazwiska .