Ten stary dziad chce nam zafundować PRL bis
ariel to imie demona. Kaczyński zniszczył kraj bardziej niż sld, po, i psl razem wziete
Nienawidzę
Kaczyńskiego
PIs to stan umysłu wymagający kuracji
starej gwardii postkomunistycznej jest zapewne nie po drodze z PiS-m to normalka,a ta stara gwardia nadal istnieje i jeszcze będzie istnieć gdyż spadkobiercy i potomkowie pamiętają czasy luksusu,które przeżywali a przeciwnicy ich żyli w nędzy.Kaczyński prowadzi kraj ku lepszemu,ma swe potknięcia ,nie przeczęmkzdy je ma ale w stosunku do swych poprzedników nie sprzedaje Polski naszych dóbr narodowych,zakładów pracy etc co zrobili poprzednicy.Dba o biednych czyli o ludzi mniej operatywnych.Dba o rodziny a rodzina to podstawa społeczeństwa ,mam na myśli tzw zdrową mocną rodzinę, nie taki model jak w radzieckim kołchozie.Dobro państwa tworzy się od podstaw,tak samo jak dom budujemy od fundamentów a nie od ścian czy dachu.Zdrowa rodzina to zdrowe dzieci a co za tym idzie i rządzący też zdrowi.
Ariel nie wszystkim rodzinom żyje się lepiej. Zyskały rodziny nie zaradne często patologiczne inne tracą. Moja traci. Dwoje dzieci na studiach bez wsparcia rządu. Córka dorabiala w galerii po zakazie handlu w niedzielę jej dochód znacząco spadł. Moja działalność coraz ciężej prowadzić. Ulgi w ZUS mnie nie dotyczą bo przychód spory tylko zysk coraz mniejszy bo koszty działalności coraz wyższe. I jeszcze te kontrolę przewlekłe i uciążliwe. Coraz mocniej myślę o zamknięciu i wyjeździe za granicę. Kiedy rząd zrozumie, że to my ludzie pracujący dajemy dochód do budżetu. Duże firmy tak manewrują, że w sumie płacą minimalne podatki, ale służby skarbowe tam się nie pchają bo tam jest sztab prawników i księgowych. Lepiej chapnac małego bo jego łatwiej ukarać i biedak nie umie się bronić i często nie ma za co się bronić. Sądy i adwokaci kosztują. I takich rodzin jest wiele. Pracujemy coraz więcej, a mamy coraz mniej. Po wprowadzeniu 500+ rozchuśtała się inflacja i zżera siłę nabywcą złotówki. To jest podstawową wiedzą ekonomiczna, której nasz rząd nie rozumie. To wszystko tłumaczy dlaczego PiS ma duże poparcie tam gdzie jest słabe wykształcenie i bieda często z lenistwa czasami z nie zaradnosci.
11.58
Każda partia na początku ma szczytne cele, aby zdobyć zwolenników. Nawet za Iliczem i Adolkiem stały tłumy, co się okazało, dwa zbrodnicze systemy. Czy miliony ludzi mogło się mylić? Tak pomylily się. Teraz znęcaja się nad 500+. Dlaczego nikt nie powie złego słowa na tych co pięć lat kosztowali podatnika ponad 200 tys. i pojechali na zmywak. Im się należy! Mają argumenty brak pracy. Można odwrócić, stworzyć za 500 tys., miejsce pracy, ale za studia zapłać sam. Byłoby mniej podwójnych magistrów, każdy z wyższym miałby pracę. Można wiele pisać, ale zaraz znajdzie się na nie. Ja pokazałem. 200 osób znalazło pracę i stoi duża hala na TM. Sam zbudowałem mieszkanie w bloku (odpracowałem wkład). Teraz czas na tych co piszą, weźcie się, pomogę. Pisać każdy może, robić nie. Przykład forum, ile za ten czas można by coś sensownego zrobić. Pyk ludkowie. Robić a nie czekać na mannę, ta spadła tylko raz. Jestem zwolennikiem PiS i się nie wstydzę, w przyszłości, zobaczę czy wybór był słuszny.
Ariel zdrowa rodzina to taka w której rodzice sami utrzymują swoje dzieci. Wychowują je w poszanowaniu drugiego człowieka, uczą kultury, dbają o edukację. Zdrowa rodzina nie nazwiemy rodziny w której priorytetem jest mieć jak najwięcej dzieci i najlepiej jako matka samotna, aby profity od państwa były wysokie. W tych rodzinach rzadkością jest nacisk na wykształcenie i rośnie kolejne roszczenie pokolenie. Państwo powinno wspierać rodziny, ale mądrze bo to co jest teraz to paranoja.
Dobra zmiana level up. Przecież oni go zapraszają ciągle na salony.
Wielki wstyd!
9.08
Dla mnie i 7 osób z rodziny, to zaszczyt.
PiS to bolszewicy czystej maści, zamiast czerwonej gwiazdy, gwiazda Dawida + krzyż.
8:33,8:48 tak przyznaję rację,też prowadziłem własną działalność gospodarczą w tzw mikrofirmie ( mikrofirmy to firmy mające do 9 ciu lub 10 ciu pracowników) mam wielki szcunek do tych osób ,gdyż dużym kosztem jest zysk wypracowywany,znam doskonale te bóle choć urzędnicy tego nie znają lub udają że nie wiedzą o co biega.Aby zysk osiągnąć robi sie to w ten sposób iż kosztem dużego czasu,zdrowia ,pieniędzy i zaangażowania można coś osiągnąć ale to coś jest bardzo odległe od pensji urzędniczych.Tak, tu rząd ma klapki na oczach i tego nie widzi.Większość polskich firm tzw prywtnej działalności boryka się z tymi problemami i rząd winien wykonać drakońskie cięcia.Współczuję drobnym przedsiębiorcom nekanym przez ZUS czy US,ten drugi chyba mniej upierdliwy niż za starych komunistycznych czasów.Teraz ZUS wiedzie prym w nękaniu tych co chcą wziąć w swe przysłowiowe ręce.Wiem ,aby rodzina była tzw zdrową potrzebny jest czas oprócz pieniędzy a ten czas często pochłania działalność na własną rękę i błędne koło się zamyka.Nie wierzę osobiście w teksty typu,narodziła dużo dzieci aby 500 dostać,nie przesadzajmy w medytacjach.Utrzymanie jednego wychowanka w domu dziecka (mam inf sprzed kilku lat) to koszt około 3 tysięcy złotych,tak...3 tysie,nie pięć stówek.Alternatywa do przemyślenia osobistego
To jest też dziwne, że wsparcie 500+ dostanie poseł mający dwójkę dzieci, a nie dostanie samotna matka z jednym dzieckiem pracująca na etacie za pensje minimalną. Zasiłek powinien być na każde dziecko, bo dzieli się dzieci na lepsze i gorsze.
elegant w dziurawych skarpetach
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/czarnecki-w-dziurawych-skarpetkach-na-lotnisku-aa-GBrM-hvN1-BQJp.html
09;58 masz całkowitą rację
500+ to nie zasiłek powszechny, a program wspierający wielodzietność dla zapewnienia ciągłości i rozwoju państwa.
Magilla