Naiwnych jak widać nie sieją.
500+ to zadłużanie państwa na wieki
Nie, nie dziwne. Dopiero drugie dziecko w polskich rodzinach daje gwarancję wzrostu dzietności ponad aktualny wskaźnik będący na poziomie 1,3.
Pójdziemy w dziurawych skarpetkach jak jąkała obatel - budżet nie wytrzyma tego rozdawnictwa
Popatrz na ceny a zobaczysz jak galopują, a jeszcze przyśpieszą.
Mimo wszystko jest do dyskryminacja samotnych matek z jednym dzieckiem,lub z jednym powyżej 18 lat i drugim młodszym. O rodzicach jednego z trudem donoszonego to nawet nie wspomnę.
Mieszają ci się pojęcia z zakresu prawa publicznego i cywilnego stąd to zamieszanie w twojej głowie z rozumieniem pojęcia dyskryminacja. Rodzice będący w sytuacjach przez ciebie opisanych nie są wyłączenie z programu o ile spełnia ją kryterium dichodowe.
Kasandra ma racje.
A to, że ich najczęściej nie spełniają Felice, to już inna bajka, prawda?? Wystarczy, że samotna matka zarobi 1600zl i weźmie 500 zł alimentów i może pomarzyć o 500+. Tylko jak żyć za 2100 zł, z czego połowa idzie na rachunki?
Tu chodzi o konstytucyjną równość wobec prawa.Tylko i wyłącznie. Kryterium dochodowe dla tych osób jest niesprawiedliwe, bo nie dość ze jest pokrzywdzona przez np. męża alkoholika lub/i przemocowca to na dodatek będąc w w/w przez mnie sytuacji jest skazana na wegetację wraz z dzieckiem. Ma sobie na "gwałt" szukać kolejnego chłopa i robić dziecko tylko w celu otrzymania tych pieniędzy? Pomyśl,tak na logikę.
Gdzieś ty była do tej pory,bo nie przypominam sobie żebyś jeszcze trzy lata temu ciągle bredziła o konstytucji stara obłudnico.
Trzy lata temu - stary, z grzybicą, hipokryto - to jeszcze nie było u żłoba pisiorów...
Gościu z 09:42 z kulturą to u ciebie słabo, a trzy lata temu nikt ewidentnie nie łamał konstytucji. To co wyprawia PiS to wielki zamach na konstytucji i trójpodział władzy. Tu nie chodzi o reformę tu chodzi o podporządkowanie sobie wszystkich najważniejszych instalacji.
I równość ta nie jest naruszona. Rodziny spełniające kryteria określone ustawą traktowane są jednakowo. Nie różnicuje się ich prawa do świadczenia pod kątem innych, niewynikających z ustawy kryteriów.
Czyli, że sama ustawa jest niezgodna z konstytucją. Tzn. jej założenie dotyczące kryterium dochodowego rodzin z jednym dzieckiem, zaś brak tego kryterium przy wiecej niż jednym.
Nie kadandro66. Ciągle wyciągasz błędne wnioski nie mając kompletnie pojęcia o systemie prawnym obowiązującym w demokratycznych państwach prawa jakim jest POLSKA.
Kryteria tej równości siłą rzeczy są regulowane w drodze aktów prawnych powszechnie obowiązujących niższej rangi. Kryteria prawa do świadczenia 500+ ustalone zostały według założeń programu mającego na celu przeciwdziałanie niekorzystnemu trendowi utrzymywania się w Polsce wskaźnika dzietności na poziomie 1.3, który w przyszłości wywrzeć by mógł niekorzystny wpływ na wiele kwestii również mieszczących się w gestii zainteresowań państwa jak np. system emerytalny.
Cały czas siejesz zamęt nie rozumiejąc, ze celem tego programu nie było zabezpieczenia ryzyka braku wystarczających środków do zaspokojenia podstawowych potrzeb w rodzinach. Te ryzyka zabezpiecza - również w drodze odpowiednich ustaw - system zasiłków przyznawanych z uwagi na wystąpienie takiego ryzyka.
To państwo analizuje te ryzyka i podejmuje stosowne działania dobierając odpowiednie narzędzia do osiągnięcia celu . Żadna równość konstytucyjna tą ustawą nie została naruszona. Przy spełnieniu jednakowych, ustawowych kryteriów, obywatel jest traktowany jednakowo. Jego sytuacja prawna, gdy chodzi o prawo do świadczeń nie może być oceniana przez organy zajmujące się przyznawaniem tego świadczenia w oparciu o inne- niż tylko ustawowe - kryteria oceny. Chyba, że masz informacje, że MOPS- y, GOPS-y postępują inaczej naruszając przepisy, to inna sprawa.
No i co? Klapa programu na całej linii,bo urodzeń jest mniej niż w zeszłym roku. Dać ludziom wędkę a nie rybę!
Nikt dla 500+ nie będzie płodził dzieci.
Gdzie obiecana kwota wolna od podatku?To i kilka innych rozwiązań systemowych przyniosłoby bardziej wymierny skutek.
Ale szkoda gadać, bo Ciebie fanatyczko w życiu nie przekonam.
W 2017 r. w Polsce urodziło się ok. 20 tysięcy więcej dzieci niż w roku 2016.W pierwszym kwartale zaś br o 1,8 tys. więcej niż w odpowiednim kwartale 2017 r. Oto ten spadek.
Wiara w Boga i wyznawanie wartości z niej wynikających to nie fanatyzm. To światło, a nie ciemnota wynikąca z zaślepienia ideologiami stanowiącymi tylko i wyłącznie wytwór zaślepionych ludzi żerujących na ludziach pozostających pod ich wpływem - wszelkiej maści indoktrynerów ni mających się z prawdą o człowieku i świecie, w którym żyje.
Tak. Kocham Boga. Ta miłość jest najważniejsza. Bez tej podstawy prawdziwa miłość między ludźmi nie jest możliwa - taka w której innego kochamy tak jak siebie i nie próbujemy go kształtować tak, byleby tylko było dobrze- nie czynimy go niewolnikiem swoich oczekiwań, według naszej modły.
Żegnam