Na 1 stronie jest 25 tematów, zabrałem głos w 3 z nich. Rzeczywiście we wszystkich się wypowiadam :) Poza tym co do odpoczywania...ja odpoczywam 4 dni w tygodniu a 3 pracuję mając z tego dużą przyjemność.
Nie mam pojęcia o kilku patafianach co myślą, że całe ulice ich?
sluchaj ja nie mowie ze kazdy jezdzi ok z mlodych kierowcow ale po co odrazu krytykowac wszystkich. Nie jestem raczej juz w mlodej grupie wiekowej ale robie duuuzo km dziennie i widze kto jak jezdzi i wiesz co ci powiem ze duzo starszych ludzi to osoby, ktore nie powinny juz dawno jezdzic bo zapominaja o przepisach a na dodatek czesto ich poczynania na drodze to jest dla mnie szok. Nie wszyscy mlodzi jezdzacy po ulicach to wariaci - a ty z tego co widze to tak twierdzisz.
do roboty unholly do roboty
Nie nigdzie tego nie napisałem, że wszyscy. I też nie o tym jest wątek.
Sam miałem prawo jazdy mając 18 lat. Czasem tata dał mi prowadzić samochód i nie śmiałem wówczas nawet przekroczyć prędkości choćby o km. Teraz miesięcznie robię koło 4 tys km (to nie dużo), ale też wiem co się dzieje na drogach. Bez szufladkowania, ale wiele razy młodsi koledzy w niemieckich samochodach popisywali się na ulicy, gdzie nie za bardzo było wszystkim innym do śmiechu.
Problem jest taki, że naoglądali się co niektórzy ""Szybcy i wściekli" i szaleją na ulicach. Przykład Kolonia Robotnicza w okolicy cmentarza tam non stop po 20 godzinie urządzają sobie wyścigi. Słychać ich w drugiej części miasta. Szczerze to mam gdzieś jak jeżdzą, czy się zabiją czy nie. Obchodzi mnie tylko to, że przez taką głupotę może zginąć osoba trzecia. I to jest największy problem. Jesteś użytkownikiem jezdni, są przepisy, szanuje się więcej lub mniej innch uczestników ruchu. Po to, aby każdy mógł bezpiecznie wrócić sobie do ciepłego domu. Natomiast co niektórzy nie są użytkownikami, ale wydaje im się, że są właścicielami pasa ruchu.
dopuki beda blachary, dotad bedzie wiejski tunnning - proste
Po czesci wszyscy macie racje ...a moje zdanie jest takie.Nie bede po raz setny powtarzala tej samej frazy :ze kazdy jezdzi tym ,na co go stac, ale tez mam dosc widoku na naszych zniszczonych polskich drogach mechanicznych trupow o ksztalcie odwroconej wanny z Ikea .Tunning to indywidualna sprawa, liczy sie efekt i GUST.Nie polega to na zniszczeniu oryginalnego wizerunku auta,bo po takim zabiegu jesli samochod wyglada gorzej niz seryjne wozidlo, to totalna porazka lecz gdy wyglad sie poprawi.....to chwala im za to.Dlatego najlepiej jezeli zabieraja sie za to osoby ,ktore maja o tunningu pojecie.Ludzie z mentalnoscia disco polo powinni fundusze zainwestowane w "pseudotjunning" zainwestowac w kupno lepszego samochodu,niestety kochani lans kosztuje....nie ma nic za free :)
Dziś widziałam juz pierwszych mośków w Astrze I CABRIO !!!! Czaicie?!! CABRIO !!! i jechali ze złożonym dachem bo przecież już LATO !!
A kto widział taką mazdę 323F z mega zderzakami z kratką ? wiiocha zielona
zielona pewnie :D a teraz cos się dzieje ?? hehe