Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Wybory prezydenckie 2020 zbliżają się wielkimi krokami. Na ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudę na pewno zagłosuje Tomasz Adamek. - Kibicuję prezydentowi (...). Nie ukrywam, że popieram prawicę. Zawsze tak było i to się nie zmieni - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Duda może liczyć też na głos Jana Tomaszewskiego. - Według mnie to najlepszy prezydent po 1989 roku - wyznał niedawno były piłkarz w "SE". W poprzednich latach część sportowców nie kryła tego, na kogo zamierza głosować i publicznie wspierała swoich faworytów w walce o fotel prezydencki.

1.Były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski w 2010 roku popierał kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego. - Kaczyński to polityk z najwyższej światowej półki. Jest perfekcyjnie przygotowany do każdego wystąpienia. Ubolewam, że nie został wybrany na prezydenta - mówił w maju 2011 roku w wywiadzie dla Onetu. Emerytowany sportowiec w tegorocznych wyborach będzie głosował na Andrzeja Dudę, o czym wspominał kilka tygodni temu. - Według mnie to najlepszy prezydent po 1989 roku, oczywiście z całym szacunkiem dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To Andrzej Duda zniósł wizy, nie wyobrażam sobie lepszego prezydenta od niego - mówił na łamach "Super Expressu".

2.Władysław Kozakiewicz, mistrz olimpijski w skoku o tyczce z Moskwy (1980 r.), w 2010 roku w walce o prezydenturę publicznie popierał Jarosława Kaczyńskiego.

3.Tomasz Adamek w 2015 roku w walce o fotel prezydencki popierał Andrzeja Dudę. Pięć lat wcześniej na głos pięściarza w wyborach prezydenckich mógł liczyć Jarosław Kaczyński. W tym roku bokser, który mieszka w USA, również będzie głosować na Dudę. - Kibicuję prezydentowi, nie ukrywam zresztą na kogo głosuję. (...) Nie ukrywam, że popieram prawicę. Zawsze tak było i to się nie zmieni - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" tuż po spotkaniu z Dudą w Waszyngtonie.

Źródło Onet