Pisiory plują jadem, piekna mowa nienawisci, taka katolicka :D
Wystarczy przeczytac wczesniejsze posty. Nie ma merytorycznej odpowiedzi to z braku argumentow sapie i wyzywa.
Okupacja ludności tubylczej polega na
odczłowieczaniu, nakładaniu okupu, haraczu w
zamian za drobne przywileje za które
rdzenni zalęknieni mieszkańcy wielbią i bronią
sowich oprawców, obietnic, nadziei życia w
niebie po śmierci hodując kolejnych
niewolników na eksport...
www.zawodowy-polak.pl
Krzysztof z rodu Chudek
,,Gdybym chciał zniszczyć społeczeństwo wroga, gdybym miał długoterminowy plan i gdybym chciał zrobić to kompleksowo i skutecznie, sprawiając, że społeczeństwo samo się zniszczy i pozbędzie się zdolności do samoobrony, mój plan wyglądałby tak.
1. Zniszczyłbym religijne ideały, na których zbudowano społeczeństwo kraju który chcę zniszczyć, i które trzymają ich w poczuciu wspólnoty. Zniszczyłbym chrześcijaństwo.
2. Zniszczyłbym instytucję rodziny. Rozerwałbym na strzępy rodzinę składającą się z ojca i matki, dostarczających społeczeństwu dobrze wychowane dzieci, mające w przyszłości stanowić o sile i bogactwie narodu. Promowałbym na siłę homoseksualne lobby, żeby obniżyć liczbę narodzin nowych dzieci we wrogim społeczeństwie. Czyniłbym starania, żeby zdezorientować dzieci - tak, żeby nie wiedziały jakiej właściwie są płci. Społeczeństwo, które się nie rozmnaża, jest społeczeństwem, które wymiera.
3. Promowałbym koncepcję, że męskość jest toksyczna, i zastępowałbym ją radykalnym feminizmem. Nie ma lepszego sposobu by zbudować społeczeństwo bez męstwa, mniej zdolnego do utworzenia silnej armii. Pozwoliłbym, aby wojsko przeprowadzało eksperymenty społeczne, zamiast skupiać się na przygotowaniu jak najsilniejszych sił zbrojnych. Kazałbym funkcjonariuszom broniącym porządku chodzić w damskich butach na obcasach by poczuli jak to jest być kobietą, w ramach akcji zwiększenia świadomości społecznej (takie akcje odbywały się m.in. w USA). W skrócie - dokonałbym feminizacji męskiej części społeczeństwa, obniżając jego efektywność w razie potrzeby walki.
4. Zniszczyłbym system edukacji. Zainstalowałbym marksistowskich profesorów na uczelniach, tak by nie uczyć wrogiego mi społeczeństwa historii ich kraju, lecz zamiast tego - napełnić im głowy komunistyczna propagandą. Tak by nie mieli zielonego pojęcia kim był Pilecki, Dmowski, Barchański czy Fieldorf, ale żeby uważali Wałęsę za bohatera, komunistów za wyzwolicieli, a okrągły stół za upadek komunizmu.
5. Skłóciłbym ze sobą ludzi na tle rasowym. To najłatwiejsza metoda by ,,dzielić i rządzić", sprowokować wojnę rasową, wtłaczać mniejszościom do głów kłamstwa o brutalności policji i rozwijać kulturę nienawiści do stróżów prawa.
6. Wykorzystałbym wielkie korporacje i nowoczesne technologie, by całkowicie wykluczyć punkty widzenia niezgodne z nowym porządkiem świata. Stosowałbym cenzurę, banował, odcinał od możliwości wyrażania swoich poglądów.
7. Promowałbym okazywanie braku szacunku dla narodowych symboli. Plułbym na bohaterów walki o niepodległość, ośmieszałbym symbole Powstania Warszawskiego, promowałbym kretyna, który w programie innego pajaca wtyka polską flagę w gówno, na oczach milionów telewidzów.
Reżim, któremu udałoby się wprowadzić do wrogiego społeczeństwa wszystkie punkty tego planu, stałby się największym reżimem komunistycznym na świecie. W przyszłości, stopniowo, metodą małych etapów, zamykałby własnych obywateli w obozach koncentracyjnych, zmuszałby kobiety do aborcji i sterylizował te, które jego zdaniem nie powinny się rozmnażać, oczywiście usprawiedliwiając to pięknymi i górnolotnymi hasłami. Obywatele żyliby jak niewolnicy bez żadnego celu.
Wprowadzanie tych punktów w życie dzieje się tu i teraz, na naszych oczach.
I dam wam podpowiedź - wcale nie mam teraz na myśli Rosji."
---
Artykuł z ,,Washington Times" autorstwa L Todda Wooda
14.15
Błysk inteligencji na obcej licencji".
Nawet,, skrybą'' nie można Ciebie nazwać. Tamten chociaż kopiował samodzielnie, Ty wycinasz i wklejasz. Poziom przedszkola. Pa muchomorku.
Raczej widzę coś odwrotnego. To zwolennicy opozycji plują jadem bo przegrali.
Konkrety.
Konkrety:
Śladami promotorów
Duda kryje Morawieckiego.Prezydent stał się wspólnikiem zabiegów Premiera, który dokonał, przed objęciem urzędu, takiego rozdziału majątku z żoną, by bogactwo Morawieckich nie kłuło w oczy wyborców, elektoratu 500+ Czy ktoś uwierzyłby w miłość PIS do pospólstwa kiedy Premierem zostałby jaśniepan wielmoża ? Musi być skromnie, na zewnątrz, tak jak z Banasiem. Duda i PIS dali się już poznać jako mistrzowie gry pozorów.
Media podawały przykłady takich działań Premiera, skutkiem których to co mogło wzbudzić nieufność do Premiera znalazło się w majątku żony, nie objętym oświadczeniem majątkowym, jak choćby trzypiętrowa kamienica w centrum Wrocławia, z jubilerem i ciastkarnią na parterze. Dbając o interesy rodzin PIS, Morawieckich, Pan Prezydent czym prędzej skierował do Trybunału ustawę mocą której doszłoby do ujawnienia majątku żony Pana Premiera.Tak ustawa znalazła się w bezpiecznej zamrażarce i na czas politycznych zmagań będzie tam leżeć odłogiem.
Teraz sami widzicie dlaczego Prawi i Sprawiedliwi przystąpili, w pierwszym rzędzie, do ataku na Trybunał Konstytucyjny. Zanim Trybunał upora się z ustawą o jawności majątków rodzin polityków Prezydent Duda i kamraci z PIS posprzątają gdzie trzeba. Podpowiem Dudzie i jego wspólnikom z PIS, że sposób na ukrycie majątków już dawno wynaleźli ich promotorzy z USA. Przykładowo, rodzina Rockefeller, jeden z głównych promotorów PIS, ukryła gigantyczny majątek w sieci fundacji i stowarzyszeń i powiązanych z nimi korporacji. To pewne, że niebawem podobna sieć oplecie członków PIS, no przecież nie pokażą że się bogacą na władzy.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3063377747069106&id=100001907332768
Jeszcze raz proszę o konkrety.
Cd. Chyba, że jesteś kłamcą i prowokatorem.
Pis niszczy nasza ojczyzne!
Czego nie rozumiecie!