Bez świadomości ludzi nic w tym kraju się nie zrobi, Każdy patrzy ile dostanie "do kieszeni" a kompletnie nie ma pojęcia o tym, że takie beztroskie zadłużanie podowuje katastrofę. Kaczyński jest szczęśliwy ponieważ ma 30% wyznawców którzy go kochają, a jako egocentrykowi i zakompleksionemu starcowi tylko o to chodzi. On nie ma nic do stracenia. Nie ma rodziny. Zobaczcie jak to wygląda. Przez 7 lat niby dostaliście więcej, ale zabrano wam dwa razy tyle. Podatek od cukru, od małpek nie przyniósł zmniejszenia liczby chorych na cukrzycę ani zmniejszenia liczby pijących, czyli nie działa, a nadal obowiązuje. Obajtek dał Wam 30 groszy z paliwa, ale zaraz dźwignął ceny o 40 groszy. Nie chcesz PO głosuj na PSL lub lewicę.
Bo każdy ma jedno życie i żyje tu i teraz 14:02. Zrozum to wreszcie. Na lewicę nie zagłosuję bo promują zboczenia a PSL już rządziło nie raz. Z rządów PIS jestem zadowolony choć nie są idealne. Dam im kolejną szansę.
Nic mi nie zabrano 14:00. Teraz mam o wiele więcej niż za Tuska i jego rządów. Stabilność, pracę i pieniądze.
Było wziąć pożyczkę u bociana za Tuska i wyszło by na to samo co teraz.
Naiwniak to jesteś Ty 09:01. Poza tym samorządom nikt nic nie zabierał.
Nie będą mieli okazji Elu bo PIS wygra, wszystko jest na dobrej drodze do tego.
Całkiem niedawno Pani Prezydent Łodzi powiedziała ile to miliardów miasto straciło przez polski ład.
No tak, obniżyli ludziom PIT to miasto straciło. Taka filozofia PO, doić z ludzi.
Pis to jedyny rząd w historii RP, który jak obniża podatki to są one wyższe. Taka filozofia fałszywego nosa.
Czażasty czasami przypudruje ale i tak wyłazi czerwony nos. To kumpel do władzy Her Tusk.
Dlaczego fabryka maseczek w Stalowej Woli nie wyprodukowała maseczek? Bo zmieniło profil i produkuje strugaczki dla Mateuszka. Ten zużywa ich po kilka na dzień.
Nie, koperty dla Kopertnika. U nas nie było i dlatego piękne filmy powstały.
Kopernik jest tylko jeden i nadal nie został rozliczony z nielegalnej niegospodarności.Sasin się to nazywa.
Na Pis madki glosują.
Madka – młoda matka, która niedawno urodziła dziecko w celu pozyskania świadczeń socjalnych. Stara się o dziecko tylko dlatego, że jej koleżanki z pracy także są w ciąży. Przeciętna madka swoim wyglądem przypomina Solaris z Blok Ekipy).
Historia
Przyjmuje się, że pierwsze madki pojawiły się wraz z wprowadzeniem programu 500+, który obudził z głębokiego snu roszczeniowe kobiety, które zaczęły domagać się wszystkiego, nie oferując nic w zamian. Socjologowie uważają jednak, że pierwsze madki pojawiły się już za komuny. Cwane ciężarne kobiety korzystały z tego, że zakłady pracy oferują im programy socjalne a kolejkowicze przepuszczali je na sam początek kolejki. Ciężarne lub świeżo upieczone matki cieszyły się licznymi przywilejami od państwa i społeczeństwa.
Po zmianach ustrojowych proto-madki dzięki szantażom emocjonalnym i feministkom zachowały większość swoich praw. Kobiety wygrywały wszystkie sprawy rozwodowe, żyły na koszt podatników i byłych mężów oraz psuły swoje dzieci (szczególnie córki). Niektórzy uczeni sugerują, że za madki należy uznawać tylko ze zepsute córki.
Cechy madki
Mówi podniosłym głosem, jakby chciała zaakcentować, że jej mąż jest z zawodu dyrektorem.
Wychowuje swoje dziecko bezstresowo.
Wpycha się na początek kolejki w supermarkecie.
Nie ma matury.
Dla niej ortografia na potoczna nazwa autostrady A2.
Przenosi swoje dziecko do innej szkoły, byle jej były mąż miał utrudniony kontakt ze swoją pociechą.
Cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu.
Przegląda ogłoszenia typu Oddam za darmo i ma pretensje do autora ogłoszenia, że darowizna jest stara lub że ona sama ma odebrać rzecz.
Uważa, że szczepionki są złe.
Nie ufa lekarzom – madki z grupy facebookowej lepiej wiedzą, jak wyleczyć dziecko.
Utrzymuje się z 500+, alimentów i chwilówek.
Na swoje dziecko mówi „brzondc”.
Ma horom curke.
Nie sprząta po swoim dziecku, które załatwi się w piaskownicy.
Urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku szesnastu lat.
Jeśli pracuje to w Żabce.
Dla niej ciąża jest ósmym cudem świata.
Polowała na Słodziaki w 2018 roku.
Myśli, że słowa „proszę” i „daj” są synonimami.
Nazywa swoje dziecko światowym imieniem (Brajan, Dżesika, Dżastin, Dżeronimo-Martin, Wanessa).
Nie kupuje biletów i ma pretensje do kontrolerów.
Zostawia po sobie bałagan.
Przesiaduje namiętnie na forach młodych matek, co rekompensuje jej brak życia towarzyskiego.
Ale przede wszystkim: dla niej wychowanie dziecka jest pracą, za którą powinno jej się płacić. Nawet jeśli w ciągu 12 godzin opieki nad dzieckiem 10 spędza oglądając seriale paradokumentalne.
* źródło: nonsensopedia