Edgar K. ma taśmy na polityków PiS o "aferze wizowej" Edgar K. ponoć jest ze świętokrzyskiego.
Ktoś powinien wytłumaczyć temu tumanowi, że Chiny po prostu nie chcą być kolejną ofiarą amerykańskiej agresji, tak jak Irak czy Syria, więc muszą mieć armię zdolną w razie czego do obrony przed tymi psychopatami..
http://img.liczniki.org/20230915/FB_IMG_1694790300818-1694790576.jpg
„Rzeczpospolita” ustaliła, że 4 kwietnia Edgar K. założył spółkę w Wielkiej Brytanii o nazwie Mutuari Limited, wpłacając 100 funtów. Jako jej siedzibę podał adres w Irlandii Północnej w miejscowości Newry. (…) Edgar K. jest po studiach licencjackich z zakresu zarządzania. Jego obrońcę, mec. Marcina Zaborowskiego zapytaliśmy m.in. czy założenie tej brytyjskiej spółki ma jakikolwiek związek z systemem wizowym - outsorcingiem wizowym, czy też spółka miała być lub jest podwykonawcą dla jakiejkolwiek firmy zajmującej się wizami. Outsorcing wizowy oparty jest właśnie o system informatyczny (cudzoziemiec starający się o wizę rejestruje się w tym systemie – na własną rękę jest to niezwykle trudne, i stąd „pomoc” miały świadczyć pośrednicy – outsorcingowe firmy).
Mec. Zaborowski odpisał „Rzeczpospolitej”: „Niestety nie będę komentował żadnych informacji pojawiających się w związku z przedmiotową sprawą”. Fragmenty artykułu z Rzeczpospolitej
A PISOWI NOTOWANIA ROSNĄ
PIS wydał 790 000 wiz imigrantom, czyli sprowadził do Polski prawie milion obcokrajowców, w tym znaczną część wyznawców islamu. Z resztą notowania rosną wszystkim zwolennikom imigracji do Polski. Za pięć lat, bo przez te pięć lat wyjedzie z polski duża grupa Polaków, będzie już pół na pół i Polacy stracą prawo głosu w swoim kraju. Najważniejsze że Kościółki będą stały.
http://img.liczniki.org/20230915/FB_IMG_1694791954052-1694792336.jpg
Takiemu frajerowi nie odpowiada się. Zrobię wyjątek. Idź do lekarza.
tylko tyle masz na obronę pisiorów? słabo :) czekam na więcej.
Chłopak z Kielc aresztowany. Ojoj....
18:34 takie są doniesienia medialne https://natemat.pl/amp/510811,afera-wizowa-kim-jest-edgar-k-wspolpracownik-piotra-wawrzyka
A teraz kopertowy marszałek tchórzliwie ukrywający się za immunitetem przemawia do narodu w sprawie afery wizowej i kłamie.
Tymczasem została aresztowana za przemyt imigrantów Ewa M., aktywistka działająca na granicy polsko-białoruskiej, ostro krytykująca działania rządu i sprzeciwiająca się budowie zapory na granicy. Kierowała grupą przestepczą, przemycającej imigrantów z Białorusi za pieniądze. Kwoty za przemyt opiewały od 5-10 tys. zł. Grupa ta działa na szerszym obszarze. Dwaj posłowie Platformy Obywatelskiej poręczyli za nią w sądzie, ale sąd zdecydował o jej aresztowaniu.
Bardzo dobrze że notowania PISu rosną, oby tak dalej. W październiku pogonimy Tuska i antydemokratyczną opozycję.
Afera srebrnych wież - i nic
Afera Skoków - i nic
Afera KNF - i nic
Afera dwóch wież - i nic
Afera respiratorowa - i nic
Afera kopertowa - i nic
Afera Ostrołęki - i nic
Afera podsłuchowa - i nic
Afera NCBR - i nic
Afera "willa+" - i nic
Afera wizowa - i dalej poparcie 35%
Czy wyborcom PiSu nie przeszkadzają kradzieże, oszustwa, kłamstwa, wyłudzenia, podsłuchy, korupcja? Czy są niemoralni? Czy to akceptują? Dlaczego wyborcy PiSu są "zabetonowani"? Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że wyborcy PiSu po ośmiu latach prania mózgów przez TVP i TVP Info o tym wszystkim nie wiedzą. Te informacje do nich nie docierają. Oni żyją w rzeczywistości równoległej. I Jeśli się nie zmobilizujemy, a na ulicach tej mobilizacji nie widzę, to już następnych wyborów nie będzie.
Ostatni punkt twojego wywodu. Doktryna Neumana nie działa. Poleciały głowy, będą aresztowania. Tak to powinno wyglądać. Nie tak jak u Grodzkiego,który chowa się za immunitetem i czeka na przedawnienie. A dziś ten... mówi coś o łapówkach. Nic nie wspomniał o Ewie M.S. Jeśli chodzi o ulicę, to przypominam że Polska (nie ten kraj) jest demokratyczna i to obywatele wybierają władzę a nie ulica.
Doniesienia medialne, aresztowania, śledztwo, orędzie marszałka. Dla mnie szok, że prawo do pobytu w Polsce, w naszej ojczyźnie, można było sobie kupić na jakimś straganie w kraju trzeciego świata.