Jak Konfederacja na którą mam zamiar głosować stworzy rząd z Pis to będzie jej koniec polityczny.
PiS wygra, bo to strażnik dobrobytu polskich rodzin i gwarant suwerenności naszej Ojczyzny.
Tak gościu 14:29. Czas oczyścić Polskę z sił działających wbrew interesowi kraju.
Mamy dość ciagłego nękania nas w PE.
Kolaboranci von do Berlina!
Każdy z nas ma 1 głos. Natomiast tak mądrze pisze i uzasadnia też mądrze jakby od niego zależały całe wybory. Naród od stuleci jest tak podzielony, że głosuje przeważnie inaczej jak wszyscy. Według mnie powinny być dwa duże ugrupowania i trzecie takie aby bez niego nie można rządzić. Wtedy właśnie to najmniejsze mialoby jak najwięcej do powiedzenia. Byłaby stabilność. A teraz? Każdy ciągnie w swoją stronę a drugą obraża. Dlatego były zabory, komunizm i waśnie. Dogadajmy się, tylko nie tak jak przy okrągłym stole, będzie dobrze.
Bez sensu. Co jeśli obydwa ugrupowania nie reprezentują twoich interesów i poglądów?
Problem jest w tym co piszesz, że Polacy to kłótliwy naród, a system jest tak skontrowany, że jak wytykasz błędy to nie ma debaty nad nimi, tylko od razu zaczynają się ataki na Ciebie.
To aby każdy miał coś do powiedzenia, należałoby głosować indywidualnie, kto ma więcej głosów wchodzi, wtedy każdy jest reprezentowany indywidualnie i gdy jest projekt ustawy każdy zabiera głos i wtedy problem. A do poprzedniego wpisu to jak nie widzisz się w żadnej z dwu jesteś w tej trzeciej. To jest system z USA, ja tego nie wymyśliłem. Zamiast go poprawić to negujesz. A to Polska właśnie. Każdy wg. własnej myśli. Nic razem.Liberum veto.
Mnie reprezentuje to trzecie, mniejsze. Konfederacja. Nie idą na układy. Poprą projekty według nich dobre. Konserwatywne, prawicowe.
17:08 Co tutaj naprawiać przy duopolu? Naprawą tego jest zmienienie do multipol. Wyobraź sobie, że w Polsce masz tylko PiS i PO ("demokracji" i "republikanie"). Czy jesteś zadowolony z tego? Poza tym zacząć trzeba od fundamentów. Nie widzę powodu, dlaczego w Polsce mamy mieć tylu posłów jak w USA (różnica wielkości kraju chociażby). Wg mnie 50 to max. Łatwiej wiedzieć kto za co odpowiada, łatwiej się dogadać itd.
Dwie główne i trzecia dodatkowa. PiS, PO i Hołownia. Akceptujesz takie jedyne partie? Bo ja nie.
Głównym interesantem osłabienie Polski są Niemcy.. ludzie zrozumcie..tam potrzebują siły roboczej bo to już państwo emerytów i upada. Jestem teraz na Węgrzech na termach i 99% to Niemcy i Austria.. aż żal mnie ogarnia że nie ma Polaków
Masz kolego teraz problem, bo z ostatnich akcji wynika, że USA zgodziło się na dominację Europy przez Niemców. Stąd też ten pivot Niemców w sprawie Ukrainy i te nagłe wyjazdy Macrona do Bratysławy, gdzie nagle zaczyna trąbić, że środkowa Europa ma znaczenie (a niedawno inaczej gadał).
Co Polska ma zrobić? Wg mnie powinna uprawiać realną politykę, schować swój romantyzm, przestać gadać o wartościach, zacząć lawirować pomiędzy różnymi siłami, aby ugrać jak najwięcej dla siebie, a polskie elity powinny zacząć myśleć w kategoriach My Polacy i nasz naród jest najważniejszy. Reszta nas nie obchodzi. Pomagamy tam gdzie mamy interes, ale nie w ten sposób jak teraz, że dajemy 500+, emerytury Ukraińcom kosztem Polaków. Broń tak inne pierdoły nie.
17:28 Dobry żart "polskie elity". Kogo masz na myśli? Uważasz, że mamy kogos takiego?
17.41
Tak jesteś jednym z tej grupy, wkrótce dołączy do Ciebie więcej. Tak trzymaj.
17:28 No niestety, ale myślę jak Ty. Obecnie nie mamy ludzi do tego.
Nie widzę tych dwóch a widzę trzecią-konfederację
To co proponujecie 16,12 i 17,08 jest trudne do ustalenia w zakresie prawnym. Wydaje mi się, że rozwiązaniem zmuszającym rządzących i opozycję do (wreszcie) WSPÓŁPRACY, byłoby podejmowanie uchwał nie zwykłą większością głosów -50%+ ale np. 2/3-66%+.