Pis idzie do wyborów z hasłem bezpieczna Polska, ale już nie pamiętają jak w 2017 zlikwidowali prawie 10 delegatur terenowych ABW i rozwalili wojsko za pomocą Misiewiczów i Macierewiczów.
Nie pokładają wiary w sukces Tuska
Komisja Europejska przygotowuje się do ingerencji w wyniki wyborów w Polsce. Dziś ujawniono treść listu, jaki unijny komisarz Didier Reynders wysłał do polskiego rządu. Kwestionuje w nim status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – izby, która będzie decydowała o ważności wyborów. – Ten list pokazuje strategię Komisji Europejskiej na dalsze atakowanie Polski i przygotowywanie uzasadnienia dla porażki opozycji, w którą tak bardzo zainwestowano – Didier Reynders atakuje Polskę.
Unijni urzędnicy chcą ingerować w demokratyczne wybory w Polsce. Portal wPolityce.pl uzyskał dostęp do treści listu, który Didier Reynders przesłał polskiemu rządowi w kwietniu tego roku. W liście tym komisarz jawnie podważa status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a to właśnie ta Izba będzie miała wpływ na ważność październikowych wyborów
Pismo od Reyndersa jest kolejnym etapem sporu między Brukselą a polskim rządem dotyczącego zmian w Sądzie Najwyższym. Reynders w wyjątkowo bezceremonialny sposób atakuje zmiany w Sądzie Najwyższym z ubiegłego roku, w szczególności związane z likwidacją Izby Dyscyplinarnej i jej zastąpieniem przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Według eurokraty, Polska nadal nie spełnia wymogów zadowalających sędziów oraz ich politycznych sojuszników w Komisji Europejskiej.
Ta, a później się okaże jak z Turowem, że to nie zła UE tylko niekompentencja rządu Pis, a Polaków urabiali propagandą, że oni nie mają z tym nic wspólnego.
Za zgodą pisiorów nastąpił SKOK zagranicznych kapitałów na Polskie bogactwa ukryte w ziemi.
"
#okopzn
https://fb.watch/mzixh9LfIn/
Pis-u nienawidzę za hipokryzję, łgarstwo i podwójną moralność. Za to, że Jarosław Kaczyński, który nigdy nie miał żony i dzieci, wchodzi na mównicę i grzmi, że będzie bronił polskich rodzin. A w tym samym czasie dzieje się w naszym kraju to, co się dzieje. Prawdopodobnie ten człowiek ma już demencję starczą i nic innego nie jest w stanie powiedzieć. Trzyma się rękami i nogami tego, czego kiedyś się nauczył. A największy krakowski hipis – facet, do którego niemalże się modlono – Pies, czyli niejaki Ryszard Terlecki, liże mu d**ę. To kolejny alfa, który wchodzi w tyłek prezesowi.
Myśmy wyszli z komuny, ale komuna nie wyszła z nas. Różnica jest taka, że w PRL-u społeczeństwo nienawidziło władzy, a dziś część ludzi ją kocha. Mało tego, uważa się za patriotów. Chciałem tylko przypomnieć, że patriotyzm, który opiera się na tym, że oczekujemy czegoś od państwa, nie jest żadnym patriotyzmem. Nie pytaj o to, co możesz dostać od Polski, tylko o to, co możesz jej dać. Prawdziwy patriotyzm polega na tym, że robisz to, czego ojczyzna od ciebie oczekuje, a nie odwrotnie. Dziś żyjemy w czasach patriotyzmu 500 plus. Patrioci wstają z kolan i stają z wyciągniętą ręką w kolejce po zasiłek. Powtórzę raz jeszcze za Piłsudskim: piękny kraj, tylko ludzie k***y
Kolaborancie niemiecki, wszędzie w demokracji są socjalne więc twoje tuskniete wywody na nic.. chciałbyś za darmo ludzi do roboty.. co ?
7.31
Mądrze napisane. Wolę mieć gorzej za PiS, niż lepiej za PO. Kiedyś jak dostałem 3.40 Waloryzacji to wypiłem dwa browary. Teraz na 2 200.00 muszę kupić portfel za 20.00 zł. żeby nie pogubić. Same straty. Jak żyć?
07:31. Świetny wpis. Szacun. Myślę, że gdybyśmy się spotkali miłym rozmowom nie byłoby końca. Dzięki, wszystkiego dobrego dla Ciebie i Nas wszystkich.... zaraz po 15 października.
Tyle jadu płynie z Twojej wypowiedzi 07:31 że aż strach. Tu nie chodzi o to, że kochamy władzę tylko o to, żeby nie było gorszej niż jest. Póki co nie ma żadnej alternatywy dla PIS'u i tyle. Można zaklinać rzeczywistość, że jest inaczej ale nic to nie zmieni.
Wg Ciebie nie ma alternatywy, wg innych jest. Można zaklinać rzeczywistość, że jest inaczej ale nic to nie zmieni. PiS swoim zwyczajem powinien przeprowadzić referendum w nocy, a jak nie pójdzie po jego myśli to je anulować, też swoim zwyczajem.