Spółdzielnie mieszkaniowe wymagają reformy odgórnej. To są państewka w państwie, a w nich niemalże mafijni bossowie. Ustawa nie reformowana po 1989 roku celowo, bo postkomuna potrzebowała swoich ludzi, kupowała się za grosze mieszkania, lokale użytkowe, często bogacąc się na ludzkiej krzywdzie. Ostrowiec jest tego dobrym przykładem, szczególnie Sp-nia Hutnik. Prezes Sp-ni pan na włościach.
Te spółdzielnie to gniazdo wszystkiego, co złe.
Gościu 09:19 nie tylko w Hutniku, podobnie jest w OSM czy OTBS, a nawet w zasobach ZUM.
Przeciez kazdy blok moze zalozyc wspolnote i samodzielnie gospodarowac, w czym problem?
Trafna uwaga.
Pani Prezes zakpiła dziś z całej społeczności spółdzielni, wstyd i hańba,że taki ktoś zarządza naszym majątkiem.
I tacy ludzie, jak tu wypowiadający się, chcą decydować o losach Spółdzielni? Przecież to trudno nazwać. Mam nadzieję, że to nieliczna grupa opętanych nienawiścią, którym dalekie jest dobro Spółdzielni i jej mieszkańców.
Na taki przekręt Pani Prezes to ludzie zachowali się bardzo powściągliwie i kulturalnie.Proszę nie obrażać mieszkańców, a zacząć od siebie.
Bała się dzisiejszego walnego, bo wiedziała, że przegra te wybory i trzeba będzie wrócić za ladę, a tak to sobie przynajmniej przedłuży siedzenie w spółdzielni i weźmie kolejny miesiąc kasę.
Jakby miała cywilną odwagę, to by wyszła do ludzi. Chyba się spodziewała, że przyjdą same klakiery i menedżery, a tu masz, jednak nie było tylu zwolenników. Ludzie chcieli wziąć udział w zebraniu, zagłosować, ale im to uniemożliwiono, bo się posr.ła.
Ci, co się zamknęli od środka to za to wielka kultura. Taka wielka jak doopa tej z białymi kudłami.
A co na ten stan rzeczy w waszej Spółdzielni Mieszkaniowej Krajowa Rada Spółdzielcza - organ nadzorujący funkcjonowanie w Polsce Spółdzielni Mieszkaniowych z siedzibą w Warszawie, przy ul. Jasnej 1? Kontakt do KRS - centrala - 22 59 64 300
Czlowieku jak cos piszesz to najpierw pomysl.Mieszkancy maja dosc oszukanstwa .Po drugie to my utrzymujemy ten zarzad i mamy prawo zgodnie z prawem wybrac nowa Rade Nadzorcza a nie jak widzi sie prezesce i doradcy.
Byłam na tym niby walnym zgromadzeniu, nikogo nie chcieli wpuścić, w drzwiach stali ochroniarze ,to oni na początku narobili kłopoty. Ludzie przyszli na walne zgromadzenie. A pani prezes zarządziła tylko głosowanie , że swoją komisja. To ludzi rozsierdziło.Jak tak można .Wszyscy chcieli się dowiedzieć co dalej będzie.Jak z podwyżkami . I co nic .Sklepowa Franczakowa czyli matka pani prezes siedziała w samochodzie obok przychodni ,a mąż pani księgowej czyli pan Lis chodził między ludźmi nasłuchiwał i wszystko jej donosił .Wszyscy to widzieli . Staliśmy spokojnie oczekując co będzie dalej. Nie było by nic jeżeli by było walne .To wszystko co było to wina pani prezes .Stojąc w tym tłumie można było się wiele dowiedzieć jak funkcjonuje spółdzielnia, kim jest pani prezes ,jakie ma wykształcenie, jak doszła do władzy.A że w pewnym momencie ludzie nie wytrzymali i zaczęli skandować Zelazowska to ja się im wcale nie dziwię.
czekamy na kolejny termin i ja wywalimy i tych pijaczkow, a wybierze sie ludzi na poziomie. patologia won
Robta co chceta.Cyrk w Ostrowcu.
Mami stała w niebieskiej strzale. Cura się okopala. Menedżerka z wywieszonymi ozorami czekała na chlanie. Kochaś krążył z telefonem. Jeden z braci z żonką stał, blady jak dupa.
Po co się spierać. Prawda jest taka że pani prezes to szkodnik. Miejmy nadzieję że pójdzie po rozum do głowy i poda się do dymisji.
Przypuszczam, że nie było by całego tego zamieszania, jeżeli Walne Zgromadzenie Mieszkańców zostało by zorganizowane w sposób prawny,czyli zgodnie ze Statutem Spółdzielni. Czyli wybór komisji ,prezentacja kandydatów, zadawanie im pytań, wybory. Tak to tylko opis na stronie Spółdzielni, komisja nie wiadomo skąd się wzięła. Nie dziwi mnie fakt, że Mieszkańcy tak zareagowali. Dla przypomnienia, Walne Zgromadzenie, to Najwyższy Organ Spółdzielni.