Nie żałujcie emigrantów co pojechali za chlebem 80procent głosowało za po i komorowskim tak jak trzy czwarte wieżniów.myślą łajdaki że im zrobi amnestię.
ZOBACZYCIE KOMORY.JESZCZE WAM PAN HRABIA BOKIEM WYJDZIE.jA WAM PRZYPOMNĘ.
A co ty taki na tytuły uczulony?
A ,wiem, tyś pewnie towarzysz.
ale nie chodzi o to zeby brac emeryture sie dostaje i nikt laski ci nie robi cos gosciu pomyliles jalmuzna to jest wtedy gdy nic nie robisz a tu place emeryture i wymagam by mi ja dano bo to moja kasa ktora to niby panstwo dostaje py pomnazac itd itd wiec cos tu pomieszles mops z emerytura to ze maj komus ja dac to nie wyciaganie reki po kase tylko po swoja kase a niesety zlodzieje okradaja nas i musimy sie prosic a teraz zrobia do 80 lat i bedziesz stal za lada albo latal z lopata do 80 ki
tobie to gosciu wlasnie komorowski przewrocil w glowie z tuskiem a kto tu przestrzega Konstytucji??????
A CZYM SIE ROZNI CZLOWIEK A EMIGRACJI OD GOSCIA KTORY MIESZKA OD LAT W INNYM MIESCIE ?????????takie same ma prawa w takim razie wszyscy ktorzy wyprowadzili sie do innych miast powinni miec zakaz glosowania a maja dowody na ostrowiec w naszych wyborach takie piedzxielenie o szopenie
i po co ta dyskusja między Polakami?
i tak wygra ten właściwy czyli J.Kaczyński!!!
Nie wiem czy wlasciwy ale napewno dbajacy o interesy Poskie a nie Unii i majacy jakies cele by Polska miala swoje zdanie honor bo podlizywac sie i byc ciota to prosto sie stac
A za kim Twoim zdaniem powinni emigranci głosować?
A pojechali za chlebem bo tak chcieli. I im się udało. I chwała im za to. Europa otwarta i można pracować wszędzie. Trzeba tylko chcieć. Znasz język, jesteś wykształcony możesz wyjechać. A jak masz tylko podstawówkę i jako tako klepiesz w klawiaturę to możesz też wały rzeczne kosić. Praca żadna nie hańbi.
Ale ci kaczka w głowie rujnacje zrobiła;
służby zdrowia nie można sprywatyzować bo o publicznej mówi konstytucja.
Tak coś ktoś usłyszy tylko nie wie o co chodzi - dzwonią gdzieś - tylko gdzie?
Szpitale prywatne są, przychodnie (ZOZ-y) niepubliczne również (w Ostrowcu Niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotnej). Jedne i drugie mają podpisane umowy z NFOZ. I leczą tam za darmo - za nasze składki. Różnica polega na tym, że w tych niepublicznych i prywatnych każdą złotówkę ogląda się z namaszczeniem. Tam nie ma rozbudowanej administracji i niecelowych wydatkowań środków. Trzeba trochę chęci by poczytać o przekształconych placówkach, a nie straszyć. Wiedzy nigdy nie za dużo.
do gościa z 15:48
zgadzam się po części z Tobą ale Pan Komorowski jako prezydent zafunduje Ci przymusową tyrkę najpierw do sześćdziesięciu paru lat potem podwyższą na siedemdziesiąt parę aż w końcu będziesz tyrał do grobowej deski...i nawet nie zdążysz się załapać na tą swoją emeryturę...
Aż włos na głowię sie jeży ,co tu ludziki wypisują .
Jestem Polakiem i nim zostanę czy tobie się to podoba talarku, czy nie !
Przyjedz i odbierz mi dowód osobisty i paszport ,buraku !
Spróbuj !
Głosowanie to był mój obowiązek i dla tego pokonałem około 45 km by dojechać do najbliższej komisji wyborczej ,zrobię to jeszcze raz !
Ja nie potrzebuję żeby mi ktokolwiek dawał; mam pracę i sam na siebie i rodzinę zarabiam. Jak to czytam co piszecie to uważam, że mentalnie jesteście w głębokich latach socjalizmu. Dawać dawać dawać. A w imię czego dawać. Za robotę się wziąć. Nie ma w Ostrowcu to wyjechać.A nie tylko rękę do państwa i pomocy społecznej wyciągać. Tyłka ruszyć się nie chce za pracą to najlepiej niech matka z ojcem utrzymuje dorosłego byka lub niech państwo da. Ja sobie nie życzę, żeby z moich podatków państwo utrzymywało nieudaczników, nierobów i malkontentów.
takiego debila dawno nie widziałem, 59lat a jesteś tępy
Podsumowanie rządu premiera Kaczyńskiego:
WYJĄTKOWY ROK
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat. Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'.-
- w ramach ,,my dotrzymujemy słowa?, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4 wicepremierów.
-Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33% poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na prezydenta Warszawy.
-Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku miesięcy, co jest absolutnym rekordem.
-Mieliśmy w ciągu roku 3 rządy, w ramach tych samych partii 3 rodzaje koalicji, na trzech różnych pakietach `umów', do tego dwóch premierów, pięciokrotnie był wymieniany minister finansów.
-pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem,
-na komendzie można zamówić taxi lub pizzę.
-Pierwszy raz od 17 lat, w ministerstwie sprawiedliwości, w randze wiceministra zasiadł sędzia stanu wojennego i w randze ministra koordynatora komunistyczny prokurator z lat 70. Takiej kadry nie miał nawet Leszek Miller.
-Na fali rewolucji moralnej marszałkiem sejmu, a następnie premierem wybrano 4-krotnego recydywistę, członka powołanej przez SB grupy politycznej, na co dokumenty widział brat. Premiera recydywistę zdymisjonowano za warcholstwo, co było ewidentnym chamstwem, by następnie w nocy, bez kamer, tuż po projekcji filmu o JPII, wskrzesić i wsadzić na szczyty władzy.
-Od 17 lat nie mieliśmy w rządzie koalicyjnym klubu, który w ponad 50% składa się z oskarżonych lub skazanych prawomocnymi wyrokami posłów, znajdziemy w IVRP odnowy moralnej, posła pedofila, posłankę skazaną za fałszowanie przepustek więziennych, europosła oskarżonego o gwałt, rodzimego posła oskarżonego o gwałt, jego żonę oskarżoną o defraudację, posłankę, która zasłynęła, jako operatorka scen korupcyjnych, a następnie została skazana przez komisje etyki i ta sama komisja uniewinniła posłów korumpujących posłankę. Znajdziemy posła wyrzuconego z klubu PiS, za jazdę po pijaku, jest poseł wywalony z SO, za awantury w dyskotece, jest również poseł powołujący się na znajomości z ministrem sprawiedliwości, w czasie egzekucji komorniczej, za co został wywalony z SO, cały ten kwiat polskiego parlamentaryzmu tworzy koalicyjne koło narodowo - ludowe.
-Pierwszy raz od 17 lat, minister sprawiedliwości 80% czasu pracy poświęcił na konferencje, pierwszy raz minister pokazał społeczeństwu jak się niszczy dokumenty przy okazji sprawy politycznej, gdzie o 6.50 prokuratura wkroczyła do PZU, na wniosek posła Kurskiego, członka sztabu wyborczego PIS, który oskarżył Donalda Tuska o fałszerstwa, polegające na kupowaniu bilbordów od PZU. Jak się okazało, nie było ani jednego świadka potwierdzającego słowa Kurskiego. Firma obsługująca PZU obsługiwała PIS, nie PO, a sędzią w tej sprawie był minister, który był szefem kampanii wyborczej PiS. Sprawę umorzono, poseł Kurski błaga na kolanach o ugodę.
-To samo ministerstwo sprawiedliwości, w ciągu roku zresocjalizowało Rywina, wypuściło Jakubowską i Jakubowskiego, łamiąc prawo aresztowało Wąsacza, nie wyjaśniło ANI JEDNEJ SŁYNNEJ AFERY, łącznie z aferą Rywina, którą obecny minister jako cżłonek komisji, pono rozwiązał w ułamku sekundy, tylko ówczesne władze blokowały śledztwo.
-Nie złapano ani jednego członka układu, za to opluto wielu opozycjonistów, w tym nieżyjących, jak Jacka Kuronia i uczynił to człowiek, który nie spędził ANI JEDNEGO DNIA W KOMUNISTYCZNYM WIĘZIENIU, A W CZASIE STANU WOJENNEGO, JAKO JEDYNY OPOZYCJONISTA Z KRĘGU WAŁĘSY, SIEDZIAŁ U MAMUSI POD PIERZYNĄ. Na tym tle, pokazuje się najbardziej czytelny podział w IVRP. Komuniści dzielą się na pisowych i pozostałych, z tym, że pisowi, tacy jak Gierek, Jasiński, Kryże, to dobrzy komuniści, pozostali są z układu. Z układu są też wszyscy członkowie opozycji i media, z tym, że w tym wypadku ważny jest kontekst i przydatność `układowa'. Znany polityk opozycji najpierw dostał propozycję objęcia rządu IVRP, potem ogłoszono go morderca demokracji, by znów zaproponować mu miejsce w rządzie ( zgadnijcie kto to taki...).
-Pierwszy raz od 17 lat rząd, który nie zrobił nic w kwestiach gospodarczych, nie wydał najmniejszego dokumentu, choćby najniższej wagi, regulującego jakikolwiek obszar gospodarczy, okrzyknął się twórcą 1 punktowej inflacji i PKB na poziomie 5 pkt. oraz ojcem rozkwitu gospodarczego Polski.
-Pierwszy raz, szef kancelarii prezydenta, który wyleciał z niej za prowadzenie spółki z baronem SLD Nawratem, która to spółka jest ulubieńcem prokuratora, po kilku miesiącach karencji został szefem doradców premiera.
-Pierwszy raz od 17 lat ministrem spraw zagranicznym jest kierowniczka magla, która nie odróżnia dwóch najważniejszych dla Polski traktatów regulujących stosunki z sąsiadami.
-Pierwszy raz od 17 lat 8 ministrów spraw zagranicznych, a więc wszyscy, uznali polską politykę zagraniczną za szkodzącą i ośmieszającą kraj.
-Nigdy dotąd w historii 17-letnich zmagań z demokracją, prezydent nie odwołał spotkania na szczycie, tłumacząc się rozwolnieniem wywołanym artykułem w niemieckim brukowcu.
-Nigdy dotąd polski premier nie żebrał o 4 minuty rozmowy z prezydentem USA, by w jej trakcie oddać z wdzięczności 1000 polskich żołnierzy na misję `pokojową'.
-Nie zdarzyło się, od 17 lat, aby polski premier musiał się tłumaczyć w Brukseli, że Polska nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny.
-Nie zdarzyło się w wciągu 17 lat by prezydent wygłosił 2 minutowe orędzie, oznajmiając, że nie rozwiąże parlamentu.
-Nie było takiego przypadku, by ministrem edukacji został szef organizacji, której obecni, przyszli lub byli członkowie palili pochodnie w kształcie swastyk.
-Nie pamięta Polska takiego przypadku, by członkowie koalicyjnego rządu, podawali rękoma weterynarzy środki wczesnooporonne, przeznaczone dla bydła, kobietom zgwałconym przez innych członków.
-Nie miał nigdy miejsca taki przypadek, by premier i prezydent z tytułami naukowymi tak kaleczyli język polski, mówiąc `włanczam', `som', `świętobliwość Biskup Rzyma', oraz mlaskali, oblizywali wargi, odbijali w kułak, a pierwsza dama zasuwała do samolotu z reklamówką.
-To był najciekawszy rok od 17 lat. Polskie władze, w ciągu roku wykreowały i sprzedały taki wizerunek Polski, który świat pamięta z początku 19 wieku.
-W ciągu tego roku, nasze stosunki z Niemcami, UE i Rosja zatoczyły koło i wróciły do czasów Układu Warszawskiego i RWPG.
-W ciągu tego roku wystąpiła największa fala emigracji, od czasów stanu wojennego.
-Z 3 mln mieszkań nie powstało ani jedno, w ramach programu rządowego.
-Z setek kilometrów autostrad, w przyszłym roku powstanie 6 km odcinek, stadionu narodowego w Warszawie nie będzie, ponieważ wygrał niewłaściwy kandydat.
Cały ten dorobek nazywa się IVRP, której nie ma na żadnej mapie świata, a powstał ten twór chorej wyobraźni w efekcie rewolucji moralnej, która skalą, siłą i zapachem przypomina szambo spuszczone z Giewontu do Jastarni. To był ,,rok bliźniąt?, dziękujmy Bogu, że go przetrwaliśmy i prośmy, by już nigdy więcej dobry Bóg podobnych dowcipów nam nie robił. A do gospodarki nie mieszajcie się jak przez ostatnie 12 miesięcy, a jakoś to przetrwamy braciszkowie bosy, rewolucjoniści moralni w walonkach.
A ja się boję, że nasze społeczeństwo już zapomniało IV RP. Zapomniało prawdziwego Kaczyńskiego - bezzębnego złego starego niechlujnego kawalera, zapomniało niedouczonego Ziobrę, zapomniało wiernego funkcjonariusza Kamińskiego, zapomniało o podsłuchach, inwigilacji, śmierci pani Blidy, aresztowaniach o 6 rano przy fleszach aparatów i błyskach kamer, zapomniało o tworzeniu dowodów przestępstw w myśl doktryny "dajcie człowieka a dowody się znajdą"? Dlaczego mamy tak krótką wybiórczą pamięć. Czy katastrofa pod Smoleńskiem (pan prezydent tragiczną wycieczkę zafundował 96 osobom) tak wpłynęła na pamięć moich współrodaków?
Czy uwierzą w "przeminę" Jarosława? Pytam i sama nie wiem jaka będzie odpowiedź. Ja wiem, że nie zagłosuję na pana Kaczyńskiego.