Głosy w DPS-ach wyhodowano też dla pana Palucha :)
Jakie trzeba spełnic wymagania by dostac sie do PiS-u? Jakie sa składki? po jakim czasie moge liczyc ze mnie partia umiesci na listach do rady,sejmu lub senatu?
Ale tutaj chodzi o zamknięty okręg wyborczy jakim jest np. dps Tym bardziej, że były jakieś nieprawidłowości w głosowaniu, mówili o tym na kablówce.
Porównywanie dps-ów z pracownikami urzędów czy innych instytucji jest nieporozumieniem i dziwię się, że komuś w ogóle przyszło to do głowy.
Mazur w dpsie jest "sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem" - jego podopieczni gwarantują mu głosy. A pracownik urzędu jakie mam możliwości wymóc na współpracownikach to, żeby na niego głosowali?
Nie brnijmy zresztą w porównywanie obu sytuacji, bo nie mają ze sobą nic wspólnego.
dlatego żeby im chociaż trochę utrudnić trzeba głosować na
Szostaka.
ja też zagłosuję na Szostaka
Przypomnijcie sobie glosujacy na Szostaka, dzieki czyim glosom wygral 8 lat temu wybory z panem Siporskim. Podpowiedz- dzieki DPSom!!!
I chociaż zgadzam się z tym, że dyrektorzy takich placowek nie powinni kandydowac w tych okregach to trzeba wziac pod uwage ile glosow łacznie zebral p. Mazur. O ile sie nie myle ponad 600 wiec oprocz 136 mieszkancow DPS zaglosowalo na niego jeszcze 400 mieszkancow. Mialby mandat i bez tego cyrku. A jeśli spojrzec na wyniki to wydaje mi się, że przy ordynacji wiekszosciowej do rady miasta nie weszloby przynajmniej dwoje radnych PiS z iloscia ponizej 200 glosow. Prosze ich zapytać Panie Arturze czy są za zmianą :) Pozdrawiam
fajnie gościu z 10:42 określiłeś DPS jako cyrk i chyba się nie pomyliłeś,bo dyr.tego "cyrku" to stary praktyk i nie mówisz ile Mazur zebrał głosów z DPS od Sulika.
Mylisz się i to bardzo. Załóżmy taką sytuację, że chcę zagłosować za kimś z PiSu, bo jest mi najbliższy ideowo. I wybieram sobie pana/ią np. A. I tak myśli wiele osób. Dostaje więc on/a głosy przeznaczone dla komitetu. Ale na liście jest więcej osób i one dostają dużo mniej głosów. Komitet ma duże poparcie, powinien mieć sporo mandatów, ale mandat dostałby tylko lider.
Niech będzie przykład:
Komitet I:
kandydat A: 700 głosów
kandydat B: 144 gł.
kandydat C: 143 gł.
Razem 987 głosów
Komitet II:
Kandydat R: 155 głosów
kandydat S: 150 gł.
kandydat T: 145 gł.
Razem 450 gł.
Jak się rozłożą głosy?
Komitety z silnym liderem byłyby karane za to właśnie, że mają silnego lidera. Czyli lepiej dla kandydatów, że było kilku średniaków niż silna osobowość na liście? Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie.
do gościa z 10:33 - to prawda, p. Mazur zebrał jeszcze inne głosy, i tego się nie czepiajmy. Jednak czy jest to przyzwoite, aby ludzie którzy są w jakiś sposób uzależnieni od p. Mazura - jego podopieczni i pracownicy, musieli głosować na niego, bo startuje w swoim własnym zakładzie pracy-obwodzie zamkniętym.
Ostatnio słychać tyle o mobbingu, choć trochę czego innego dotyczy - przejmujemy się tym, że szef wpływa na pracowników. Tu jest podobnie - co za zdumiewająca jednomyślność głosujących w dps-ach!!! Tym bardziej że są tam tak rażące złamania wszelkich przepisów, że z czystej przyzwoitości nie można pozwolić aby coś takiego istniało.
Mazur wie dokładnie ile ma głosujących, a po wynikach może się zorientować kto był nieposłuszny - bo ma właśnie obwód zamknięty.
Co innego pracodawca zachęcający np. pracowników do oddania na niego głosu. Ostatecznie każdy idzie do swojego lokalu wyborczego, i głosuje jak chce, bo nie ma nikt możliwości sprawdzić na kogo zagłosował.
W Dpsach nie głosowali pracownicy tylko mieszkańcy więc mowy o mobbingu nie może tutaj być. A prawda jest taka że każdy orze jak morze:))Taka nasza Polska jest:)
Czy te 100% glosow to czegos nie przypomina? Oto i cala demokracja panow Mazura i Sulika. Nie wazne jak ale wazne ze sie bedzie przy korycie. Po trupach do koryta.
Co Wy wogóle tu wypisujecie. Zwłaszca Ci którzy chcą głosować na Szostaka! Mało Wam jego poprzednich rządów? Co in dla nas dla Ostrowca zrobił? Ten rynek, który wyremontował jego kolega ??? Czy może te firmy które po sprzedawał w Ostrowcu? Po co go chcecie z nowu dopuszczać do władzy żeby pozostałości wysprzedał? A co do Pana Mazura jeżeli podopieczni DPS-u chcieli głosować na niego to głosowali. I wcale się nie dziwię, że popierali swojego. Ciekawe coWy byście zrobili na ich miejscu ???
Zanim cokolwiek napiszesz najpierw przemyśl to!
W tym wątku nie piszemy o Szostaku tylko o DPSach i dziwnym głosowaniu w tych obwodach zamkniętych. Dziwne jest to, że na Grabowieckiej prawie wszystkie głosy dostali:
do RM: Wojciech Mazur 136 gł./144 ważne
do RP: Waldemar M. Paluch 122/139
do SW: Piotr Paris Dasios 110/133
na prezydenta miasta: Jarosław Wilczyński 133/144
Czy to nie zadziwiające, że mieszkańcy DPSów kochają tylko 4 kandydatów? Piszesz: "I wcale się nie dziwię, że popierali swojego." Czy panowie Dasios, Paluch i Wilczyński to też swoi? A może to swojacy dla p. Mazura?
A w DPS na Iłżeckiej do RM jeszcze lepiej: Stanisław Sulik 89/92
P. Sulik nie dopilnował głosowań do RP, SW i prezydenckich, co jest akurat dowodem na to, że ludzie w DPSach mają różne zdania o kandydatach tylko są czasami lepiej "umotywowani".
Ja jestem zbulwersowany głosowaniami w DPSach i wcale nie zamierzam głosować w II turze. Nie ma tam mojego kandydata. I nie mam interesu popierać żadnego.