PTTK Ostrowiec nie organizuje imprez rowerowych.
Mapy.cz i masz od groma wycieczek. Osobiście wolę jeździć sam. Ostrowiecki PTTK nie organizuje, ale starachowicki już tak - googlownica: rajd Emeryk. Byłem, polecam i wezmę udział w następnym.
Popieram gościu 06:18, doceniam spokój i wolność. Tutaj nachalna reklama polityczno-rowerowych stowarzyszeń i organizacji. Wczoraj w KWW dziś w ...... ?
9:11 Nie śmiej się mlodziaku żebyś sam kiedyś z pieluchą nie latał.
Mnóstwo organizacji koleżeńskich
Problem polega na tym, że niejednokrotnie te "kolareczki" jak je nazwałeś, kosztują tyle co dobrej klasy auto. Nie rozumiem jaki problem masz ze strojem - najwidoczniej sam nie zrobiłeś nigdy ponad 60 km, bo wtedy pewne części ciała potrafią się obetrzeć w niezbyt przyjemnych do ludzi miejscach i po to są stroje do jazdy. Sam jeżdżę raczej MTB. Mnie bardziej irytują dżesiki dosiadające "holenderek" nie patrzące na znaki, ani na ludzi na ulicach. No i bombelky mtb jeżdżące bez kasków po ścieżkach.
A idź się zajmij sobą!
Pedaliści nie jeżdżą ścieżką dla rowerów bo im ronczki bielejom.
A paczki siedzą w domach i klepią głupoty w klawiature:)
19:21 Jest mały problem. Pedaliści na kolarzówkach nie jeżdżą 30km/h tylko dużo wolniej i to po jezdni. A jedyny ich sukces to ominąć stojące na światłach samochody i paradować środkiem jezdni nie dając się wyprzedzić. Normalnie taki sukces że aż panny piszczą.
Nie musi. Pomieszkaj w stołycy tego batustanu tak z rok i zobacz jak się zachowują ludzie na ulicach. Wtedy będziesz musiał chyba importować żółć, którą tu wylewasz :) Mnie dla przykładu irytują: Grażyny i Dzesiki jeżdżące jak święte krowy swoimi "Holendrami" (bo przepisy są dla słabych), ksiezniczki z psami - chodzące po ścieżkach i chodnikach, bombelky wszelkiej maści jeżdżące bez kasków na hulajnogach i rowerach, no i przede wszystkim ludzie, którym przeszkadza :)
21:48 powiem tak jezdze i stac mnie na super drogi rower.jakbym sie zawzial to i pinarello albo bianchi za 40tys bym lyknal.tylko pytanie po co?.w tdf juz nie wystartuje .nie potrzebuje super nowoczesnych di2 ,tarczy ,dura ace itp.komus kto jezdzi rekreacyjnie a ewentualnie wystartuje w jakims uliczniaku raz na ruski rok naprawde nie potrzeba cudow..i tak full carbon z ultegra group ktory posiadam jest lepszy niz wymarzylem zwlaszcza ze banku nie rozbilem kupujac go
nie ma sie co napinac ze masz super droga rakiete skoro nie jestes w stanie wykorzystac jej pelnego potencjalu (no chyba ze jestes to zwracam honor) co do gaci kolarskich jak to mowia pieluchomajtek to w pelni sie zgadzam super wygoda i ratuja dupe podczas dlugich wypadow.