A idź się zajmij sobą!
Nie uważam się za kolarza chociaż jeżdżę na rowerze szosowym i stroju rowerowym (dostosowanym do tego typu jazdy) nie potrafię po rowerze i stroju rozpoznać czy ktoś jest ze wsi czy miasta bo to dla mnie nie ma znaczenia.Cieszy mnie fakt,że spotykam coraz więcej kierowców traktujących rowerzystów jako tych którzy mają takie same prawa.(mam na myśli tych poruszających się zgodnie z przepisami ruchu drogowego)
21:44 odezwal sie mieszkaniec zapewne jednego z drapaczy chmur w metropolii Ostrowiec.pewnie obejrzal etap tdf i juz jest ekspertem haha
Pedaliści nie jeżdżą ścieżką dla rowerów bo im ronczki bielejom.
On z pewnością wysiłek fizyczny ma jak sruka w klawiaturę i najdalej to po domu się porusza , więc z kim dyskutować.
Rowerki dla impotentów. Jedyne co potrafią to ubrać się dla szpanu. Pierwszy podjazd i dyszy taki jak stary ursus. Aż miło się pośmiać z takiego grupki przebierańców. Nic tylko wysłać takich na Tour de France żeby za stojaki robili. Współczuję kierowcom.
A paczki siedzą w domach i klepią głupoty w klawiature:)
Wąchacie moje pierdy jak was mijam. Tak dobrze jeźdźicie zawalidrogi na rowerkach dla szpanu. Może najpierw poczytajcie jak się takich rowerów używa. A potem zajmijcie się resztą.
12:35 a bierzesz pod uwage ze aby wyjechac szosowka z miasta to czasem trzeba przez nie przejechac?
Ja tak mam na przyklad i wierze ze zaden szosowiec nie jezdzi po miescie bo tak lubi tylko najpewniej jest w drodze na podmiejskie drogi
A czy jest taki szosowiec który korzysta ze ścieżek rowerowych?
13:26 Jak kupię sobie motor crossa to wiadomo, że nie mogę wszędzie jeździć, nie? No, ale kupując go, to o tym wiedziałem. Głupie tłumaczenie.
15:43 kup sobie kolarzowke i sprobuj jezdzic z predkoscia 30km/h + po sciezkach rowerowych pelnych dziadkow ,gowniakow jadacych parami ,mamusi z dziecmi w wozkach ,pan wyprowadzajacych pupilki na spacer i innych.nie mowiac juz o kocich lbach i kraweznikach co troche.
to jest przepis na tragedie.o wiele bardziej bezpiecznie jest gdy ludzie jezdzacy na rowerze dosc szybko"tzw pedalarze w pieluchomajtkach"jezdza po drogach publicznych a ze wlasciciele Bolidow Mlodziezy Wiejskiej i im podobni trabia i przeklinaja to ich problem .niech jednak pamietaja ze drzewa sa twardsze niz ich karoserie choc nie tak twarde jak ich zakute lby
19:21 Jest mały problem. Pedaliści na kolarzówkach nie jeżdżą 30km/h tylko dużo wolniej i to po jezdni. A jedyny ich sukces to ominąć stojące na światłach samochody i paradować środkiem jezdni nie dając się wyprzedzić. Normalnie taki sukces że aż panny piszczą.
Przepisy są przepisami, jak masz ścieżkę dla rowerów (nie ważne jaki to rower) to masz nią jechać i tyle. Zresztą kto na rowerze szosowym jeździ po mieście. Zapomniałem - ostrowieccy klowni.
20:37kamieniem rzucasz a sam zes pewnie lajdak. jesli przepisy sa idiotyczne to trzeba je lamac .widac byly tworzone przez jakiegos janusza ktory w zyciu nie jechal rowerem szybciej niz 15km/h.poza tym powiedz tez wszystkim pieszym lazacym po sciezkach rowerowych i paniom z pieskami tudziez wozkami zeby dostosowali sie do przepisow
A czy koniecznie właściciel kolarzówki MUSI jechać jezdnią? Czy nie można w mieście normalnie po ścieżce a poza miastem gdzie ruch mniejszy jechać szybko drogą? Nieeee ja mam kolarzówę to mi wolno. Będęy. jechał jezdnią środkiem. Niech się kierowca patrz
Nie musi. Pomieszkaj w stołycy tego batustanu tak z rok i zobacz jak się zachowują ludzie na ulicach. Wtedy będziesz musiał chyba importować żółć, którą tu wylewasz :) Mnie dla przykładu irytują: Grażyny i Dzesiki jeżdżące jak święte krowy swoimi "Holendrami" (bo przepisy są dla słabych), ksiezniczki z psami - chodzące po ścieżkach i chodnikach, bombelky wszelkiej maści jeżdżące bez kasków na hulajnogach i rowerach, no i przede wszystkim ludzie, którym przeszkadza :)