Pojawiło się ostatnio kilka wątków na temat WOM-u, gdzie dominowały osobiste docinki i głupawe komentarze ludzi , których wiedza o tym wydziale jest równa mojej o rozmnażaniu termitów. Przepracowałem tam w służbach technicznych kupę lat i choć zmieniłem branżę, to część serducha tam zostało. Czy znajdzie się choć jedna osoba, która obiektywnie napisze jak tam jest dzisiaj. Ile maszyn pracuje, ile ludzi na produkcji, ile w UR oraz jaka jest jego struktura? Moje wspomnienia zakończyły się na tym, że obłożenie maszyn na pięciu halach było prawie pełne, każda awaria to był czerwony alarm a na szatniach było nas pełno z huty i spółek wszelakich. A dzisiaj jak jest....?
Znowu zaproszenie do bicia piany. WOM nie jest pępkiem świata i Huty.
6;05 i tu się mylisz. WOM może nie jest pępkiem świata, jak piszesz ignorancie, ale na pewno był i jest jest pępkiem huty. Wiem bo przepracowałem tam 42 lata.
wzruszyliśmy się twoją historią ...
21;51. Są tu na tym forum pracownicy co przepracowali niekoniecznie na WOM-ie więcej lat niż ty i nie wyzywaj ich od ignorantów bo inne wydziały też istnieją i może też są zagrożone upadkiem. A sam WOM - czy to pępek huty? Są więksi fachowcy od fachowców z tamtego wydziału.
Idę teraz do pracy na WOM. Jeśli wskażecie ludzi z innych wydziałów huty, którzy potrafią na maszynach CNC z hali nr1 obrabiać wały korbowe monolityczne od momentu przyjścia odkuwki z Prasowni, poprzez frezowanie, skrawanie, sprężynowanie, wiercenie, podtaczanie, roztaczanie, wykonywanie otworów olejowych, szlifowanie oraz obróbkę ręczną na gotowo - to sam posypię głowę popiołem i przyznam, że WOM nie jest pępkiem huty. W przeciwnym razie, a tak jest zaiste - powiadam Wam - możecie mi buty czyścić!!!
Gościu z obsady hali nr1, oczywiście, że masz rację. Na WOM zawsze pracowała elita: najlepsi z najlepszych kierownicy, nietuzinkowy dozór oraz wspaniała załoga do której miałem przyjemność należeć. Teraz emerytura. Tylko ludzi szkoda, ba bruk lub zamiatać Stalownię....
Masz rację. Na hucie tylko WOM się liczył. Ale to było dawniej. Teraz tylko szybka kasa i prymitywna metoda pracy dla półgłówków. Ale WOM i cała ZWK jeszcze wróci. Zobaczycie!!!
18;26. Masz rację .Najlepsi z najlepszych. A wyróżniają się tam kierownicy utrzymania ruchu. Żenada.
Jak widzę nie łatwo jest pisać o WOM. Wiele pada słów trudnych, sarkastycznych i kontrowersyjnych. Wpis z 22;23 jest takim przykładem. Uważam się za dobrego kierownika UR, mam szeroką wiedzę, znam trochę angielski, ludzie mnie słuchają. Zaraz zaczynam pracę, więc po co nie denerwować. Znam swoją klasę i nikt nie wyprowadzi mnie z dobrego humoru i zapsuje mi dzień. Teraz kończę, bo dochodzi szósta...
chyba zegarek musisz sobie nastawić..
A tak w ogóle to ile zarabiata na tym WOMie teraz?
No pewnie, wszyscy wcześniejsi kierownicy WOM oraz Utrzymania Ruchu to źli tak? A były ochroniarz klubu disco w Baćkowicach to jest OK? Bo ktoś mu robotę załatwił? Z całej tej zgraji w obecnym UR WOM to Sylvek jeszcze OK, no i czołowy się stara(bo to stara gwardia jest....).
Ta...Był taki wiecznie niezadowolony, ale za to wysoko noszący głowę elektryk, wiecznie wkur....ony i mający pretensje o wszystko i do wszystkich....i co? Stoi teraz w trzecim szeregu w Hutniku. A związki co na to, bo to ich człowiek i na zebrania chodził i na protesty jeździł? Ano nic...
Gdyby nie Wojtek i związki WOM już dawno byłby zaorany taka jest prawda
A co to za twór jakiś WOM. Kilka wątków, że tragedia i prawie koniec. Tyle zakładów w O-cu i nie tylko, upadło- a to co-święta krowa. Tym co potrzeba to związki nie pomagają, a tu nawet sam przewodniczący pudruje trupa. Rozumiem, że korzenie ma z tego wydziału, ale swoje łaski powinien dzielić po równo. Tyle spółek już upadło, a obietnice z jego ust były...
Swięte słowa. ZWW kwitnie. ZWK zawsze kulało, a ci z WOM to ego jak balon. Nie kopać leżących? To kiedy ich kopać. Zaorać, przysypać popiołem i posiać trawę. Gdy się zazieleni to umieścic tabliczkę: Tu był WOM(Wydział Okrutnej Męki), zapalić świeczkę...Ładnie będzie.
Doprawdy moge się tu uśmiać. Ja nie wiem co Wami kieruje, aby tak ciagle na coś lub na kogoś narzekać. Zupełnie jak te dwa dziadki z Muppet Show. Miłego wieczoru
Narzekanie i narzekanie. Wychwalanie i wychwalanie wspaniałych speców od wałów korbowych. To gdzie jest prawda? Kolejny wątek o WOM