No niestety obserwujemy upadek związku w tym zakładzie jeżeli przewodniczący nie jest w stanie pomóc załodze ze swojego macierzystego wydziału
Działo będzie się to co mu kazał prezes nie przejmując się ludźmi. Ale najbardziej ciekawią mnie ludzie z wyższym wykształceniem którzy są w związkach a za swojego guru mają ślusarza.
Mieliśmy już prezydenta elektryka oby i że ślusarzem nie było tak przykrego końca ZWK chroń nas Panie
Kiedyś był ślusarzem na wałach na hali czwartej, pamiętam jak uczyłem go pracy przy wałach składanych i chodził w drelichu i wszystkich znał...Teraz to figura i krezus. Puścił wielu z nas do biura pracy, za to w kościele zgina kolano przed czarną mafią pedofilów i grubasów upasionych, którzy na zasługują na miano księdza. On regularnie na Ogrodach leży przed nimi krzyżem. A WOM, skąd mu nogi wyrosły ma głęboko dóóópie. Zwiazkowiec???????????
Związki zawodowe huty nie od dzisiaj nikomu nie pomogły. Pracowałem w służbach UR huty kiedy wyrzucono nas do spółki Hutnik . Nikt ze związków zawodowych nie stanął w naszej obronie. Wprost przeciwnie omamili nas punktem 23 prim który miał obowiązywać cały czas, a po roku stracił ważność. Tak więc nieszczęsne związki zawodowe dbają tylko aby działacze mieli pełne portfele. Wczasy, wycieczki, wyjazdy o których nawet nie wiadomo było na wydziałach. A szef solidarności hutniczej? śmiechu warte.
Tak jest słynny punkt 23.1 Kodeksu Pracy i spółka Hutnik...Tych dwóch szeryfów z Hutnika zrobiło na tym kolejny interes życia. Akurat byłem wtedy w oku cyklonu, bo w UR WOM. Nikt nikogo się o nic nie pytał. Oznajmiono fakt, podsunięto papier i kolejny cykl homilii bossów z Solidarności miał załatwić sprawę. Już po roku zaczęła się finansowa równia pochyła dla nas i wzrost zysków dla Hutnika. Dopóki były zamówienia i dopóki nasz kierownik z Hutnika jakoś dogadywał się z kierownikami WOM jakoś jeszcze było. Mieliśmy gorzej niż tępaki z UR Celsy, ale nikt nie pozwolił nami pomiatać. Skończyły się dobre czasy dla WOM(spadek zamówień), zabrakło dotychczasowego naszego przełożonego(pojawił się jakiś milcząco-wirtualny) i zaczął się krach. Obecnie na WOM, po ludziach z Hutnika pozostały tylko opisanie szafki na szatniach, a milczący kierownik rozpłynął się we mgle. A co na to związki, które ciągle jeszcze mają w nazwie Solidarność? NIC! NIC! NIC!
Związki powinny być wyj...ne poza zakład pracy i utrzymywać się ze składek członkowskich.
Napiszmy to wprost. Związek solidarność powinien dawno zmienić nazwę, albo przynajmniej pisać się z małej litery. Tak samo obecny " szef" międzyzakładowy tylko przez małe "k". Nie tylko WOM go nic nie łączy ( kiedyś była kobietą) ale z żadnym innym wydziałem. Ludzi wypierd...lił do Hutnika, najpierw zgodził się aby ich ograbić, a teraz wywalić pod wiadukt. Jedyne z czym jest połączony kroplówką, to aktualnie rządzący Hiszpanie i kasa huty.
Za późno wprowadzony KAIZEN, ot cały problem.
Przecież całą sprawę miała uzdrowić SCRA, ale jak zwykle cała para poszła w gwizdek. Decap też pomysł chybiony, podobnie jak cała reszta z Solidarnością włącznie.
Ludzie związek chce dobrze każdy ma obiecaną pracę na ZWW przejdziemy i będzie praca na wyroby kute nie ma zamówień przewodniczący już wszystko dogadał z prezesem
No tak elektrowni wiatrowych już nie stawiają na świecie okrętów nie budują . Może przewodniczący założy fundacja jak Kukiz?
Tylko pomyślcie jak ja mam się czuć. Po szkole nauczyłem się pracy przy wałach korbowych składanych, potem pracowałem na maszynach CNC sprowadzonych nie wiadomo skąd, bez żadnej dokumentacji, ale dałem radę i oba Votany były pod kontrolą. Potem ujarzmilem obsługę Lazatti. Ostatnie lata to praca przy wałach monolitycznych na T4F i MCR. I co ja mam teraz iść na ZWW i... halę zamiatać???
Idź do Kukiza może będziesz zasuwać na szmacie w jego fundacji
8.03
A co ma powiedzieć ten co, zajmował się polityką, albo pracował w resorcie i teraz musi reprezentować Polskę za granicą w parlamamcie.
Jeśli tak bardzo nie chcesz za minimalną krajową, zamiatać hali pracując w Celsie, to przyjdź na kierownika lub majstra do Hutnika. Zarobki też minimalna płaca, za to prestiż i zakres obowiązków dużo większy.
Jaki kierownik taka placa, nikt pewnie na sile cie nie trzyma, jak jestes taki dobry to swiat otworem stoi.
No tak, jest wiele wypowiedzi które ich twórcom może sprawiają wiele radości. Zastanówmy się jednak konstruktywnie jak polepszyć sytuację WOMu, zapewnić pewne miejsca pracy, a w niedalekiej przyszłości może i zwiększenie zatrudnienia. Nie możemy dopuścić aby na ZWW obok siebie pracowali słabo wykwalifikowany pracownik Walcowni oraz wykształcony operator maszyn CNC, czyli światowa czołówka operatorów maszyn sterowanych przez człowieka.I to ten pierwszy miałby zarobić ok.12000 netto czyli średnią z Walcowni, a drugi 2745 netto, czyli min. krajową.