Faktycznie, lepiej mieszkać na sępa u Rodziców, a Mamusia Ci upierze majtki i skarpety i jeszcze wyprasuje. A gdy Ty bedziesz drzemał po obiedzie, zmęczony leniwym porankiem na bezrobociu, posprząta Ci pokój. To jest życie, tzw. HighLife!
Popołudniami pewnie budzi się w tobie zwierzak, prawdziwy gangster i wychodzisz przed swoja klatke siać postrach przed rencistami i emerytami.
Może Tobie się takie życie podoba, ale inni mają odrobine inne spojrzenie na życie i jego przeżycie. Pewnie też ambicje.
To tyle sarkazmem, do jakiegoś mądrego powyżej. Przykre że najwięcej do powiedzenia mają Ci co nosa za Ostrowiec nie wystawili. Co gorsza, nie dość że najwięcej to jeszcze same brednie i kłamstwa.Chyba element takiej zawiści, że skoro tej osobie źle, to winny cały świat :)
Ja wyjechałem 7 lat temu, do Warszawy. Gdybym znów stanął przed tym wyborem, zrobiłbym dokładnie tak samo.
hej do foka
mam pytanko,jak Ci się żyje w wawie?czy początki były trudne?
Moja córka wyjechała do W-wy w roku 2004 na studia i już tam została. I cieszy się z tego. Dobra praca w korporacji, spłaca kredyt za własne mieszkanie, stać ją na normalne życiem, na ciekawe urlopy - bez przepychu, ale też bez biadolenia, że mało, źle, niedobrze. Brak nam jej. Ale Warszawa to nie koniec świata.
Wyjeżdżajcie, znajdziecie pracę, początki będą może trudne, ale zawsze warto spróbować. Zawsze w razie niepowodzenia możecie wrócić.
na gzetapraca.pl ofert są setki
Warto. W Ostrowcu osoba, która skończy zaocznie pedagogikę, nie zna angielskiego, nie gra na żadnym instrumencie, nie umie śpiewać może być przedszkolanką w prywatnym przedszkolu, bo z braku laku biorą kogoś z PUP. Do tego jak twierdzi może po licencjacie z ww "umiejętnościami" czy raczej ich brakiem uczyć w kl.1-3 ale na razie stara się o pracę w państwowym przedszkolu, ponieważ wiadomo, KN. W Ostrowcu taka osoba i osoby wykształcone a nie z licencjatem siedzą na kasach. Warto, bo ofert pracy tam dużo i zawsze coś znajdziesz a wymagania są o wiele mniejsze niż w małych miastach.
Mam dylemat czy wyjeżdżać do Wawy, w Oc mam prace za 2 tys a w wawce opcje za 3,6tys i rozmyślam
Wyjezdzaj. Może potem podlapiesz coś lepszego, a w tym grajdolku tylko garba się dorobisz
W Ostrowcu Św.aby pracować przy załadunku i rozładunku(węgla,koksu itp,itd... trzeba wysłać CV ....ludzie wyjeżdżajcie do W-Wy!
Popieram Gość 22;59,tylko wyjazd do W-wy lub innego miasta za granicę UK,Germany.itp,może coś zmienić,na pewno na lepsze.W Ostrowcu lepiej nie będzie nie ma co się oszukiwać.PS.Wymagania pracodawców ostrowieckich pozostawię bez komentarza.
Zgadzam się z gość z 12.04.2016 22:59,wymagania pracodawców w Ostrowcu Św. z t zw."kosmosu". W W-wie dostajesz pracę bez znajomości powyżej najniższej krajowej.Może i nie ma t zw."rewelacji",ale o pracę nie musisz się prosić.Kto może niech wyjeżdża-do odważnych świat należy.Szkoda czasu marnować w Ostrowcu. W W-wie większe możliwości, i mamy co robić z wolnym czasem po pracy.....
Czy ktoś wybiera się w najbliższym czasie do pracy w W-wie?
Czy pracuje może ktoś w W-wie na magazynie(również okolice W-wy),jakie zarobki?Zastanawiam się nad wyjazdem do Stolicy.
My z zoną wyjechalismy 3lata temu zaraz po slubie...tylko ze do Poznania i powiem wam ze to byla słuszna decyzja.Narazie wynajmujemy mieszkanie,zyjemy normalnie bez stresu ze nie starczy do 1go i jeszcze troche odłozymy.Na poczatku nie bylo latwo ale strach ma wielkie oczy i tylko on was ogranicza wiec zamiast biadolic biezcie sprawy w swoje rece bo nikt za was tego nie zrobi ;)
Mozna i w Ostrowcu normalnie zarobic, ale jak jestes mlody/a to ja bym sie nie zastanawial. Pracowalem w Wawie 4 lata ale tak sie zlozylo ze teraz mieszkam w Ostr. Akurat w moim przypadku tutaj mam lepsze warunki, tyle ze dziura straszna.
W Ostrowcu nie ma pracy ani dla młodych ani dla starszych ot co...Kto sie nie boi wyjeżdża i w większości przypadków nie żałuje.
Jakie zarobki na magazynach W-wa i okolice.Może ktoś pracuje,lub orientuje się w "temacie"?Myślę poważnie nad wyjazdem z Ostrowca Św.
Nikt nic nie wie?Nie pracuje nikt W-wie (hurtownia magazyn?)