gość wczoraj 08:24 przytocz proszę paragraf za niekoszenie, bo ciekawa jestem czy na jego podstawie mogę zmusić sąsiada do wykoszenia działki?
Proszę poszukać:
Obowiązek zwalczania chwastów oraz jego egzekwowanie wynika z ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1161).
Zachwaszczone grunty stanowią zagrożenie dla upraw rolniczych, ogrodniczych oraz stwarzają niebezpieczeństwo pożarowe dla najbliżej położonych zabudowań i terenów leśnych. Zaniedbane grunty działek wpływają negatywnie na estetyczny wygląd terenu naszej gminy oraz stają się sprzyjającym siedliskiem dla bytowania intensywnego rozmnażania różnych szkodników i gryzoni, a także stwarzają duże utrudnienia w użytkowaniu i pielęgnacji sąsiednich, zagospodarowanych działek.
Na tej podstawie może Pani zgłosić temat do Straży Miejskiej
Nie nie zgodzę się, to stary przepis, odnosi się do gruntów rolnych i leśnych, to po pierwsze, po drugie już dawno wyroki sądów i interpretacje prawne odeszły od przestarzałego i nie popartego badaniami zagrożenia degradacji gleby powodowanego "chwastami". Wysoka trawa i rośliny dwuliścienne mają wręcz korzystny wpływ na glebę, szczególnie w mieście, gdzie osłaniają ja przed wysychaniem, obniżają temperaturę, 'chwasty' magazynują metale ciężkie i pyły z ruchu drogowego, sprzyjają bioróżnorodności- właśnie owadom ale i zwierzentom. Estetyka to pojecie względne. Polska ani nie ma klimatu ani warunków na gazonowe angielskie trawniki. Utrzymanie trawników w monokulturze jest najdroższym z możliwych rozwiązań- mówię tu o nakładach pielęgnacyjnych jakie trzeba ponieść w celu utrzymania nienagannego trawnika. Łany trawy powiewającej na wietrze, rośliny kwitnące, koniczyna, krwawnik pięknie wyglądają. Niestety do Straży Miejskiej można sobie zgłąszać ale nie ma podstaw do egzekwowania koszenia w żaden sposób. Można, co najwyżej, grzecznie poprosić sąsiada.
To po co pytasz - skoro wiesz lepiej?
Warunki na drogach też są przyczyną wypadków. Kwestia kto się do nich przyczynił. Ale najlepiej z góry wydać wyrok - kierowca nie zachował należytej ostrożności bo nie widział gdzie jedzie.
Nawieszaja se na lusterkach rozancow, choinek zapachowych, gpsow i uja widzą
@06:54 a ty z gołą szybą i bd bo chociaż widać idiotę za kółkiem
Fajne te odpowiedzi na problem wysokiej trawy. Trawa rośnie dalej a problemem stał się różaniec na lusterku.
Tak gościu 10:24, cóż, zidiocenie popierających lokalną władzę sięga zenitu.
Nie ma czasu załadować, bratki sadzą na rondach to nie będa kosić trawy. A dyrektor ZUM ma inne sprawy na głowie bo boks jest ważniejszy niż praca w samorządzie.
7.58 co tam seplenisz pijaczyno?