A "lale" za kierownicą uważają, że mają pierwszeństwo nawet na pasach. Spotykam się z tym na co dzień.
Łażą tam po przejściach jak święte krowy. Najgorsza ulica pod tym względem.
Po nowych przepisach więcej wypadków bo świętym krowom się wydaję że mogą w każdej chwili na pasy.
Wtargniecie nagle na pasy rowna sie śmierć lub ciężkie kalectwo ,tymbardziej jezeli wchodzisz nagle przed ciężarówkę,niewyhamuje raczej. Pieszy powinien sie zatrzymac i ocenić sytuacje dopiero przechodzić...a nie idzie chodnikiem i nagle skreca na przejscie czesto bez ogladania sie za siebie... niema szans zatrzymac samochodu dużego z cieżarem...
Pamietajcie!
No i mamy aż tyle wypadków
Wskazana tam częstsza kontrola patrolu policyjnego
Wina leży zarówno po stronie pieszych jak i kierowców. Ale niestety, więcej kobiet za kierownicą lekceważy nowe przepisy dot. przejść dla pieszych. Najczęściej nie zatrzymują się przed pasami, mimo że oczekujący pieszy widoczny jest w odpowiedniej odległości. Są to najczęściej tzw. święte krówki w dobrych samochodach.
Co ty gadasz jedzie baran na rowerze przy przejściu zeskakuje z roweru i wlatuje na przejscie dla pieszych w biegu. Słuchawki w uszach, kaptur na głowie nawet nie patrzą włażą bo mają tzw pierwszeństwo i to jest błąd debili tzw pieszych. Ma pierwszeństwo oczywiście,ale najpierw musi się upewnić czy to takie trudne? Każdy w tym zadupiu przepisy uważa po swojemu. Bardzo dobrze niech będzie tak dalej, mniej debili będzie na tym świecie.
Durny przepis paradoksalnie wytępi bezmyślność pieszych
Gościu 19:38 pieszy ze słuchawkami w kapturze, a kierowca ze słuchawką przy uchu. Taka prawda.
20:48 przeczytaj jeszcze raz.
Dzisiaj rano na Sienkiewicza taka święta krowa za kierownicą z rejestracją Top przejechała przez pasy pomimo że pieszy stał przed przejściem. Dobrze że nie wszedł bo by go rozjechała.
Powinna go rozjechać, było by o jedną świętą krowę mniej. Piesi wbijajcie na przejście pod koła. Ja sobie blachy wyklepie, gorzej z waszymi połamanymi nogami. Proszę,, Proszę,, zapraszam.
Każdy jest pieszym dopóki nie wsiądzie do samochodu :)
Ustępuje się pieszym wchodzącym. Stanie nie oznacza wchodzenia.
Sąd jednak uważa tak: https://motogen.pl/kim-jest-pieszy-wchodzacy-na-przejscie-wazny-wyrok-sadu/
Więcej głupich przepisów