Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Wypadek na ul. Długiej

Ilość postów: 57 | Odsłon: 9104 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                      • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                        Czy gdyby jechal z predkoscia 100/h i przywalił z takim impetem w tego opla to miałby tylko tyle obrazeń? Nie wydaje mi się....

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                          Tylko tyle??? Człowieku, temu motocykliscie grozi wózek inwalidzki. Dajcie juz spokój. Pomiażdżone kolana..... a zresztą to nie sprawa do roztrząsania na forum. To tragedia tego młodego człowieka.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Dzisiaj znowu na sandomierskiej popis motocyklisty na czerwonym motocyklu ciąłe wymuszanie i wciskanie sie na chama ,i mało brakowalo jak wymusił dobrze że przychamowałem a juz widziałem jak bedzie leżał niewiem co chcial osiągnąć może chce sprawdzić czy ma twardszy łep od karoserii samochodu no jak tak to proszę

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Grzybowa - Kraszewskiego-Rzeczki to trasa do sprawdzania max predkości przez motocyklistów a i jazda na jednym kole nie jest rzadkością. Wszystko dzieje się po zmroku. Gdzie jest policja? Potem kierowcy samochodów odpowiadają karnie bo przecież taki gówniarz na motocyklu był na drodze z pierwszeństwem. Tylko z jaka prędkością wyskoczył przed lub na samochód?

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 47

                            Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Na Żeromskiego motocyklista na żóltym scigaczu jeździł slalomem między jadącymi samochodami. Potem bedzie wina kierowcy bo nie patrzył w lusterka i potrącił biednego pirata. Tylko skąd ma wiedziec kieroca, z ktorej strony i w ktorym momencie wyskoczy mu taki bałwan.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Wszyscy motocykliści powinni bezwzglednie przechodzic badania psychotechniczne przynajmniej raz na 2 lata.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            oprócz badań trzeba by chyba włączyć wyobraźnię, nawet młodym adeoptom piratowania- jeżdża po dwóch- trzech obok siebie, wymuszają, a sama prędkość- jest nie tylko niebezpieczna dla nich, ale przede wszystkim dla innych, także pieszych..cóż, ciężko znależć dobrą radę na głupotę..czasem tylko robi się za późno....tylko co potem??????????????????????????

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 49

                            Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Tylko że ten młody człowiek za odszkodowanie chce sobie kupić szybszy motor, tylko pogratulować toku myślenia

                            Gość_aga
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            witam jestem motocykista i poruszam si eniem po miesice podkreslam uywam skutera i wiecie co zaden samochod mnie nie widzi nie wiem dla czego moze za wolno jezdze a moze moj silnik za cicho chodzi nie bronie kierowcow scigaczy tu naprawde potrzebna jest wyobraznia predkosc sto to sekundy uderenie w byle co samochod inny motor niewazne rowna sie polamanie kalectwo na drodze wszyscy powinni uwazac a w tym przypadku to my motocykilsci jak najbardziej kolego z wypadku powiedz sam nie jestes winien ja bylem tam akurat i co wiecej widzialem cie w powietrzu i powiesz ze tzn nie moisisz mowic bron swoje sumienie jechales 50

                            nie a ta pani byla bardzo spokoja jechala pomalutku dojechala do osi nie zauwazyla cie po raz ty jej nie widziales sloneczko swiecilo po dwa tam jest przejscie dla pieszych z niskimi znakami nei mogla cie widzec bo znak jest na wysokosci oczow kierowcy i takiego punktu jak motor rower w tym miejscu ciezko dopatrzec tak jak i ty pewnie nie widziales jej bo to dziala w druga strone tez nie widac zza znaku nic wiec porosze odpowiedz kto jest tu winien poprostu pech pech i tylko tyle wspolczuje ci utraty zdrowia kobiecie ze akura tam byla ale jak wiesz wracam motor roztrzaskany urwane kolo w oplu ona nie jechala ona stala wiec ........... dluga jak sama nazwa wskazuje jest dluga i prosta wiec pod brama cmentarza na gorce mozna miec wiesz ile ja wiem 200 pod warunkiem ze wlasnie ze nie skreca nikt do biedronki start wlasnie od tego momentu mogles zrobic a do przejscia uwazac jestes taryfiarzem wiesz ze to niebezpieczny punkt ale neiwazne stalo sie powodzenia i powrotu do zdrowia i motor jak najbardziej ale niestety to my musimy uwazac i to bardzo a tam wyjatkowo trzeba uwazac na pieszych rowry wozki na przejsciu skrecajopace samochody nie sadzisz przepraszam cie za moja wypowiedz i mysle ze powinienes jak jeszcze tego nei zrobiles przeprosic te dziewczynke z opla wiesz ze jest nie winna jeszcze raz pozdrawiam przemysl przemyslcie to motor to smierc dla ludzi bez wyobrazni wiem jak czuje sie kierowca samochodu ktorego mija scigacz i wy tez wiecie skora na ja.... cierpnie od chuuku i predkosci ja jezdze skuterem po miescie (ale w garazu mam scigacza boje sie go jak na niego wsiadam to jak jazda na narowistym koniu podnieca ale..............) pamietajcie chlopaki rozwagi i to my musimy myslec

                            Gość_motocyklista
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Tego nie da się czytać. Gdzie znaki przystankowe?Na tym motocyklu, czy skuterze, nieźle Ci mózg wytrzęsło.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            kolego jestem poszkodowanym w tym wypadku i wy ludzie wescie sie w garsc i nie wypowiadajcie sie na temat tego wypadku mialem swiadkow jak i zarowno kolegow tak i innych przechodniow jechalem dozwolona predkoscia a kobieta nie zatrzymala sie tylko odrazu zaczela skrecac !!!nie bylo szans abym wychamowal kto nie widzial niech siedzi cicho!!a kobieta powinna pomyslec i ustapic mi jesli sie zna na przepisach na policji przyznala sie do winy i tyle. a to jest motocykl najmniejsze udezenie w cos i lezysz polamany wiec nie pieprzcie mi tu glupot ze szybko jechalem!!!!a to ze nie bylo widac nic przez znak to tym bardziej powinna uwazac i sie rozejrzec a nie odrazu skrecac!!!glupoty piszecie tak jak na poczatku ktos napisal ze chce kupic szybszy motor za odszkodowanie bzdura i glupota chodzic bede dopiero moze za 0.5 roku!!!temat zakonczony!!!

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            jezeli w jakis sposob cie urazilem przepraszam ale sam lezalem w szpitalu w warszawie bo tam mialem wypadek motorowy, pol roku lealem w szpitalu i tez nie byla to moja wina zgodnie z prawem ruchu drogowego ale wiem ze moglem uwazac dla nas nei ma miejsca na ulicy niestety a dzis przyjacielu mam niewladne dwa palce noge na prosto kolano nie pracuje wybity bark i szrame na policzku ale zyje i wiem ze JA bylem tak naprawde wedle mojego sumienia winny a tem starszy pan ktory niby to spowodowal 73 lata mial ma poprostu mial zielona szczalke a ja co zrobilem jechalem z przepisami tylko jakos na skrzyzowaniu zeby szybko go przemknac docisnolem manetke o 1 cm. i co jak gagarin do gory wiec ciagle ci wspolczuje ale to nasze hobby bardzo ryzykowne a koledzy z ktorymi jechales w powidzmy grupie dojechali wszyscy nadal trzymam i bede trzymal twoja strone w swietle prawa ale jak mowie to my mamy uwazac na wszystko

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 55

                            Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            zgadzam się z tobą... ludzie to by sie zajeli swoimi sprawami a nie innych. jednym słowem brak zajęcia życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)

                            Gość_wiola
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            mam nadzieje ze szybko wroce do zdrowia jak narazie czeka mnie jeszcze 2 operacje pierwsza 8 lutego kolejna nie wiem kiedy leze juz 3miesiac w gipsie do pasa ogolem bylo tragicznie ale coraz lepiej juz jest potem rehabilitacja jakies 6 miesiecy mam nadzieje ze wroce do takiego zdrowia jak przedtem..pozdrawiam

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            wrocisz wrocisz ja mialem otwarta glowe zlamane biordro oboiczyk

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            no i nie wspomne o zabkach ilu ci brakuje mi 5 sztuk wypadlo

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 60

                            Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            jestem dobrej mysli:) z tego co piszesz to jest poważne ale jak sie wierzy to się duzo udaje:) trzymam kciuki trzymaj się cieplutko

                            Gość_wiola
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Wypadek na ul. Długiej

                            Ale głupoty człowiek napisał że powinien przeprosić panią z corsy :-) znam kierowce gixera i nie jest on jakimś postrzelonym dawcą organów, policja ustaliła winnego całego zajścia więc sprawa zamknięta.Co muszę przyznać to faktycznie ten znak tam ogranicza widoczność i powinni go zmienić żeby kiedyś nie było znów takiego tragicznego wypadku.

                            Gość_aaa
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
    6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -