miał chłopak pecha a co do skody to była skoda w specyfikacji s2000 przystosowana do rajdow kubica poprostu miał pecha poniewaz złamał bariere i ta bariera wcieła sie w samochod pilotowi nic nie jest a kubica sie połamał nic mu nie bedzie ma kase duzo rehabilitacji i znow bedzie w stanie smigac f1 tylko zeby z takimi samymi efektami co teraz a nawet lepszymi!
W tym sezonie F1 bez Kubicy nie bedzie tym samym.Wierze jednak ,ze szybko wroci na tor,poniewaz obecnie medycyna moze (prawie) wszystko, a specjalistow nie brakuje.
Robert wracaj do zdrowia, server, masz prezechlapane, nie nagrabisz sobie w ten sposob kolegow, tylko wrogow.
wsiadł do grata i potknął sie na korzeniu :))) dobre jakby mało miał doznań i tylko spaprał sobie na wlasne zuyczenie kariere i tyle
jak ktos idzie w gory to powinien liczyc sie z ryzykiem zejscia lawiny, jak ktos wsiada do bolidu to powinien liczyc sie z ryzykiem wypadku, jak ktos polyka ogien to powinien liczyc sie z ryzykiem poparzenia, jak ktos pcha sie do klatki z lwami to powinien liczyc sie z ryzykiem utraty zycia, kubica jest wspanialym facetem i genialnym kierowca, ale wiedzial, czym ryzykuje
zycze mu powrotu do zdrowia
Jestem kibicem talentu ROBERTA i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Mam wielką nadzieję, iż pokaże wysoką klasę w dalszych wyścigach F1 jeszcze w końcówce sezonu 2011.
Trzymam kciuki o iście błyskawiczną rehabilitację!!!