Nigdy nikomu nie dogodzisz, wole od śmierdzącego dziadka niż świecące z marketu.
I tym optymistycznym akcentem kończę dyskusje z chamami na tym forum, bo jak się komu nie chce pomóc to zawsze źle. Jesteście żałośni...
A ja od trzech lat nie jadam zwłok
jestes mega ulomny az mi cie szkoda
skąd jest?
Serdecznie dziękuję za informację Gościowi z 20:16
Również pozdrawiam
Przyznaję rację. Pierwszy raz przed tygodniem przypadkowo kupiłam na Słonku u tej kobiety z samochodu po kawałku szynki, schabu i kiełbasy. Byliśmy zachwyceni ich jakością i smakiem. Przypomniałam sobie swojskie wyroby z dzieciństwa, jakie pojawiały się w rodzinnym domu na wsi na przełomie lat 70. i 80. Proszę o utrzymanie tego poziomu, a na pewno będziemy Pani klientami.
Bo brzydko mówiąc masz nie po kolei w głowie
2017-01-25, 19:12 W tamtym czasie to była adekwatna opinia, teraz w piątki przyjeżdżają na bazarek na Ogrodach, polecam zakup po 5 dkg celem degustacji, nawet zapach nie pozostał z tamtego okresu.