Zastanawiam się, skąd się biorą takie wysokie czynsze w spódzielniach? We wspólnotach patrząc po znajomych, z tego co się z nimi rozmawia jest sporo taniej.
Nikt przecież nie pracuje za darmo. Podnieśli minimalną to i wszystko inne idzie w górę. Prąd też nie jest za darmo. W spółdzielni też z niego korzystają.
Trzeba przejść na wspólnotę mieszkaniową i już.
Kupic sobie dom, albo mieszkanie gdzie indziej.
16.59
Zebrać podpisy, znaleźć zarządcę, ustali stawkę (niską) za administrowanie i resztę on załatwi. Kasa zostaje.
Pozwalniać połowę pracowników i nie płacić na nich to nie czasy PRL u
trzeba godnie zarabiać a nie ciut ponad minimum .
I pewnie te Polaki się dogadają. Już to widzę. Ten nie będzie płacił za remont, tamten za hydraulika itd.
Moim zdaniem czynsze w Ostrowcu są b. wysokie, np. wieżowiec na Radwana kawalerka 34 m-330 zł.
Wa-wa mieszkanie deweloperskie 37 m - 300 zł. ( w tym opłata za miejsce postojowe w garażu podziemnym ) - trochę to dziwne porównanie wysokości czynszu O-c a Wa-wa .
ale co wam da to pisanie na forach, zebrać się i walczyć o swoje bo robią co chcą
Za spokój się płaci więcej.
Co to jest gościu 21:18 o co chodzi z tym 34m-330 zł ...?
Nie chce się wymądrzać, ale pewnie chodziło mu o metraż mieszkania i kwota czynszu. Jednak pominął kilka faktów. W Ostrowcu w większości czynszów ma jeszcze gaz (czy to do termy czy to do kuchenki). W nowych mieszkaniach raczej już gazu się nie używa. Pozostaje jeszcze kwestia ogrzewania. Czy jest w czynszu czy osobno. A np. W Ostrowcu za 40m2 z tv kablowa place coś koło 310zl, ale bez gazu.
Tak masz rację.Gaz jest w czynszu u mnie akurat. Jednak ten gaz to nie są jakieś wielkie koszta. Czynsze rzeczywiście wysokie.
W Warszawie są w większości wspólnoty. U nas utrzymujemy rzesze pracowników.
Wspólnota nie ma pracowników. Wszystko robi się samo.
I dlaczego u nas nie możemy tak zrobić, że zamiast utrzymywać pracowników, budynek i płacić za to krocie nie zrobimy wspólnoty? Dlaczego ludzie tylko marudzą a nic nie robią?