O co chodzi z modną ostatnio tendencją na fejsbuku, aby zamieszczać swoje zdjęcia gdy było się dzieckiem i podpisywaniu, że "wyzwanie podjęte"... ?
Czy nie wydaje się wam, że jest grupa ludzi o zaniżonej samoocenie, którzy - aby się dowartościować - muszą od czasu dla czasu cos z siebie "wydalić" , po to aby przypomnieć wszystkim, ze oni nadal istnieją ?
Inna sprawa, że wartość tej "wydzieliny" jest podobna do "innych wydzielin" ...
Czy to świat zwariował, czy tylko niektórzy ?
Może trzeba by im zabrać internet ?
Wg mnie to pomaga dopracować algorytmy do postarzania albo odmładzania twarzy na fotografii.
Wtedy rozpoznawanie twarzy (szeroko stosowane np. w Chinach) może stać się pewniejsze w gorszych warunkach. Tak sobie myślę.
Zapraszam do wymiany poglądów - bez wyzwisk i uwag pod adresem rozmówcy.
nie wydaje mi się.
internet to miliony zdjęć na których każdy może eksperymentować jak chce. Akcja pod nazwą "wyzwanie podjęte" w niczym tu nie pomoże.
Pytanie - po co w ogóle ludzie podejmują tego typu "wyzwania" ?
Tu masz zdjęcia z profilu, często w miarę aktualne i z prawdziwymi danymi osobowymi, lokalizacjami, itp.
Wskutek tego "wyzwania" powstaje baza zdjęć dzieci, których dorosły wizerunek jest znany.
Algorytmy już dostępne potrafią wygenerować dorosłe twarze ze zdjęć zaginionych dzieci.
Zasilanie bazy zdjęć dorosłych zdjęciami dzieci wg mnie spowoduje udoskonalenie tych algorytmów.
i to wszystko w ramach szeroko pojętej "prywatności" ?
Ja bym rozumiał, że jakieś korporacje są tym zainteresowana, aby dzieki temu udoskonalac swoje systemy.
Ale prywatni ludzie ? Przecież oni nie mają żadnego interesu w tym aby pomagac firmom w tego typu działalności.
Nie widzą interesu takiej korporacji i zasilają ją danymi chętnie i za darmo. To potem procentuje.
https://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/facebook-ukarany-za-skandal-z-cambridge-analytica/
https://technologia.dziennik.pl/internet/artykuly/571389,cambridge-analytica-facebook-afera-usa.html
więc może wszyscy ci "podejmujący wyzwanie" to po prostu ludzie zmanipulowani prze propagandę korporacji - za darmo oddają swoją prywatność, po to by za chwilę krzyczeć, że "rząd odbiera im wolność" ?
https://www.youtube.com/watch?v=n8Dd5aVXLCc - wykład o psychografice i profilowaniu.
Prosty angielski, wyraźna wymowa, są napisy.
zgoda. CA to prawie klasyka gatunku obecnie.
Ale jeśli tak, to trochę niezrozumiałe jest, że ludzie, którzy - przynajmniej w swoim rozumieniu - chcą być postrzegani jako inteligentni, ba - czasem nawet jako pewnego rodzaju elita - są podatni na takie techniki manipulacji.
Chyba, ze w całej zabawie chodzi jeszcze o cos innego.
Tego nie wiem. Codzienny kierat nie pozwala się nad tym spokojnie zastanowić, a nie chcę tu snuć niepodpartych niczym teorii.
Bardzo przyjemnie rozmawia się na temat, bez wycieczek osobistych - tak popularnych na naszym forum. Dzięki.
Tak to trochę wygląda właśnie.
Ciekawy, z socjologicznego punktu widzenia temat założycielu wątku. Osobiście nie mam takich potrzeb, ale z zażenowaniem czasem patrzę na FB-owe wyznania nie tylko w formie zdjęć.
Wierzę, że kiedyś minie jak COVID-19, choć spustoszenie będzie odczuwalne dłużej;
Co racja to racja.
Co ludzi popycha do tego, aby na Fejsie upubliczniać swoje przemyślenia ? Nie widzą w tym grama żenady ?
To jakis owczy pęd.
Co ci ludzie chcą sobie udowodnić ? Że są warci tego, aby ktoś inny zwrócił na niech uwagę ? To już sami nie mają nic wartościowego do przekazania ? Tylko linkowanie tego co naskrobali inni i "wyzwania" ?
A nie przyszło Wam do głowy, ze moze chodzi o wspomnienia? Kazdy ma kogos, kto go kiedys znał-Prawda? Ile osób odezwie sie gdy pozna mnie na zdjęciu? Będziemy sobie wspominac stare czasy. Rozjechalismy sie po swiecie, nie wiemy jak kto sie nazywa ( mówię tu o kobietach) i czasem taka akcja pozwala na odnalezienie sie na nowo. Nie róbcie zamieszania. Chcicie sie bawic to się bawcie, nie chcecie, to nie. Proste.
No pojebane ludzie, wielkie damy, żony a w głowach gówna
A niech wrzucają, ich sprawa. Niektórzy poza fb nie mają życia i innej rozrywki. Niektóre panie codziennie wrzucają zdjęcia obiadu, ciasta a izdjęcia dzieci na bieżąco. Kompleksy na pewno.