mnie najbardziej śmieszą niskie kobiety, któe zakłądają wyyyyyysoki obcas, wyglądają komicznie ;) a tak nawiasem mówiąc, obcas ma klase
To zależy od klasy kobiety. Wysoki obcas to 8-14 cm, więc kobieta niska na 8-9 cm będzie wyglądała pięknie, o ile umie chodzić na tych obcasach (to dotyczy wszystkich kobiet). Zauważam, że kobiety niższe chodzą z większym wdziękiem i lekkością na obcasach. Poza tym małe jest piękne.
samcu alfa ty nie masz czasami sklepu z butami ;) ?
Każdej kobiecie pasują obcasy niezależnie od wzrostu a jeśli jest np. puszysta tym bardziej trochę ją wyszczupli :D
Jak ma 186 wzrostu to też pasuje? Moja kuzynka ma tyle wzrostu i jak założy obcasy (wesela,imprezy) toż to strasznie wygląda.
Dodam, że te co mają 150cm, a znam kilka takich i wiecznie chodzą na obcasach, koturnach też wyglądają śmiesznie.
Wysokie obcasy pasują każdej kobiecie.
To elegancja , szyk.
Pary powinny dobierać się zgodnie z charakterami to oczywiste, ale kurdupelek przy wysokiej kobiecie traci wszystko co męskie.
Nie watpię że zdarzają się takie pary i jest im ze sobą dobrze / ja takich nie znam/ ale mały mężczyzna przy dużej kobiecie we mnie wzbudza litość i traci w moich oczach męskość.
Na szczęście zielonooka ten kurdupelek jak go nazwałaś ma Twoją opinię głęboko tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę ;)
Niski facet i wyższa od niego kobieta to totalna porażka.Taka para to rzadkość i śmieszność
Znam kilka takich par i rzeczywiście wyglada to żenująco. Ale też kobiety karły poniżej 158, wzrost dzieciaka 10letniego czy kobieta powyżej 175cm i te małe i te ogromne pewnie maja duży problem z samooceną.
Hi, hi, a ja mam 156 cm nie mam żadnego problemu ze swoją samooceną. I nigdy nie miałam - noszę sukienki, buty na obcasach, gdzie trzeba mam wcięcie a gdzie trzeba krągłości, czuję się atrakcyjną i seksowną kobietą. Niski wzrost nigdy mi nie przeszkadzał w kontaktach z płcią przeciwną . Jestem już dojrzałą kobietą i jak czytam takie "mądrości" to pusty śmiech mnie ogarnia - ile wy lat macie, dwanaście ???
Dla Ciebie porażka, dla kogoś innego nie. Problem wielu ludzi polega na tym, iż za bardzo liczą się z opinią innych. To duży błąd. Mamy jedno życie i powinniśmy je przeżyć tak, jak nam pasuje. Nie wszystkim musi się to podobać.
Tara żałosna to jesteś Ty a nie facet niższy od kobiety. Znam kilka takich par i są szczęśliwi od bardzo wielu lat. Tobie zaś współczuję podejścia do życia i związku.
a czemuż to taki jad wypuściłaś gościu 20;07
Prawda jest taka że zaden męzczyzna nie wybierze za żonę kobiety wyższej od siebie , ani kobieta takiego męża też nie - jezeli mają wybór.
bo jezeli już lata swoje są kandydatów innych nie ma to wtedy się nie patrzy na nic tylko łapie co jest i nie wybrzydza.
Par takich nietypowych jest bardzo mało bo są nietypowe i opinia społeczna liczy sie dla każdego po co tu sie oszukiwać a zwłaszcza dla mężczyzny jak koledzy podśmiechuja się z niego.
A ty jak złapałaś małego to się nie bulwersuj tylko przygarb plecy , załuż klapki i tuptaj obok kurdupelka żeby go jak najmniej stresować bo ten stres może wyladować w łóżku z mniejszą od ciebie.
Luuudzie! Luuudzie !
Mniej jadu - to głównie do Pani "wysokiej" z 18:04.
Dobrze by było, aby Pani wysoki wzrost szedł w parze z wysoką kultura osobistą. Chyba trochę się Pani zapędziła...))
Aż się prosi zacytować znane przysłowie " Wysoka jak brzoza a głupia jak koza " - pasuje jak ulał , czyż nie ?:)))
Kobietki ! nie ma się co kłócić bo żadna z nas która ma wybór nie wybierze za męża niższego od siebie i dobrze o tym wiecie.
Jak pochwalić się takim "malutkim supermenem " przed koleżankami?
Jak wyjść na spacerek i trzymać pod rękę, za rękę??? raczej za ramię i kątem oka obserwować jak przechodnie drwiąco się przygladają?
Jak wyjść na impreze z tańcami?- tu jest największy problem- prowadzić faceta w tańcu.
A męskie ego jak ma znieść docinki kolegów?
W domu biedak nic do powiedzenia nie ma bo przeważnie kobiety rządzą, koledzy za plecami z niego żartują, przechodnie na ulicy sie ogladają , bo to nie jest często spotykany widok i takich par - ona duża , on malutki ja np. nie znam.
Kobiety mają silniejszą psychikę i jeżeli ma wybrać samotność lub "maluszka" jakoś to sobie wytłumaczy a żale wyleje chociażby na forum wyzywając inne które niestety ale racje mają że to jest konieczność takiego wyboru., natomiast mężczyzna niestety gdzieś ten stres wyładować musi i ucieka do alkoholu,kumpli,niekiedy szuka pocieszenia w ramionach innej ,/ choć ze znalezieniem kochanki taki nieatrakcyjny mężczyzna może mieć duży problem/, aż dojdzie po kilku latach do tego że nie będą nigdzie bywać lub pogodzą się ze wszystkim i będą żyć razem ale osobno.
Szczęście w takich zwiazkach to rzadkość .
Jednakże od każdej reguły wyjatki są.
Więcej szczęścia ,mniej zgorzkniałości.
Więcej odwagi , mniej zazdrości.
Jestem mała i zawsze patrzę z odrobiną zazdrości na piękne , smukłe kobiety w szpilkach, które u swego boku mają przystojnych partnerów .
A ja mam co prawda sporo wyższego męża ale żaden przystojniak z niego nie jest , hm ja zresztą też a więc się dobraliśmy i jakoś leci.
oj 14:28 w jakim ty ciekawym świecie żyjesz, a sorry, masz teraz wakacje więc wymyślasz jakieś "mądrości", ale już niedługo wakacje się skończą i znowu będziesz musiała wrócić do swojego kochanego gimnazjum. Sorry ale twoj poziom inteligencji mnie przeraża ;-).