Choć od ośmiu miesięcy formalnie funkcjonuje państwowa komisja ds. wyjaśnienia przypadków molestowania nieletnich oraz urząd ją obsługujący, to do tej pory rząd nie powołał ani jednego członka. Politycy obozu rządzącego, którzy zapewniali, że zajmą się problemem pedofilii na poważnie, powołali komisję widmo i zamietli sprawę pod dywan. I trudno oczekiwać, że ten zespół zacznie kiedykolwiek działać.