Mój 5 letni syn miał usuwane migdały i drenaż uszu w Ostrowcu przez dr. klimasa. Podejście pielęgniarek i lekarzy do dzieci i rodziców przed i po zabiegu bardzo dobre. Warte polecenia.
byłam z córką (5 lat)w szpitalu na badaniu kamerką, badanie przeprowadzał akurat dr Galara bez większych wyjaśnień powiedział że trzeci migdał do usunięcia w znieczuleniu miejscowym. Powiedział żeby się zgłosić do jego prywatnego gabinetu po skierowanie (nie rozumie tego - skoro w szpitalu stwierdził, ze migdał do usunięcia to po co jeszcze skierowanie z prywatnego gabinetu!!!)No ale ok. pomyślałam, pójdę prywatnie to mi wszystko dokładnie wytłumaczy (dlaczego trzeba usunąć, jakie są konsekwencje nie usunięcia, różnice między znieczuleniem ogólnym, a miejscowym), niestety wizyta trwała 2 min. zajrzał szybko do gardła i wypisał skierowanie bez żadnych wyjaśnień. Nawet wiedziałam, ze nie ma sensu o nic pytać bo by się za bardzo nie rozgadywał. gdyby nie wiadomości z internetu to bym nic nie wiedziała. Może specjalistą jest dobrym - nie wiem, ale podejście do pacjenta straszne.
może ktoś mi dać namiary na lublin lub Staszów, chodzi o wycięcie dziecku migdałków. kogo możecie polecić. czterolatek - 15 kg.
hej również planuje dziecku usnąć 3 migdał Ostrowiec lub Staszów. tylko mam pytanie do mam. znieczulenie miejscowe - dziecko jest przytomne, przecież to niezła trauma, z kolei ogólne...wiadomo poważna sprawa gdzie skutki uboczne mogą być,a dziecko ma ogólnie słaby organizm i jest nadpobudliwe. proszę o poradę czy ktoś miał podobny przypadek?
Jeśli chodzi o traumę to u nas jest ok.Synek jest 6 miesięcy po usunięciu 3 migdałka i nie ma żadnej traumy.Jedynie 3 tyg po wycięciu migdałka poszłam z nim do stomatologa to bał sie buzię otworzyc ale przy nastepnej wizycie za tydzien juz bylo ok.Od tamtej pory nie ma traumy.W naszym przypadku to nawet dobrze ze zdecydowaliśmy sie nez narkozy poniewaz 2 miesiące po wycięciu migdalka mial operację oczywiście pod narkoza usunięcia wyrostka nagle go bóle złapały i nie wyobrazam sobie jakby to byla kolejna narkoza.
mama 4 latki- dziwne te wasze wpisy, ja mialam wycinanego migdałka gdy mialam 6 lat, teraz dobiegam do 30 u dr suchowskiego, znieczulenie do gardla, chyba w formie psik psik i migdał wyciety, bałam sie bo dzieckiem bylam, ale bez krwi i lamentu, nie rozumiem po co tak straszyc inne matki???? też bede córce usuwać migdalka niedługo
dlA KAŻDEJ MATKI jest to stres i każda mama obawia się, że dziecko będzie mieć jakieś przykre doświadczenia - to chyba normalne, zresztą narkoza to nie taka fajna sprawa u 4 latka. a znowu 4 latek potrafi nieźle się rzucać gdy ktoś go na siłę trzyma podczas wycinania - a takie historie też słyszałam.
Moja 6 letnia córka miała usuwanego migdałka w Ostrowieckim szpitalu i w szoku byłam bo nawet łezka jej nie poleciała dostała wcześniej zastrzyk i przy znieczuleniu miejscowym usuną dr migdała. Po 2,5 godz wyszłyśmy do domu. Wszystko jest w porządku.
Synek mial 5 lat a usuniete mial boczne migdalki dlatego ze mial je bardzo powiekszone a wrecz ogromne
Polecam lublin doktor elzbiete wroczek-glijer centrum medyczne medicos zabieg w ramach nfz
ja miałam usówany migdał3 jako dziecko i siedziałam u pielegniarki na kolanach doktor wczesniej dał głupiego jasia a póznien popsikał czyms do buzi i tyle wycioł migdałek nie bolał tylko troche nieprzyjemne
A czy któreś z dzieci miało ten zabieg wykonywany w szpitalu w Lublinie?? Proszę opiszcie swoje doświadczenia, bo moją córkę czeka ten zabieg (usunięcie migdałka gardłowego,podcięcie migdałków podniebiennych i podcięcie wędzidełka języczka)za 2 tyg.
Moja córka już jest po zabiegu,miała go dwa tygodnie temu w Lublinie na Chodźki-usunięcie migdała gardłowego i podcięcie migdałów podniebiennych.
Opiszę moje doświadczenie, może któremuś z rodziców się przydadzą informacje. Ja niestety nigdzie nie mogłam zasięgnąć wiedzy od rodzica, które dziecko miało tam zabieg, a wiedząc wcześniej można się na pewne rzeczy przygotować.
My byliśmy na pobycie 1 dniowym,ale też są pobyty 3 dniowe.
Pobyt 3 dniowy różni się tym, że I dnia dziecko zostaje przyjęte na oddział i zostają mu wykonane badania(grupa krwi, morfologia z rozmazem, an. moczu, układ krzepnięcia).II dnia jest zabieg, a III dnia po południu dziecko jest wypisywane do domu, gdy wszystko jest w porządku.
My na zabieg czekaliśmy 1, 5miesiąca.
W dniu zabiegu musieliśmy się zgłosić na Izbę Przyjęć na 7 rano ze skierowaniem i badaniami.
Dziecko musi być absolutnie zdrowe i na czczo.Wiadomi wywiad ,która przeprowadziła pielęgniarka , a później laryngolog z oddziału, mnóstwo papieró do poddpisania.O 8 byliśmy na oddziale. Oddział liczy 5 sal po 3 łożka. Dziecko zostało zważone, zmierzony wzrost, założono wenflon, kolejny wywiad z p-rka na temat dziecka i wylądowaliśmy na sali. Później dziecko miało zbadany słuch i badanie uszu i gardła przed samym zabiegiem przez laryngologa. Dodatkowo odbyła się konsultacja anestezjologiczna z mnóstwem szczegółowych pytań. Ważne by dziecko przed zabiegiem nie było szczepione 6 miesięcy wcześniej, bo wtedy zabieg się nie odbędzie.Ważne by dziecko w przeciągu miesiąca przed zabiegiem nie brało antybiotyków.
W dniu w którym córka miała zabieg, było jeszcze 8 innych dzieci.
O 11.30 córkę sprowadziłam z p-rką na sale operacyjną, a rodzice wracają na 7 piętro(oddział otolaryngologii) i w sali czekają na powrót dziecka.
Po 45 minutach razem z p-rką i łóżkiem córki pojechaliśmy po dziecko na blok.
Córka była wybudzona, dostała przed zabiegiem środek p/bólowy i przez większość dnia spała. Po zabiegu mogą się pojawić wymioty i nudności,ale u mojej córki nic nie wystapiło.
Dziecko musi leżeć na płasko przez 2 godziny, po 2 godzinach można dać popić troszkę wody niegazowanej a po 7 godzinach coś do jedzenia(jogurt ale bez owoców).
Córka skarżyła się na bół gardła i na to ze chce jej się pić i jeść.
Lekarka po zabiegu nas odwiedział na sali i udzieliła wyczerpujących informacji.
Po 20 zostaliśmy wypisani do domu, gdzie lekarz wyżurny zbadał uszka i zajrzał w gardełko/
Dostaliśmy zalecienia dotyczące diety, 7-10 dni trzeba się z dzieckiem zgłosić do kontroli-można jechać do szpitala w lublinie do poradni,ale trzeba się wcześniej zapisać, lub iść z dzieckiem do lekarza laryngologa w swojej okolicy.
My byliśmy już u kontroli, wszystko ładnie się goi, córka po dwóch tygodniach od zabiegu może wrócić do przedszkola.
Z ważnych informacji jako rodzica, które dziecko jest w szpitalu
parking przy szpitalu kosztuje 3,60 za 1 godzinę, więc lepiej wykupić całodobowy-30zł, a naprawdę nie ma gdzie w okolicy zaparkować, więc trzeba zapłacić
w sali jest telewizor 2zł za 1 godzinę
w szpitalu jest stołówka, bufet, sklepiki z zabawkami, gazetami, żywnośćią
dla rodzica przydadzą się wygodne dresy, klapki na nogi, coś do picia i jedzenia
polecam pobyt 1 dniowy,bo przy 3 dniowym to można zwariowac z nudów, rodzic się denerwuje i dziecko
Ja usuwałam w Ostrowcu Dr Galara chodziliśmy prywatnie ,usuwaliśmy w znieczuleniu miejscowym bałam się w narkozie różnie to może być .Zgłosiliśmy się rano do szpitala w Ostrowcu dziecko dostała głupiego jasia potem zabieg ok 5 min z wejściem do gabinetu może mniej po 2 godz poszliśmy do domu zjadł loda ,pił chlodne napoje jedzenie papkowate i po kłopocie A narkozę bym odradzała
Moj 5 letni syn mial w narkozie ogolnej zabieg w ostrowieckim szpitalu i wszystko bylo ok. Nie ma co straszyc rodzicow, ktorzy i tak sa zdenerwowani. Ja bardzo polecam, bylam pozytywnie zaskoczona opieka i zainteresowaniem ze strony lekarza prowadzacego p.Klimasa i pielegniarek. Dodam ze syn lezal na laryngologi z osobami doroslymi. Bardzo polecam
W lipcu mam skierowanie na usunięcie migdała gardłowego u 5 letniej córki w znieczuleniu ogólnym.Czy któraś z mam może napisać swoje doświadczenia z pobytu w szpitalu z dzieckiem?? Czy można spać z dzieckiem na łóżku czy tylko jest krzesło dla rodzica? Ile osobowe są sale?? Jak długo trwa zabieg?? Jak dziecko się zachowywało po zabiegu? Jak zniosło narkozę?? Proszę poradźcie mi.