tak, ona z Chreptusa była. jedynaczka była.
Też byłam w podobnym wieku .... i do dziś pamiętam jak ukradkiem oglądałam wizje lokalną w programie 997 z zabójstwa tej dziewczyny. Od tamtej pory nigdy nie byłam na Kirkucie ... zostało mi to na całe życie ...
ja miałam 12 lat i dojeżdżałam autobusem do szkoły a starsi uczniowie z liceum mieli czarne aksamitki na tarczach szkolnych (to ci ze szkoły tej dziewczyny), -pamiętam to jak dzis taki ogólny smutek, lęk i chyba popczucie niesprawiedliwości bo dziewczyna była niczemu winna...udusił ja własny chłopak rajstopami i zgwałcił na Kirkucie...po studniówce albo w jej trakcie..masakra
Rodzice tej biednej dziewczyny mieszkali w tym samym bloku co ja, jej tata już dawno nie żyje, ja byłam wtedy dzieckiem, ale pamiętam jak mój tata mówił, że nigdy nie widział, żeby człowiek osiwiał w jedną noc (dosłownie!). Ta dziewczyna była bardzo spokojna i koleżanki zrobiły jej taki głupi kawał, umówiły ją przed studniówką z chłopakiem, którego same do końca nie znały, ot taki pomysł, a skończyło się tragedią... największą z możliwych...
Nazywa die chyba Tyszkiewicz. Mniej więcej w tym samym czasie kiedy to zrobił 14letnia dziewczyna z Sudółu urodziła mu syna. Dala mu na imię Łukasz.
Wtedy syn zabił rodziców
ten morderca juz jest na wolnosci. tyle jest warte ludzkie zycie.
Tak sie sklada,ze pamietam dwa morderstwa.Pierwsze dotyczy chlopca znalezionego w studzience kolo Nowego Zakladu.Pracowalem wtedy na 2ga zmiane w zakladzie(rog Listopada i Samsonowicza).Zapadal zmierzch,gdy do zakladu przybiegl przemoczony i roztrzesiony chlopiec.Opowiedzial nam,ze w pobliskim lasku zbieral z kolega grzyby.Zjawil sie przy nich mezczyzna.Jemu udalo sie uciec.Z drugim wiadomo co sie stalo.Blyskawicznie powiadomilismy milicje.Sprawca,ktory mieszkal na ul. Ogrodowej a nie Sikorskiego dostal 25 lat,wyszedl i chy ba pozniej zostal umieszczony w zakladzie zamknietym.Z tego co wiem,to nazywal sie Gumula i nie zyje.Drugi przypadek,to morderstwo kolo mostu na Mickiewicza.Tak sie sklada ze znowu wracalem z 2giej zmiany walem do domu.O morderstwie dowiedzialem sie na drugi dzien od sledczych,Pobitym i wrzuconym do rzeki okazal sie chyba mieszkaniec Skarzyska.Gdyby byl dzien,to moze by ktos tego czlowieka zauwazyl i byc moze uratowal.Takie oto mam niemile wspomnienia.
Czy wy naprawdę nie macie o czym pisać? Nie przyszło wam do głowy że krewni zamordowanych mogą to czytać wracają do nich wspomnienia? Nie mówię że tego nie wolno robić ale się nie powinno.
Ta makabryczna zbrodnia miła miejsce koło Połańca:
Wiesław Łuka: zbrodnia połaniecka przeraża do dzisiaj. Trudno uwierzyć, że to się naprawdę wydarzyło:
Jak zwykle znajdzie się jakiś " ostatni sprawiedliwy " który przy tego typu wątkach zarzuca innym niemoralne plotkarstwo bo oto on jest nieskazitelnie czysty.... A czy Tobie nie wydaje się, że bolesny bo bolesny, ale jednak jest to element historii naszego miasta ?? a krewni ofiar przeżyli już swoją gehennę i pewnie większość do końca życia będzie odczuwać stratę i wydaje mi się, że nasza dyskusja na forum nie ma na to żadnego wpływu. Wydaje mi się również, że warto przypominać te bolesne wydarzenia nawet ku przestrodze, a również by wiedzieć gdzie znajdują się takie miejsca w naszym mieście naznaczone czyjąś krwią by przypadkowo nie wpuścić tam psa by się załatwił albo wyrzucić puszkę po piwie...abstrahując już od wszystkiego przynajmniej wątek dotyczy naszego miasta, a nie jak tysiące innych wątków zakładanych codziennie nie mających kompletnie nic wspólnego z historią czy nawet teraźniejszością tego miasta.
Może dla Ciebie to jest rozrywka dla mnie nie!
to jak wkoncu było ten chłopak wkoncu wracal autobusem nr 5 czy zbieral grzyby
Przeciez wyraznie napisalem,ze zbierali grzyby.Autobus to czysty wymysl tym bardziej,ze bylem swiadkiem tego zdarzenia w poczatkowej fazie.
Też tak słyszałam, przypominam sobie, że zbierali grzyby.
Tego chłopaka ten facet zaczepił na przystanku na Alei i razem autobusem nr 5 pojechali do domu na Ogrodową.
Zabójstwo, w które zamieszane były służby specjalne, biznes i politycy:
jak ci wątek nie odpowiada to nie czytaj.