Gościu 15:43 tu są ważne interesy.
Przecież nawet ta przestrzeń wewnątrz OBK byłaby większa i kształtne. Sam Młyn jest (byl) obiektem architektonicznie ciekawym. Ale "ktos" nabył ladny kawałek ziemi w centrum miasta za mała pieniądze. Zaczeka, aż obiekt ulegnie całkowitemu zniszczeniu i zostanie działka. A takie pieniądze dla biznesmena żadne.
Koszt odrestaurowania tej ruiny dziesięciokrotnie przewyższa wartość działki. Tylko głupek zainwestowałby w taką fanaberię dla uciechy forumowej gawiedzi. Wesołych!
Przypominam, że dworzec PKP stoi na terenie miasta i chodzą tam ludzie.
Zarówno budynek dworca jak i przyległy teren znajduje się na działce PKP. Nawet pomnik rozstrzelanych Polaków w czasie II Wojny Światowej stoi też na terenach PKP. To wszystko znajduje się w obrębie miasta ale działka stanowi własność PKP.
Tak się zastanawiam,kiedy wy przestaniecie żyć przeszłością, karmić się sentymentami i płakać nad rozlanym mlekiem?
Była już kłótnia o to,że OBK stoi,a młyn go oszpeca, teraz młyn się sypie i też źle.
Załóżcie zbiórkę i spróbujcie go odbudować. Pewnie pójdzie ona tak,jak przy samolocie na Pułankach ;)
Ale temat trzeba złapać. Byle jaki,byle by był.
Wesołych świąt!
Cyt załóżcie zbiórkę i spróbujcie go odbudowac. Ja też mam dia ciebie propozycję...korzystaj częściej z badań lekarskich.
Od zbiórek to jest jeden radny który już zaczyna o sobie przypominać bo ludzie go zapomnieli
Co ty powiesz? Chcesz biznesmenowi zrobić zbiórkę?
Ładna działeczka w sercu miasta, za jedyne 600 tys. zł.
Dlaczego prezydent sprzedał ten kawałek ziemi należący do całego kompleksu Saskich, znanemu biznesmenowi z Ostrowca?
Dlatego, że remont będzie kosztował miliony. Weźcie pod lupę, bo mieszkańcy się skarżą ;)
Remontu nie będzie, bo budynek grozi zawaleniem. Po to nie było nic robione przez wiele lat. Wyburzy się i działeczka do sprzedania albo zabudowania.
Co by tu jeszcze zniszczyć, sprzedać, zarobić....
I stworzyć Pomarańczowo Czarny Od Nowa Ostrowiec Świętokrzyski.
Szczyt bezguścia i tandety szaro - pomarańczowa elewacja frontowej części budynku urzędu miasta. Płakać się chcę.
Ktoś to powinien przemalować na swój koszt. Jaki komfort ma urzędnik, że za nic nie odpowiada z własnej kasy. A szkoda:)
Wracając do ruiny, to już ściany kruszą się. Oby nie doszło do tragedii.