Mam mieszkanie po ojcu i chce wypłacić zachowek 2 siostrom ! Jak to wyliczyć i zrobić bez sądu?
Notariusz załatwi sprawę. W sądzie będzie taniej. Ale dziś nie wiadomo który sąd jest dobry a który zły.
Co to znaczy "mam mieszkanie po ojcu" ? Mieszkałeś tam zameldowany i ojciec zmarł ? Dostałeś w darowiźnie ? Siostry gdzie mieszkają ? Nie ma prostej odpowiedzi na Twoje krótkie pytanie.
Płaciłem czynsz przez 30 lat i opiekunkę u inne rzeczy! Siostry chcą tylko kasę,więc dam im tyle ile się daje!
Każdy by chciał zedrzeć pieniądze nie robiąc nic przy rodzicach a potem sępy domagają się podziału.Wyp....ć
2/5 do podziału dla sióstr, ale takie rzeczy u notariusza radzę załatwiać
Polecam Ci Panią Notariusz Annę Pyrżak z ul. Siennieńskiej 10 (w Rynku). Wspaniała, mądra, życzliwa Kobieta i świetny Notariusz.
Coś w tym jest. Nic nie pomóc przy rodzicami, ale do kasy to wszyscy chętni.
Piszesz: Płaciłem czynsz przez 30 lat i opiekunkę u inne rzeczy! Siostry chcą tylko kasę, więc dam im tyle ile się daje! - To ile się daje, jest jakaś ustalona stawka ? Płaciłeś czynsz za ojca, chyba, że masz potwierdzenie wpłat na siebie, bo widzę, że nie masz prawa ustalonego do tego lokalu, faktury na opiekunki posiadasz? i na inne rzeczy?, jak piszesz. Bo coś mi się zdaje, że jesteś na przegranej pozycji. Jak za żywota przez 30 lat nie ustaliłeś z ojcem co komu, to czarno, to widzę. Tzn. nastąpi podział zgodnie z obowiązującymi przepisami i obowiązującym prawem, ale nie tak, jak Ty go rozumiesz.
23:34. A ty jesteś prawnikiem, że tak autorytatywnie się wypowiadasz? Pewnie jesteś w jakiejś grupie roszczeniowców, którym wszystko się należy po rodzicach, ale absolutnie im się "nie należało" opiekować tymi rodzicami czy rodzicem. Niedobrze mi się robi jak pomyślę o takich kanaliach. Piszesz(nie wiem na jakiej podstawie)że autor wątku powinien udowodnić, że on opłacał czynsz i ponosił inne koszty, to dla równowagi, niech ci - obecni roszczeniowcy też pokażą kwity, ile ich kosztowała opieka nad rodzicem i wtedy będzie można dzielić majątek sprawiedliwie. Moim zdaniem, Janek będąc u notariusza powinien szczegółowo przedstawić, jak wyglądały fakty, a notariusz już będzie wiedział co z tym zrobić. Jeszcze dwa słowa do hien cmentarnych, które bezzasadnie wyciągają rękę po majątek, choć nigdy nie poczuwały się do swoich obowiązków - wasze dzieci wam tak samo odpłacą, jak wy swoim rodzicom, czyli oleją was i tylko będą czekać na kasiorę za waszą "skórkę". Dlatego może już dziś szukajcie jakiegoś Domu Opieki na starość, bo przecież dzieci uczą się przez naśladownictwo rodziców. Każdemu, według zasług.
Mieszkanie jest na mnie! Opiekunki 2 opłacałem! Ogarniałem wszystko.
Dlatego nie chce się sadowac bo Nie mam na to siły i czasu! Chciałem polubownie,ale się nie dalo.
Janku, znajdź numer tel. w internecie do tej Pani notariusz, o której ci pisałem we wpisie z godz.20:08 i umów się na spotkanie. Opowiedz wszystko tak, jak było, a Ona na pewno Ci pomoże. Mnie bardzo pomogła. Powodzenia.