To super Pan Lukasz ma prace ze tak na niego czeka tam na Slasku. Oj ludzie obudzcie sie bo para mloda robi sobie z Was jaja. Gdybym byl Pania Joanna i czytal te bzdury ktore pisze jej rodzina i synowa to w zyciu bym do tego domu nie wrocil.
kończy studia a po studiach jedzie na zmywak do uk albo gania ze szczotą po ulicy oto twoje realia dziecinko bez czci i wiary
katolicy same żmije do kościola chodzą udają pokornych a utopiły by i pozabijały tacy to katolicy zaj...ni
tak, dokładnie 3.
dlatego też prosiłabym o nie wypowiadanie się na temat mój i mojej córki , bo wypisywanie tu o jakimś niedojrzałym rodzicu bądź podrzucaniu dziecka babci jest nie na miejscu .
Moją córką zajmuje się przede wszystkim ja, i niczego jej napewno nie brakuje.
kolczyk,wykształcenie nie świadczy o byciu niedojrzałym rodzicem . Mnóstwo kobiet rodzi dzieci mając 20 lat tak jak ja, mnóstwo ma wykształcenie zawodowe , a z czasem je podnosi;] .
To jaką się jest matką nie zależy na pewno od wykształcenia i liczby kolczyków (?) Po co pani odpowiada na takie posty? Przecież to piszą osoby o poziomie intelektualnym ameby. W ogóle przestańcie odpowiadać na posty taki hejterów i nie tłumaczcie swojego życia. To tylko i wyłacznie wasza sprawa! To miał byc wątek o zaginionej kobiecie, a zrobił się wątkiem o sfrustrowanych kobietach wypowiadających się na temat - w jakim wieku wypada mieć dziecko i czy kolczyk w nosie czy gdzieś tam świadczy o czymś. nie świadczy o niczym - co najwyżej o pewnej transgresji. Powodzenia :)
Ja zastanawiam sie po co pani w ogóle odpowiada na takie posty i tłumaczy się przed kimś zwyczajnie głupim!
To nie jest wątek dotyczących waszych przemyśleń socjologiczno-filozoficznych, bo większość tutaj co najwyżej zaoczne skończyła i się kreuje. To wątek poszukiwań zaginionej kobiety. Nie waszą sprawą sa jej sprawy rodzinne. Nie chcecie pomóc? To przynajmniej nie wypowiadajcie swoich pseudomądrości.:/
Panie Łukaszu,proponuję zwrócić się do moderatora o zamknięcie wątku.Wszyscy wiedzą,że poszukujecie mamy i kto ma pomóc,pomoże.A to kopanie leżącego przez użytkowników tego forum niczego do sprawy nie wnosi a tylko Was i Waszą rodzinę oczerniają i osądzają.
Ps.Czy zdarzało się mamie nie zamknąć drzwi na klucz kiedy wychodziła?
Do wszystkich plujących jadem, zwolenników teorii Macierewicza, oblegaczy ławek osiedlowych w celach omawiania spostrzeżeń sąsiedzkich, relacji międzyludzkich- to jak, spotykamy się jak zawsze w kościele o tej samej porze?
Nie wierzę w to czytam. Ludzie, kobieta przepadła a Wy tych młodych ludzi dobijacie. Po co to robicie? Wyzywacie od darmozjadów i gówniarzy?! Jak dla mnie Łukasz zorganizował najlepszą akcje w tej sytuacji jaką mógł- pomóżcie i pomyślcie jakbyście Wy się czuli na ich miejscu.
alexis a jak myślisz jak sie czuje społeczeństwo kiedy na forum czyta co innego a od sąsiadów dowiaduje sie co innego. Ludzie mieszkali na osiedlu razem z tysiącem innych ludzi. Na serio wierzysz w to, ze to wszystko jest takie kryształowe?
Ale to nie sprawa społeczeństwa tylko tej rodziny. Czy wyszła z domu "po papierosy" i nie wróciła, czy może stało się coś innego- nieważne. Ważne jest to, że chłopak poprosił o pomoc w poszukiwaniach zaginionej matki. I uważam, że żadna matka i babka by się tak nie zmyła z dnia na dzień i bez słowa nawet, jakby miała dosyć tego żerowania. Człowiek chociaż kartkę by zostawił typu: "Nie szukajcie mnie, radźcie sobie sami bo ja mam dosyć". A tu jak kamień w wodę... A w każdej rodzinie jakiś ferment jest, narzekania i kłótnie. Ale to, że o tym wiecie to nie powód żeby się cieszyć z cudzego nieszczęścia.
Kryształowe, czy nie? Co nas to obchodzi, w każdej rodzinie są kłopoty, większe lub mniejsze. Po co sie zastanawiac czy to ma drugie dno. Nie wszyscy maja swoje zycie zaplanowane od a do z i śmiem twierdzić, że sporej części par nie do końca udało sie zaplanować potomstwo, więc nie wypominajcie innym, że są nieodpowiedzialni bo nie zaplanowali sobie życia tak jak inni uważają, że powinni.
Człowiek szuka pomocy i prosi o nią innych, jeśli nie możemy mu pomóc, to przynajmniej nie dokładajmy mu. Dziewczyna się tłumaczy w postach, bo najnormalniej w świecie nie da sie tych głupot nie skomentować.
Wychodzi na to, że wątek powstał bo syn szukał pomocy i wsparcia a wyszło jak zwykle- lincz i tworzenie bajek.
Ludzie opamiętajcie sie, ta rodzina ,, na swój sposób bardzo cierpi".
O tym KIM jesteśmy nie świadczy wykształcenie, stan posiadania, wygląd, talent, majątek, lecz to, jak traktujemy DRUGIEGO CZŁOWIEKA.
Te wszystkie "wykształciuchy" co się tu mądrzą i opiniują rodzinę zaginionej, wystawili sobie i TYLKO SOBIE wspaniałe świadectwo. Gratuluję dyplomów i wyższego wykształcenia. Macie się czym chwalić i z czego się cieszyć.
Rodzinie zaginionej szczerze współczuję i trzymam kciuki za szczęśliwy finał poszukiwań mamy. Trzymajcie się :)
,,alexis a jak myślisz jak sie czuje społeczeństwo kiedy na forum czyta co innego a od sąsiadów dowiaduje sie co innego" - ciagle sie zastanawiam jak sie w zwiazku z tym czuje.
ogarnijcie sie ludzie...
ja się ogarnęłam i przestaję wierzyc w cokolwiek. Mam tylko nadzieję,z e ta kobieta sie odnajdzie cała.
No tak. Społeczeństwo ostrowieckie czuje się oszukane więc ma prawo się wściekać i ukamienować tych pasożytniczych krwiopijców za to, że nie tylko odważyli się ostatnie portki z rodziców zdjąć a jeszcze mają czelność szukać wyssanego z pieniędzy żywiciela, który cudem wydostał się z tego kołchozu... Mogliście tak od razu pisać. Wyższe wykształcenie wszyscy macie a słów Wam brakło? Łukasz i Marta, mam nadzieję, że szybko znajdziecie mamę całą i zdrową!
do najbardziej poinformowanych sąsiadów:
jeśli nawet działo się tam coś zlego to gdzie wtedy byliście? czemu wtedy w żaden sposób nie pomogliście? okna wam sie nie otwierały? ławek nie było?
czy ciągle padał deszcz i spotkania kółka różancowego były odwołane?
