Bardzo przykre, schronisko to nie przytulisko. no ale cóż ania zebrała kupę pochwał. Przecież wsiąść psa w kiepskim stanie - rzadko kto się decyduje niestety.
Ten piesek foxterier, to sunia, od jakiegos czasu bezdomna...jak ja widze to karmie...szkoda psinki
caly czas przebywa w okolicach sienkiewicza? dzis pierwszy raz ja widzialam, szkoda mi jej , miala mokra siersc i byla brudna
pewnie zaraz bedzie miala male. czemu nie zglaszacie tych psow jak kreca sie gdzies kolo was?
Czyżby gościa_g kłuły te pochwały?
Przecież Ania o to nie prosiła. A może Ty, gościu powinieneś wziąć pieska. Przecież wątek pieska z rynku był znany na forum, Najłatwiej pisać i czekać na rozwój wypadków. Jak się sprawa rozwiąże to wtedy siadamy i oceniamy - najchętniej krytykujemy. Spróbuj przez zimę zaangażować się i gotować, dokarmiać jakieś bezdomne zwierzę - codziennie, lub pomóc jakiemuś zwierzakowi w inny sposób. Zobaczysz, że to wymaga jednak trochę czasu, poświęcenia i empatii. Tobie najwyraźniej brakuje przynajmniej empatii - do ludzi, a więc i do zwierząt.
P.S. Ania zajmuje się nie tylko tym zwierzakiem. Pozdrowienia dla Ani.
Na Rosochach pod lasem pojawił się dzisiaj (byłam na spacerze z psami) duzy pies. Ma obrożę skórzaną, nie jest wychudzony ale ma uszkodzoną przednią łapę (utyka). Jest bardzo przyjazny, daje się głaskać. Podobny nieco do setera (jest już ciemno więc nie widać). Wyraźnie zdezorientowany. Nakarmiłam go ale zabrać go nie mogę bo juz mam dwa psy...Może ktoś go szuka...?
Zaginął kotek. Właściwie kociczka. 5 letnia Lusia. Cała bura z białym krawatem i białymi skarpetkami. Może ktoś ją widział. tel 602369537
Ale gdzie zaginęła?. Kotki zwykle wracają , nawet z odległości kilkunastu kilometrów.
Po osiedlu Rosochy błąka się piesek, jest niski kudłaty, czarny z brązowymi plamkami. Jest dokarmiany. Nie wiem, czy jest bezdomny czy może komuś zginął.
Tak wiem, ze wracają. Ale ona nigdy nie opuścila domu na dłużej niż parę godzin. Wyszla wczoraj rano. Chcę się tylko upewnić czy może ktoś ja widział żywą. Mieszkam na Stawkach
Widział ktoś może ostatnio tego foxterierka??
Moze ktos go szuka... Cudny, lagodny i delikatny.
http://tablica.pl/i/oferta/rudy-pies-z-kolorowa-obroza-CID103-ID4WVXd.html
ten piesek z postu powyżej jest podobny do tego http://www.schronisko.ostrowiec.pl/demo/index.php/adopcje/8-zwierzeta-ktore-znalazly-dom/187-pies-otto
został adoptowany,ale mógł uciec bo kiedyś żył na ulicy i może dlatego.
Na oko podobny
Na 99,9% widzialam dzis tego pieska :( Pomozcie wrocic mu do domu! On jest bardzo lagodny! Przytrzymajcie go kiedy ujrzycie. Zadzwoncie do schroniska 412600266 lub do ZUMu.
to właściciel go nie szuka??? bo to ewidentnie ten sam pies co ze schroniska
Moze i szuka... Nie kazdy ma dostep do internetu i forum.
Mam nadzieje, ze pies trafi do domu...
dzis za mna i moim psem szedl duzy czarno-podpalany mieszaniec. troche sie nas bal, prawie wpadl pod samochod. spotkalismy go na zabiej niedaleko parku miejskiego, i szedl za nami w kierunku sienkiewicza, ale chyba skrecil w kuznie
Wie ktoś może coś na temat tego foxterierka?