Którą z tych dwóch szkół wybrać? Jak myślicie, jakie plusy i minusy?
Niedługo kończę studia w Lublinie, z powodów rodzinnych wracam na jakiś czas do Ostrowca, nie wiem na jak długo. Myślę o dokształceniu się, na razie nie stać mnie na podyplomówkę więc pomyślałam o szkole policealnej. Wiem że w tych wymienionych szkołach nie ma zbyt wysokiego poziomu, jednak ja już wysoki poziom miałam przez 5 lat więc na razie mi wystarczy ;) Którą szkołę polecacie ze względu na kadrę i podejście do słuchacza?
Nie znam CKU ale ŻAK-a polecam. jestem na II semestrze i jestem bardzo zadowolona, jeśli chodzi o poziom to jest dostosowany do poziomu słuchaczy - większość to ludzie z bardzo przeciętnymi zdolnościami ale Ci po studiach też się nudzą ;-) bo przecież nikt nie wybiera tego samego kierunku co na studiach więc zawsze jest coś nowego. Tak więc ja polecam a wybór jest Twój :-) pozdrawiam.
polecam żaka. Miła atmosfera, nauczyciele przyjemni. I sa dodatkowe znizki:)
hej jestem na II sem Żak-a jest ok kadra pedagog. wykształcona z pasją oraz na I sem CKU też nie narzekam. Da się pogodzić te dwa różne kierunki. Powodzenia.
zgadza się nauczyciele są fajni! niektórzy bardzo przystojni:-)
a czy oni mają swoją kadrę czy są to np. nauczyciele z ostrowieckich szkół którzy sobie tam dorabiają?
jak szkoła zaoczna może mieć "swoją" kadrę?! przecież nauczyciel nie wyżyje z paru godzin pracy w sobotę i w niedzielę ( co drugi weekend) no i chyba normalne że nikt w takim systemie kształcenia nie zatrudnia na etat, więc to chyba oczywiste że ludzie pracują cały tydzień w innej szkole. Poza tym tam gdzie się pracuje to tworzy się właśnie kadrę tej placówki ( więc jeśli ktoś pracuje w żaku to wchodzi w skład tej kadry bez względu gdzie jeszcze uczy). Z tego co wiem to są nauczyciele nie tylko z ostrowieckich szkół, jeśli się boisz drogi gościu że spotkasz ulubioną panią z dawnej szkoły :-) a tak poważnie to naprawdę wszyscy z którymi miałam zajęcia są naprawdę w porządku więc nie ma co się obawiać.
dzięki za odp. ;)
w dziennych szkołach też bywają przypadki, że nauczyciel pracuje na kawałek etatu i musi np. pracować w kilku szkołach aby wypracować sobie pensję ;) dlatego też wydaje mi się całkiem możliwe, że dany nauczyciel może mieć tylko kilkanaście godzin miesięcznie w Żaku i tyle ;)
cóż, właściwie masz rację, perspektywa spotkania "ulubionej" pani np. z liceum odstrasza hehe ;)
naprawdę wszyscy są spoko a nawet ta sama pani z LO lub z innej szkoły którą być może nie specjalnie miło wspominamy to w tej szkole jest naprawdę zupełnie inna - sama taką spotkałam :-) i jest ok.
słyszałam że nie ma szans pracować w żaku jeśli nie pracuje się gdzieś jeszcze - pewnie chodzi o ubezpieczenie itd.
ma szanse.to nie ma roznicy czy gdzies jeszcze pracuje czy nie
ja tam jestem zadowolona jestem na drugim kierunku jest bardzo fajnie - n-le super wyrozumiali- mają świadomość jakich ludzi uczą i nie wymagają cudów. A Ty gościu z 20.22 jeśli taki orzeł jesteś to idź na uniwersytet