Gościu 13:45 z pewnością jak lewactwo zacznie rządzić szkołą, szkarady typu drag queen bedą wpuszczane:)
14:23 ojejku nie zrób se czego bo nie możesz wejść. PSYCHOLE.Ale jak by wszedł nie rodzic a obcy np pedofil itp I porwał Ci dziecko to by był krzyk bo szkoła winna.Chore matki do psychologa.Za dużo sobie teraz pozwalacie co do nauczycieli i szkoły.W domu się nimi zainteresujcie a nie pretensje tylko do szkół.To wasz zasrany obowiązek wychowanie a nie krytykowanie innych a tym bardziej szkół a w domu dzieciaki samopas z telefonami i grami a o wyzwiskach nie wspomnę.
Kurde, kto i gdzie cię "chował"? Jaka kultura. Jeszcze nie spotkałam się, żeby rodzic nie mógł wejść po dziecko. Jak porwał? Przecież podobno nadal są dyżury nauczycieli.
A po co jesteś w tej szkole potrzebna?
Na ploty i obmawianie?
Podprowadzasz dziecko pod szkole a dalej samo a jak chcesz odebrać to tez czekaj pod szkoła
W czym wy macie problem
Dziecko szkolne powinno byc samodzielne
Po co tam chodzić i roznosić zarazki
No tak, tak to rodzice nie mogą patrzeć nauczycielom na ręce. I to chodzi. Połowa po Kaśkach, albo Akademii Świętokrzyskiej, bez jakiegokolwiek doszkalania. Podyplomówka tylko po to żeby dodatkowy przedmiot zdobyć.
Że oni wykształceni......
Wiele ludzi ma wyższe wykształcenie a, ale się tak nie panoszy.
A nauczycieli z powołanie na palcach jednej ręki.... Ehhh
Wyższe ty masz?
Żartujesz?
Chamstwo ma wyższe?
Daleko ci do nich pod każdym względem.
Dość łażenia po szkole rodzicom helikopterom. Oblatywać własne domy i mieszkania a nie szkoły ,przedszkola i żłobki. Trochę zaufania do ludzi wykonujących bardzo ciężką pracę i nieprzeszkadzania im w tej pracy. Placówki zamykając się robią bardzo dobrze. Wszystkim.
Bezrobotne łażą. Kto pracuje to zostawia dziecko i leci do roboty. A te łażą, siedzą na korytarzu na ławce w czasie lekcji, no kiedy tak było??? Szkoła jest dla dzieci, a madki do roboty.
Jakby przyszedł jeden Rodzic do każdego ucznia to by miejsca zabrakło.
Skończą się socjale to może ruszą te swoje cztery litery do pracy. Coś jeść trzeba i jeszcze pazurki zrobić.
Znajoma nauczycielka mowila ze niektore 10 letnie nie potrafią butow same zawiazac