To bedzie salon kosmetyczny czy również fryzjerski?
Z tego co się orientuje to będzie pierwszy taki salon fryzjersko-kosmetyczny w okolicy.
Zaczyna działalność od 1 grudnia
Kto jest włascicielką lub właścicielem? Gdzie dokładnie znajduje się ten salon?
Moze pan Płetek powinien sie tam wybrac aby zobaczyc jak powinien wyglądac zakład w XXI wieku? Oj powinien, powinien.
stary salon ma pani w cechu tam nawet susznik stojacy jest przedwojenny
a co wy z tymi fryzjerami zakladami ide sie strzyc i tyle moze to byc i stodola
Idź do stodoły to może siano będziesz mieć na głowie :)
Teraz liczy się też klimat.
Można iść do stodoły jak dobra jest fryzjerka, siedzieć w zimnie, i liczyć czas do końca usługi.
Ale po co??
Można w cieple, miłej atmosferze i wygodnie.
A za tą usługę dużo nie dopłacisz, a i jeszcze miło spędzisz czas.(jak w stodole na sianie:))
i w stodole kawki sie nie napijesz:)
Słuchajcie ludzie w zakładzie u Połetka na młyńskiej to byłem często ale dziękuje już bardzo zwłaszcza teraz zimno za czysto też nie jest i z tego co zaobserwowałem to strasznie wykorzystywane są uczennice wynieś przynieś pozamiataj i z tego co wiem żadnej kasy nie dostają a powinny tylko skarbowy nasłać.Speluna jednym słowem!!!! A ta mała przy kości fryzjerka to niech ucieka gdzie indziej bo za dobra w swoim fachu jest do takiego zakładu.
ooo tak 2+1 w najlepszym wydaniu
Irko piszesz bzdury. Najpierw trzeba tam iśc a dopiero potem pisac. Pomyliły Ci się pewnie zakłady. W zakładzie na Stawkach jest ciepłoi miło. Jaki brud? Na ścianach włoski tynk w modnych kolorach, stylowe lustra na scianach itd. W Modfryzie na Stawkach nie ma kanapy więc gdzie widziałaś kanapę i do tego porwaną. Pewnie jesteś z konkurencji bo taki post tylko tak mozna wytłumaczyć.
Ja ostatnio jak byłam w MCu to widziałam u Marty że odnowili front zakładu wygląda naprawdę nowocześnie w środku jest ciepło i miło w nowoczesnym stylu ale mają dużo ludzi i trzeba się umawiać i to mi nie pasuje.
jeszcze na stawkach u poletka jest stylowo hahahaahah tak lustra jak ta lala poprostu szyk nima co ,
Nie liczy się wystrój tylko efekt końcowy. Czy drogie klientki/klienci idąc do zakładu fryzjerskiego płacicie za jego wystrój?? Nie. Płacicie drodzy klienci za to co Wam zrobią na głowie. Cóż z marmurów, włoskich tynków i kolorowych światełek jeśli po powrocie do domu wkładacie głowę pod kran?? Pewnie, że wystrój stwarza pewien klimat ale w końcu zawsze najważniejsze jest to za co wydajecie swoje, często ciężko zarobione pieniądze ;-)
Ja kiedys chodzilem na mlynska do modfryzu ale juz nie chodze poniewaz mi sie tam nie podoba. Pamietam, ze kiedys byly tam zawsze kolejki, teraz pusto.
Wlasciciel caly czas obcina, chociaz ma juz swoje lata. Strach patrzec jak trzesacymi sie rekoma bierze brzytwe.
Nie zauwazyl chyba ze wyrosla mu spora konkurencja, ktora zepchnela jego zaklady na szary koniec popularnosci. Najbardziej szkoda mi personelu bo daje sie wykorzystywac za marna kase.
Brudna podloga, syf w zakamarkach, wyblakle sciany, zimno cicho niemiło, a do czytania gazety sprzed 10 lat. Stary pan nie rozumie ze ludzie nie ida do fryzjera zeby sie tylko obciac ale tez zeby milo spedzic ta godzine.
To prawda. Popieram.
Piekny zakład u Edyty na Słonecznym, modny wystrój., a przede wszystkim leżąca myjka, tego jeszcze w Ostrowcu nie spotkałam, stylowo i też kawkę można wypić.