Tak, na imię ma Ewa...
Autorka wątku nie ma na imię Ewa tylko ta kobieta, którą ona kocha:) Przeczytaj wątek.
A on ma na imię Adam. Listki figowe na stanie są?
Jaki Adam? to dwie kobiety przecież.
Ja też cię kocham
Albo, niech się przyglądają i uczą. Fotek trochę porobią, będzie pamiątka rodzinna.
Spoko wątek mi sie podoba i chetnie bym poznal autorke nawet z moja zoną ona by odwzajemniła twoje uczucia i bylo by fajnie pozdrawiam
Coś czuje, że Tobie chodzi o trójkącik?:) czy się mylę?:) I skąd pewność, że Twoja żona odwzajemniłaby uczucie?
Nierozumiem tego postu
W czwartek się z nią zobaczę...nie mogę się już doczekać, czuję motyle w brzuchu. Sama nie mogę się nadziwić jak to się mogło stać, nigdy nie myslałam o kobietach w takim kontekście. Ale najgorsze jest to, że wiem, że ta miłość skazana jest na śmierć a agonia trwa.
Powiedz jej to.
Ona tego nie zrozumie i stracę to co mam czyli możliwość bycia przy niej. A gdyby się wydało to środowisko pewnie spaliłoby mnie na stosie.
Ale może od gorąca przybyłoby Ci rozumu.
Foby wszelkiego rodzaju się odezwały, żal was ludzie.
Nie żadne foby tylko realne ludzie. Myslisz, że gdyby to była prawda laska wzdychałaby na forum jecząc - ewo, ewo, kocham cię? Są wakacje, dziewczynie się nudzi to grzmoci bzdury i czeka co kto napisze i się wykłóci. Żal to raczej dziewczyny, że nie ma zajęcia lepszego niż robienie sobie jaj z delikatnych - jakby nie było - spraw.
Taaa bo ty myslisz ze ludzie pisza albo dla jaj albo zeby sie wyklocic. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
i dobrze by zrobiło bo głowy to ty nie masz normalnej