Aby zapisać się do PIS nie można być karany .
W Kielcach? Teraz za mieszkanie w Kielcach powiedzmy do 40m trzeba dać te 400.000 jeszcze teraz jak weszły kredyty 2% to znowu mieszkania poszły w górę. Mnie babcia bardzo do Warszawy zachęca bo lata tam mieszkała. Kiedy pokazałam jej mieszkania w nowym budownictwie za ponad milion a z rynku wtórnego za ok 700.000 to stwierdziła ze to nie prawda bo przecież za 50 000 tez już można kupić xD
Fajne są Pułanki.Niestety czynsz trochę drogi.
Na wtorek umówiłam się wstępnie na Rosochy, pojeździłam po Ostrowcu i wydaje mi się najspokojniejsze, na drugim miejscu Pułanki, reszta jest za blisko centrum.
Pułanki czynsze drogie.
Rosochy ok spokojne ale zależy w którym miejscu.
Stawki też spokojne i wszędzie blisko. Mieszkania ładniejsze niż na Rosochach, przestrzeniejsze.
Mieszkanie czy ładniejsze to już zależy od urządzenia. Ja kupiłam na Rosochach, ponieważ akurat tu nam się najbardziej spodobała i okolica i konkretne mieszkanie. A Stawki spoko są na samym końcu jak się na hutę jedzie. Vis a vis Rosoch notabene.
Wszędzie dobrze jak nie mieszka w pobliżu lub w bloku patologia i sąsiedzi ok a nie wredni i zawistni którym się wydaje że to oni rządzą. Chamstwo.
Stawki i Rosochy dzieli tylko ulica. Nie prawda że są na samym końcu bo to duże osiedle.
Czyli mieszkania są, problem tylko w cenie i lokalizacji. Dużo wyjeżdża, sporo emerytów. Niebawem każdy będzie mieć własne M - x. Po co budować nowe. Może gdzieś plombę, albo dla wybrednych (cena wyższa).