Powiedział "trup", choć niedawno mówił jeszcze, że to jego "ukochane dziecko". No ale nie ma się co dziwić. Dzień wcześniej dostał przecież order od ministra i jest "zasłużony dla kultury", a poza tym ma przecież "fuchę" u starosty. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A obiekt w Częstocicach niebawem będzie podłączony do MEC. Myślisz, że lepiej poczekać aż zrobi się inwestycję za nasze publiczne pieniądze, czy płacić ze swojego już po "łyknięciu" pałacu?
Pan Kotasiak powiedział, że muzeum pozbawione wystawy porcelany będzie żywym trupem. Ciekawe kto tak zniekształcone informacje puścił w obieg, przecież na spotkaniu Rady Muzeum było tylko kilka osób.
Ale zaraz. Czyli z Muzeum w Częstocicach przekazano do Ćmielowa zbiory porcelany wyprodukowanej w Ćmielowie? Tak?
Jaki był/jest związek tych zbiorów z Ostrowcem? Pytam, bo naprawdę nie wiem. Wydaje się, że jeśli ta porcelana powstała w Ćmielowie, to trafiła właśnie na swoje miejsce?
Nie trafiła na swoje miejsce, ponieważ w Ćmielowie są dwie fabryki porcelany! Jedna z tradycjami i jedna nowa pana Spały.
Przede wszystkim to co Pan Spała ma wspólnego z tą porcelaną?Tam są przedwojenne wzory fasonów Empire,Rococo,Bolero itd. które do dnia dzisiejszego produkuje ten drugi duży zakład w Ćmielowie.A Pan Spała zalewa sobie tylko jakieś
figurki a pragnie eksponować nie swoją porcelanę.Trochę wstyd,wydaje mi się że "nie dla psa kiełbasa".
Ano taki, że mieszkańcy Ostrowca i różne instytucje tego miasta zbierały tą kolekcję przez ostatnie 150 lat, nawet w czasach kiedy mieszkańcy Ćmielowa myśleli tylko o tym, żeby im się krowy na pastwiskach nad Kamienną nie pogubiły.
Zbiory to z tej z tradycjami,a nie prywatnej,wiem ,bo mam takie perełki/na szczęście /w domu.
Okazuje się, że sprawa nabiera tempa. Dyrektor i starosta mówią, że wypożyczenia zbiorów do prywatnych firm są powszechną praktyką. Ciekawe gdzie? Chyba na Vanuatu.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Porcelana-z-ostrowieckiego-muzeum-bedzie-eksponowana-w-Cmielowie,008c95cf82673f79ec68104fc6f1baf0.html
Pan Spała zapewnia, że jego prywatne muzeum będzie można zwiedzać za darmo co najmniej raz w miesiącu. Praktyką w państwowych placówkach muzealnych jest udostępnianie ich bezpłatnie raz w tygodniu. Każde muzeum państwowe ma wyznaczony taki jeden dzień w tygodniu.
Po drugie po co w XIX-wiecznym pałacu figurki z 2. poł. XX wieku, skoro muzeum ma zbiory dawnej porcelany ćmielowskiej znacznie bardziej odpowiadającej charakterowi wnętrz i specyfice muzeum. A po trzecie od kiedy to pan starosta jest doświadczonym muzealnikiem i wie co dla specjalistów jest atrakcyjne i godne zainteresowania, a co nie?
Uważam tę wymianę za bezsensowną, bo Żywe Muzeum Porcelany jest kojarzone właśnie z figurkami i tym przyciąga ich miłośników i kolekcjonerów, a pałac w Częstocicach potrzebuje wyposażenia oddającego klimat XIX-wiecznej rezydencji. A może wszystko oddać do Kielc?
Tak zwane muzeum Pana Spały nie jest muzeum prywatnym.
Wykaz muzeów prywatnych znajduje się na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Figuruje tam 61 muzeów utworzonych przez osoby prawne (wśród nich np. Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego czy Muzeum-Zespół Zamkowy w Niedzicy), 78 muzeów utworzonych przez osoby fizyczne oraz 10 muzeów kościelnych.
Następny przykład arogancji władzy, której wydaje się, że jak dostała mandat społeczny to już wszystko może. Nawet wspomagać prywatną inicjatywę kosztem podległych sobie jednostek samorządowych.
Okazuje się, że w starostwie mamy specjalistów nawet w muzealnictwie i to na najwyższym szczeblu. Tylko dlaczego np. te Krzemionki tak kuleją? Z miesiąca na miesiąc jest tam mniej turystów.
A co ciekawe: podobno pan Spała przyjeżdża do Muzeum w Częstocicach i pokazuje palcem co mu się podoba i co należy mu spakować! Powinien pojechać też do muzeum narodowego, które też ma sporo porcelany ćmielowskiej i tam też zażądać eksponatów do swojej firmy. Myślę, że staż muzealna zrobiła by z nim porządek bardzo szybko.
Ja nie rozumiem dlaczego wladze miasta Ostrowca nie promuja MHA "Krzemionki",przeciez tamtejsze ekspozycje to unikat na skale swiatowa ! W "normalnym kraju" europejskim takie muzeum przyniosloby dosc duze zyski.Tam potrzebny jest porzadny menadzer i "kop w zadek".
no przecież się wybiera do nas pan prezydent Komorowski, więc jak myślicie po co pan Spała chce mieć w swoim "prywatnym" muzeum porcelanę która absolutnie nie została wyprodukowana w jego fabryczce..... a tymczasem......kancelaria prezydenta RP wyposażona jest aktualnie w odnowioną wersję jednego z fasonów porcelany który może i nie został wyprodukowany w As-ie ale będzie udawał że jest..! .......reklama dźwignią biznesu....a dobrzy koledzy jeszcze większą....
Martik masz rację brak jakiejkolwiek ale nie masz racji co do zarządcy. Właśnie dzięki obecnemu Muzeum na Krzemionkach Wygląda jak wygląda. Jest pięknie. Brakuje jednak gasronomii i placu zabaw. Taka jest rzeczywistość. Teraz musi być cośdo zjedzenia i wypicia (kawka, herbata) i miejsce dla dzieciaków.
Misiu! Poczytaj sobie wątek o pracownikach muzeum, to będziesz wiedzieć jak wygląda aktualnie ta instytucja! Polecam! Takich geniuszy menedżerskich to ze świecą szukać!
No nie przesadzaj, to nie jego zasługa. Projekt, zdobycie środków, uzyskanie pozwolenia na budowę i wybór wykonawcy a nawet rozpoczęcie prac budowlanych to czasy Piotra Mrugały. Wybudowanie obiektu to zasługa Darka Wilczaka. Obecny dyrektor dostał wszysko "na tacy". I co? I KLAPA!!!!
Kolejny filmik, na którym pan starosta i dyrektor muzeum zawzięcie udowadniają, że firma pana Spały jest ważniejsza od podległej im instytucji:
http://www.ostrowiectv.pl/1,3069-kto_zyska%3f_kto_straci%3f.html
Bardzo zasadne jest pytanie martika dlaczego władze samorządowe nie promują swojego muzeum, tylko prywatną firmę gościa z Ćmielowa? Może ma to głębszy sens?
podobno są plany muzeum na terenie dawnej Cukrowni wspólnego dla hutnictwa, cukrownictwa i porcelany czyli przemysłów naszego regionu. Rozmowy trwają z Polską Spółką Cukrową.